"sparaliżowało" po treningu

Witam, mam pytanie do znawców tego sportu. Przyznam się szczerze 20 parę lat nie ćwiczyłem, praktycznie nigdy nie miałem porządnego wysiłku fizycznego oprócz czegoś tam typu przerzucenie wora z ziemniakami itp. prowadzę siedzący tryb życia, w domu przed kompem przygarbiony w pracy to samo, żadnego wysiłku na co dzień. z w-f całe życie zwolnienia roczne bo nie chciało się nic robić. więc ogólnie mówiąc zero sprawności. ale ostatnio stwierdziłem że wezmę się w końcu za siebie. zależy mi na sylwetce, klata, barki, biceps, triceps, ramiona, plecy, zgubić brzuszek i oczywiście siła, zdrowie, sprawność. poszedłem pierwszy raz na siłownie, pod okiem instruktora powiedziałem ze pierwszy raz itp itd. na początek 5 min rowerek, 5 min bieżnia, 10 min stepper, dla rozgrzewki, rozgrzania. potem wyciskanie sztangi na ławeczce na początku 35 kg ale parę machnięć i nie dawałem rady, zmniejszył nie wiem dokładnie na ile, mam wrażenie że na 10kg ale głowy uciąć nie dam, 4 serie po 5-7 powtórzeń, potem hantelkami wyciskanie klatki, potem parę serii po 5 powtórzeń na biceps krótki, długi. no i wszystko byłoby ok gdyby nie to że dziś mam wrażenie że zaraz się rozlecę, co chwile to gorzej, wszystkie mięśnie w rekach i klatce nawalają niemiłosiernie, telefonu trzymać nie mogę bo wszystko rozrywa, ciągnie, żyły nawalają, w klatce piersiowej i w rękach czuje sajgon, konkretny hardcor i nie wiem co teraz zrobić bo zaraz wykończę się tak mnie wszystko nawala ostro, ruszyć ręką w którąś stronę to hardcor, żyły nawalają, teraz jak piszę to rozrywa mi w klacie. czy macie jakieś rady? chce kontynuować ale póki co siedząc nieruchomo rozrywa mnie w środku.

idz do lekarza nikt na forum raczej nie powie Ci co sie dzieje z Twoim ciałem,

PS : dziwne.

a może to sprawa tego że poszedłem poruszałem się trochę, teraz rozciągnąć, parę leciutkich treningów i będzie ok dla rozciągnięcia

A może to zakwasy takie konkretne?

Dziwisz sie ze cie bola miesnie - uzywales ich przeciez pierwszy raz w zyciu

TO po prostu konkretny "zakwas" - zregeneruj sie porzadnie, a do lekarza nie masz co chodzic (znam przypadek, gdzie koles z zakwasami w klacie poszedl do lekarza - dostal tablety na obnizenie cisnienia )

nie wierze ze gosc robil by zamet z powodu zakwasow ? pozatym raczej umie odroznic zakwasy od innych boli ?

A skąd niby umie odróżnić zakwas od innych bóli jak to jego pierwszy wysiłek w życiu?

To zakwasy i to ostre. Nie ma co się dziwić skoro nigdy nie ćwiczyłeś. Poczytaj jak walczyć z zakwasami. O ile dobrze pamiętam to gorąca kąpiel, naprzemienne prysznice (gorące zimne) coś pomagają.
Nie zraź się tylko do siłowni i ćwicz dalej. Z czasem organizm sie przyzwyczai i nie będzie zakwasów.

ok dzieki wielkie panowie. zastanawiam sie czy isc dzis lekki trening ogólny zrobić dla rozruszania czy lepiej leczyć w domu. dziś na 3ci dzień po treningu nie daje rady tak mnie wszystko nawala w klacie rozrywa, ręce popuchnięte, gorąco przeszywa, ruszę ręką to żyły ciągną, rwie, piecze ehh

tego trenera nie sluchaj, od razu po planie widac, ze nie ma pojecia o treningu.

rob ogolnorozwojowke i podstawowe cwiczenia wielostawowe. przykladowowy plan:

http://startingstrength.wikia.com/wiki/Bill_Starr_5x5

Poogladal na youtube jak sie wykonuje wszystkie te cwiczenia i wykonuj je. Zacznij lekko i dokladaj kg co trening.

Od razu widac, ze twoj trener jest idiota jesli dla osoby, ktora jest pierwszy raz na silowni od razu kaze wyciskac lezac i robic jakies smieszne cwiczenia na biceps, lol.

Co do tego co przezywasz - to sa mikrouszkodzenia zwane potocznie "zakwasami". Normalne.

Zmieniony przez - the666 w dniu 2011-02-02 16:04:35