Bo jak to zwykle bywa, często to wszystko poskładać do kupy.
A i osoba badająca ma potem z tego tytułu problemy, nie chodzi o jakieś sankcje prawne, ale jest to bardzo przez pewien czas utrudniające życie, tłumaczenia się czy zarzuty o nieuczciwość itd.
Swoją drogą nie bardzo rozumiem ludzi kupujących Białka tego typu właśnie. Każdy ma oczy i każdy może policzyć ile czego jest. Poza tym, na logikę, jeśli przykładowo
Whey Gold z ON, wielokrotnie badany (zawsze wyniki 79% czy +/-1 2%), kosztuje 159 zł, to czemu niby konkurent mający to samo kosztuje MNIEJ?
I dwa w USA norma to 10%, w Kanadzie 15% (PVL, Ultimate, MVP itd)
w Polsce 5% to: jednak normalne, że wybierając Polski produkt masz zawsze większą pewność, a smaki poszły bardzo do przodu i szczerze, sam się już nad wyborem nie zastanawiam.
P.S
Ktoś jeszcze pisał o chrzczonych suplach i ich gorszych odpowiednikach w UE.
Nie ma się co dziwić, UE narzuca co można a co nie, stąd wiele produktów ma dopiski GLOBAL, UK Version itd czyli - zrobione na potrzeby krajów Unii Europejskiej.
Jeśli ktoś przytoczy, że mimo to są dostępne wersje USA, produktów innych, odpowiem, że to wszystko działa jeszcze bardzo nieudolnie na szczęście - i wiele z tych fajnych produktów można u Nas jeszcze dostać, ale to też kwestia czasu.
Zmieniony przez - -Szoho- w dniu 2011-01-28 02:18:01