Szacuny
0
Napisanych postów
100
Wiek
33 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3685
Witam wszystkich forumowiczów. Chciałem się podzielić moimi doświadczeniami, jak i zasięgnąć waszych opinii dotyczących doskonalenia sylwetki. Mam 19 lat, przygoda z siłownią zaczęła się dokładanie 31 marca 2010 roku. Waga ciała z tamtego okresu to 104/106 kg na 180 cm wzrostu. 25~ kg nadwagi i motywacja kolegów spowodowała, że utraciłem w 2,5 miesiąca ok 20 kg. Głodówka bo o niej mowa, stosowana była właśnie przez ten okres. Jednakże z biegiem czasu, czerpiąc wiedzę właśnie z sfd.pl mogłem wywnioskować, iż szkodziłem bardzo mocno swojemu zdrowiu. Pod koniec lipca moja waga doszła do granicy 80 kg. Od tamtej pory już wiedziałem, że tracenie masy a masy tłuszczowej to zdecydowanie 2 różne pojęcia, oczywiście pozbyłem się dużej ilości tłuszczu, ale jak już każdy wie przy niskiej podaży pokarmu - powodując katabolizm, mięśnie cierpią najbardziej. Od sierpnia, przez pewien okres systematycznie zwiększałem kcal, by organizm nie popadł w efekt jojo. Mój cel jest jasny - zwiększanie masy mięśniowej, i 'odbudowa' zaniechanej w tamtym okresie siły. Oto kilkanaście zdjęć które przedstawiają zdjęcia z okresu marzec 2010 - styczeń 2011, Aktualna waga 80,8. Trening na masę od tego tygodnia.
Szacuny
20
Napisanych postów
505
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
34972
dla mnie gitara, z grubego zamieniles sie na normalnego wysportowanego chlopaka. teraz spokojnie mozna dokladac masy nie zalewajac sie i bedzie gitara. jesli bedziesz sie poswiecal tak jak do tej pory staż zrobi swoje. w pore sie opamietales i wygladasz jak czlowiek
sog za wlozona prace, bo na pewno duzo Cie to kosztowalo.
pozdrawiam