GizmoTKD: masz racje ,takich zeczy nas nie ucza ,ale czy zapasnika ucza kopniec? a TKD z capoeira nie ma nic wspolnego . fakt ze ja tez nie uzylbym nie rozgrzany na ulicy jakiejs obrotowki z wyskoku , ale zwykla obrotowka tylna noga w przod jest moze nawet szybsza a juz na pewno potezniejsza od zwyklego frontalnego uderzenia noga ,wiec jej juz zdarzylo mi sie uzyc ze 100% skutecznoscia. to byla obrona ,ale typ sie nie spodziewal i w moment znalazl sie na ziemi i podniosl sie chyba po minucie:).
jesli chodzi o piesci w WTF to cwiczy sie je jako techniki .
nie uczymy sie obalen ,ale o tym juz wspominalem ,wiec moim zdaniem kazdy stoi przed wyborem: z jednej strony cwiczyc zapasy itp. nie majac takiego razenia z dystansu jak TKD ,i zeby zadzialac jest sie zmuszonym zlapac kogos w klinczlub sparterowac go,lub wybrac TKD ,miec za***isty repertuar technik noznych , i unikac klinczow lub parterow... niech kazdy wybierze!!!
ja naprzyklad czuje sie usatysfakcjonowany z mojego rozciagniecia ,kondycji fizycznej i z moich technik szczegolnie tych noznych,ktore jak juz wspominalem sa potezniejsze od tych recznych( co kazdy wiE:),nawet jesli zdaje sobie sprawe z tego ze z zapasnikiem w parterze dalbym dupy , dlatego ze wiem ze z tym samym zapasnikiem w pierwszym kontakcie z metra czy poltora odleglosci ja mam wiecej do powiedzenia (tzn teoretycznie moje TKD
.
WIEC KINGSIZE DLA KAZDEGO -NIECH KAZDY WYBIERA !!!
JURAS: wcale nie mowie ze bede postrachem of the street . a tamten tkd ewidentnie uzyl nieodpowiedniej techniki w nieodpowiednim momencie ,zaloze sie ze przeciwniek powalil go prostym frontalnycm uderzeniem . wiec jesli techniki sie nie potrafi sie jej nie uzywa. przeciez nie mowie ze kazdy kto cwiczy TKD to jakis kurna warjatenko ,bo zeby takim byc trzeba trenowac ,trenowac i trenowac ... i to nie zawsze pomaga
i pewnie jurasie to co cie trzyma przy tKd to wlasnie to do czego probuje was przekonac. a o ograniczeniach ,juz z tysiac razy mowilem..
netfan: to na pewno nie strata czasu , a obrotowek na ulicy przez pierwsze 3-4 lata ,a moze dluzej ,na pewno nie uzyjesz ,bo nie bedziesz ryzykowal ,ale po wielu latach treningu to ryzyko zmniejsza sie do 0 , a jesli takie istnieje tzn ze ta technika zwyczajnie nie pasuje do danej sytuacji , wszystko to koordynacja i umiejetnosc oceniania=lata ,lata ,lata....:)
chociaz juz po 2-3 latach bedziesz spokojnie mogl popsiac sie np. lamiacym ap-chagi( takie
frontalne uderzenie ,chyba najprostsze , czy dwit-chagi(przez plecy tylna nogafrontalnie pieta lub cala stopa) , a nawet calkim poteznym neryo(spadajace)
zreszta na moim poziomie (3-lata) tez bym sie nie odwazyl np.neryo-chagi z wyskoku i z obrotu ,ale jak juz siekniesz
)
a moim zdaniem jedna z najskuteczniejszych technik to.., zapomnialem nazwy.., np.przednia noga kanten stopy w podbrodek
czy ja jeastem sadomacho?? :)
pozdrawiam fighterow i aspirantow
libre