Zastanawia mnie jedna rzecz dotycząca porcji gainera po treningu. Niby przy moich rozmiarach (podanych w profilu) oczywistym jest, że odpowiednia porcja gainera bezpośrednio po treningu dla mnie to 100 gr (ok 70ww,20b). Ale czy jest sens pić tego tyle skoro i tak po 40 minutach jem 125 gr ryżu białego i 150 gr piersi z kurczaka? Pytam, bo ogólnie w ciągu 1 godziny po treningu przy porcji 100 gr gainera wchłaniam łącznie z jedzeniem 170 gr ww i 60 gr b, ale może to nie przeszkadza, ze względu na tą półgodzinną przerwę... Generalnie chodzi o to, żeby niepotrzebny tłuszcz się nie odłożył z powodu zbyt dużej ilości węgli w zbyt krótkim czasie. Może wystarczy 50 gr gainera tak na samo dojście do domu?
Zastanawia mnie jedna rzecz dotycząca porcji gainera po treningu. Niby przy moich rozmiarach (podanych w profilu) oczywistym jest, że odpowiednia porcja gainera bezpośrednio po treningu dla mnie to 100 gr (ok 70ww,20b). Ale czy jest sens pić tego tyle skoro i tak po 40 minutach jem 125 gr ryżu białego i 150 gr piersi z kurczaka? Pytam, bo ogólnie w ciągu 1 godziny po treningu przy porcji 100 gr gainera wchłaniam łącznie z jedzeniem 170 gr ww i 60 gr b, ale może to nie przeszkadza, ze względu na tą półgodzinną przerwę... Generalnie chodzi o to, żeby niepotrzebny tłuszcz się nie odłożył z powodu zbyt dużej ilości węgli w zbyt krótkim czasie. Może wystarczy 50 gr gainera tak na samo dojście do domu?
- Co zamiast gainera po treningu?
- Zastosowanie Gainera(przed i po treningu czy ....?)
- Posiłek bezpośrednio po treningu, i po 1-2h po treningu
- Brak apetytu po treningu!!!! co spożywacie po treningu??
- Brak apetytu po treningu!!!! co spożywacie po treningu??
- Co na katabolizm po treningu..? Aeroby po treningu.
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźNiedostępny do odwołania. Zdrowia dla WSZYSTKICH!
https://www.facebook.com/pages/Wszystko-Ch**/363238457019620
Niedostępny do odwołania. Zdrowia dla WSZYSTKICH!
https://www.facebook.com/pages/Wszystko-Ch**/363238457019620
07:30 150gr płatków owsianych górskich + 0.5l mleka + 50 gr rodzynek + 20 gr orzechów włoskich
10:00 Ryż biały 125 gr + jogurt naturalny 370 ml + 50 gr rodzynek
11:30 trening
12:30 ok 60-70 gr gainera
13:10 Ryż biały 125 gr + gotowana pierś z kurczaka 150 gr
15:30 Kasza gryczana 100 gr + gotowana pierś z kurczaka 150 gr + pomidor + 2 łyżki oliwy z oliwek
18:30 Chleb żytni razowy 100 gr + 3 jajka + polędwica sopocka 50 gr + orzechy 20 gr
21:30 Kasza gryczana 100 gr + dorsz wędzony 150 gr + 2 łyżki oliwy z oliwek
Przed snem 1 x zincas forte + 2 x magvit b6
I jak ujdzie taka dieta? Może być ten biały ryż? Niby podobno jestem ektomorfikiem, ale ciężko to stwierdzić na 100%... Co do makro i mikroskładników to i tak mam wszystkiego pod dostatkiem bo sprawdzałem wszystko zgodnie z tabelkami na stronie www.dobradieta.pl
ryby wędzone ok ale nie codziennie
Ryż dawaj parboiled lub jak pisałem...
wychodzi sporo więc warto obniżyć btw
Niedostępny do odwołania. Zdrowia dla WSZYSTKICH!
https://www.facebook.com/pages/Wszystko-Ch**/363238457019620
Warzywa sobie przegryzam między posiłkami np marchewkę, ale ogólnie nie szaleję za bardzo z nimi bo już mi kasy brakuje...
Czyli mówisz, że po 100 gr ryżu przed i po treningu styknie? Jak już coś to wolałbym parboiled bo naturalny się za długo gotuje, a po treningu potrzebuję szybko ugotować.
Co do warzyw to rzeczywiście dla mnie również jest to bolesne gdyż je uwielbiam ale patrząc na ciągle rosnące ich ceny ...
Staraj się jednak jeść ich jak najwięcej.
Po treningu zjedz ryż, oczywiście może być paraboliczny.
Moim zdaniem możesz dodać warzywa do posilku po treningu lub owoc, co wolisz.
"Wszystkie rzeczy są trujące i nic nie jest bez trucizny,
Jedzenie i picie ponad miarę jest również trujące." - Paracelsus
http://www.sfd.pl/TŁUSZCZE-t369407.html
http://www.sfd.pl/JAJO-t429538.html
Co do warzyw to masakra kiedyś np. napaliłem się na jedzenie brokuł codziennie ale jak zobaczyłem cenę to od razu sobie dałem spokój...