Szacuny
0
Napisanych postów
288
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2688
Jak napisał na swoim twitterze Josh Gross, obecnie z ESPN, Kalifornijska Ogranizacja Amatorskiego MMA (CAMO) dostała zielone światło od Kalifornijskiej Komisji Sportowej (CSAC) by wprowadzić na okres próbny zmiany w systemie sędziowania na walkach pod swoim nadzorem. Ujawnione przez Grossa zmiany to wprowadzenie systemu pół-punktowego przy punktowaniu rund, który będzie używany obok nie zamiast dotychczasowego 10-point must oraz klaryfikacja kryteriów sędziowania. Według nowych kryteriów oceniane mają być w tej kolejności 1) zadane obrażenia (damage), 2) efektywne uderzenia i grappling na równi 3) kontrola przebiegu walki (cage control). Autorem obu pomysłów jest doświadczony sędzia Nelson “Doc” Hamilton. CAMO powstało w 2009 roku i zostało wybrane przez CSAC na oficjalne ciało regulujące amatorskie MMA w Kalifornii, jest odpowiedzialne za nadzór m.in. amatorskich undercardów gal Strikeforce Challengers odbywających się w tym stanie.
Mój komentarz po kliknięciu.
Wiadomo, że należy z sędziowaniem w MMA jakoś się zmierzyć bo ilość niepoprawnych decyzji nie zmniejsza się. Mimo to nie należę do zwolenników tak mocno forsowanego przez Hamiltona systemu połówek punktów. Zamiast kombinowania i dalszego komplikowania i tak w większości niewykorzystywanej skali punktowej bardziej pomocne byłoby wyzbycie się uprzedzeń do puntkowania rund 10-8 i, zwłaszcza, 10-10. Większa skala w rękach obecnego szeregu sędziów tylko może zwiększyć ich pole możliwości do wydania krzywdzącego werdyktu. Nie tędy droga.
Z drugiej strony generalnie podoba mi się uproszczenie kryteriów i wyzbycie się bardzo niejasnych i wtórnych “agresywności” i “kontroli klatki” obecnych w aktualnie obowiązujących zasadach. Dlaczego wtórnych? Bowiem zawsze byłem zdania, że jeśli ktoś “kontroluje klatkę” to tym samym wyprowadza efektywną ofensywę, która powinna być, zgodnie z zasadami, priorytetowo oceniana. Uproszczenie tych kryteriów być może położy kres idiotycznej argumentacji jaką prezentował Doug Crosby w obronie swojego werdytku 50-45 dla Franka Edgara w pierwszej walce z Pennem. Pewne obawy budzi we mnie ustawienie obrażeń na pierwszym miejscu bowiem może preferować miernych strikerów nad dobrymi grapplerami ale po to jest ten okres próbny, żeby to ocenić.
Niestety nie wiadomo nic o kluczowej, dla mnie, zmianie czyli wprowadzeniu dla sędziów monitorów. Wprowadzenie monitorów dla sędziów przy klatce szło osobnym torem i również jest obecnie testowane. Z informacji Grossa wynika, że odzew był bardzo pozytywny.
Źródło mmarocks.pl
Właśnie sędziowie częściej powinni decydować się na 10-10 np w takich rundach jak dwie pierwszej dzisiejszej walki wieczoru.
Szacuny
0
Napisanych postów
8617
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
80644
Obniżyć ten durny limit przynajmniej do 5, i uprecyzyjnić w ten sposób ocenę.
To że Rampage wygrał drugą 10 - 9 tak jak i Machida wygrał trzecią, to czystej wody idiotyzm. Może i 3 "nie zasługuje na 10 - 8," bo to faktycznie nie była dominacja, ani straszne lanie....
Ale różnica z drugą (żeby trzymać się tej samej walki) - kolosalna.
Sog za artykuł powyżej.
Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-11-21 22:37:13
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
Szacuny
0
Napisanych postów
504
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
6143
"Ale różnica z drugą (żeby trzymać się tej samej walki) - kolosalna"
Racja, ale rownie dobrze mozna napisac, ze glupota jest przyznawanie zwyciestwa Machidzie tylko za trzecia runde, bo prawda jest taka, ze przez dwie pierwsze rundy niewiele zrobil. Fakt, ze mial lepszy finisz.
"Obniżyć ten durny limit przynajmniej do 5, i uprecyzyjnić w ten sposób ocenę"
Nie rozumiem. Czym sie rozni ocena 5-3 od 10-8 ?
"Właśnie sędziowie częściej powinni decydować się na 10-10 np w takich rundach jak dwie pierwszej dzisiejszej walki wieczoru."
To bedziesz mial jeszcze wiecej wyrownanych, bezbarwnych pojedynkow, bo wiekszosc przy zblizonym poziomie bedzie sobie myslala "a co mi tam, poczekam do trzeciej rundy i zaatakuje, na razie nie bede ryzykowal."
Zawodnicy maja walczyc o zwyciestwo, a nie o remisowe rundy!
Szacuny
259
Napisanych postów
894
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10626
"After the fight Quinton Jackson came up to me and said ‘No, you won the fight’, I thanked him and told him he’s a great champion too, even more for acknowledging that [I won], it’s not easy to do that, but he added ‘Don’t you worry about that, you won the fight, and I’ll give you a rematch because I know I didn’t deserve this win’."
http://www.bloodyelbow.com/