po jakim czasie przejdzie mi obicie uda? a może to coś innego?

Witam! Ćwiczę od jakiegoś czasu muay thai. Półtora tygodnia temu, na jednym z treningów mój partner z dobrymi lokami mi wchodził. Trafił ileś tam razy w udo i raz przez przypadek w kolano. Efekt taki, że spuchnięte udo i kolano, przez 3 dni nie mogłem chodzić, 4 dnia zaczeło przechodzić, 5 podobnie, a od 6 dnia jak by się pogarszało. Tzn, nie widze żadnej poprawy. Spuchnięte mam dalej prawie tak samo, udo lekko pobolewa, a wyprostować w pełni i zgiąc w pełni nogi po prostu nie jestem w stanie. Pytanie moje, po jakim czasie powinno przejść mi te obicie uda. No i właśnie, czy to na pewno jest obicie, czy może coś poważniejszego? Czy powinienem w miaręmożliwości unieruchamiać nogę, czy wręcz przeciwnie, powinienem biegać itp? Pozdrawiam.

Miałem napisać jak już coś będe wiedział. W sumie dalej nie wiem, ale byłem u internisty. Który oczywiście się na tym nie znał dokładnie, dlatego dał skierowanie do ortopedy. Wcześniej jeszcze zrobiłem prześwietlenie, które wykazało nic złego. Lekarz podejrzewa, że mogą to być uszkodzone wiązadła krzyżowe. A ja ostatnimi dniami poczułem się lepiej, bo ból w udzie jest już mniejszy i mogę zgiąć w pełni nogę, przy tylko lekkim bólu jeszcze. Na razie mam po treningach, przez następny tydzień na bank. Liczę, że samo całkowicie przejdzie, ale do tego ortopedychyba i tak się wybiore.

Skoro piszesz, że trafił w kolano, to mógł Ci je uszkodzić. Mogło dojść do pęknięcia łąkotki. Możliwe też, że masz wodę w kolanie o czym może świadczyć ograniczenie ruchomości w stawie, o którym piszesz. Jak nie będziesz widział poprawy w ciągu najbliższych dni, to koniecznie lekarz. Póki co możesz kupić jakąś maść na opuchliznę i smarować spuchnięte miejsca i daruj sobie na jakiś czas treningi i raczej oszczędzaj nogę. Proponowałbym również zrobić USG kolana.

Ale w kolanie nie czuje żadnego bólu. Jedyny ból jaki odczuwam to w udzie, w mięśniu obszernym przyśrodkowym i bocznym. Takie lekkie kucie. Trochę źle napisałem, nie trafił mnie w same kolano, ale tuż nad. Dlatego opuchnietę mam te miejsce tuż nad kolanem. Tak czy owak wybiore się do lekarza, jak mi nie przejdzie w tydzień. Maść już zaczełem stosować. A zwykłe stłuczenie mięśnia po jakim czasie przechodzi?

"Spuchnięte mam dalej prawie tak samo, udo lekko pobolewa, a wyprostować w pełni i zgiąc w pełni nogi po prostu nie jestem w stanie."

To co napisałeś poprzednio świadczy o tym, że z kolanem może być coś nie tak. Dostałeś loka powyżej kolana, ale siła mogła być tak znaczna, że kolano też mogło ucierpieć.

Zrób taki mały test. Połóż się na brzuchu, a ktoś niech złapie Cię za nogę i wykona proste ruchy w stawie kolanowym takie jak zgięcie i wyprost w pełnym zakresie: czyli przy zgięciu tak, żeby dotknąć piętą pośladka, przy wyproście wiadomo. Ty masz tu nie używać jakiej kolwiek siły. oczywiście jeśli będzie bolało, to nic na siłę.
Drugi test: kaczy chód. Jak jesteś w stanie oczywiście to zrobić.

Jak zrobisz te 2 testy, to napisz co zaobserwowałeś.

Zrobione. Jeżeli chodzi o kaczy chód, to chodzi o nogi do wewnątrz, czy zewnątrz? W każdym bądź razie zrobiłem oby dwa. Zaobserwowałem jedynie lekko większy ból w udzie. Podobnie przy drugim ćwiczeniu. Przy końcu ból w udzie, przez co nie jestem w stanie zgiąć nogi do pośladka całkowicie. Gdy robię na siłe, ból idzie przez praktycznie całe udo, aż do tego miejsca nad kolanem. Ale generalnie nie zaobserwowałem żadnych bóli w tym kolanie. Po tym zdarzeniu byłem nawet jeszcze raz na treningu i nie miałem żadnych problemów ze skrętami, jedynie tylko te udo przy prawie każdym ćwiczeniu. No ale przy low kickach ją oszczędzałem i mnie w nią nie uderzali. Następny trening mam właśnie w tym tygodniu i zastanawiam czy iść.

Poprawka. Zrobiłem jeszcze raz ten kaczy chód, bo dopiero teraz po przeczytaniu twojego posta z innego tematu zajarzyłem jak to. No i nie wiem czy sobie wmówiłem, ale zdaje mi się, że odczułem lekki ból w kolanie. Co dziwniejsze na treningu rozgrzany, przy tym samym ćwiczeniu nie czułem tego, więc może to być kwestia rozgrzania.

http://img218.imageshack.us/i/sam0174z.jpg/ 
Zdjęcie pożyczone z tematu "kolano". To jest dokładnie te miejsce w które dostałem, tylko oczywiście od strony zewnetrznej.

Zmieniony przez - hagier1989 w dniu 2010-11-01 21:12:17

Zmieniony przez - hagier1989 w dniu 2010-11-01 21:13:27

Według mnie powinieneś odpuścić treningi w tym tygodniu. Swego czasu chodziłem na kickboxing. Ćwiczył też taki koleś, który musiał iść na operację, bo przez częste obicia powstała mu narośl na kości i musieli mu to usunąć. Dokładnie już nie pamiętam, jak to było. Od tej pory loki już miał z głowy.
Czasami lepiej odpuścić, niż przesadzić. Jak nie przejdzie do końca tygodnia, to lepiej idź z tym do lekarza. Ciężko mi ocenić dokładnie, czy to zwykłe obicie i przejdzie, czy może masz uszkodzone coś więcej.

Mam nadzieję, że ten drugi test, zrobiłeś tak jak pisałem (ruch zgięcia i wyprostu miała robić druga osoba, a nie Ty).

Srednio low kick schodzi do tygodnia. Jak dluzej odczuwasz ból to do lekarza.

Tak, robiłem to tak jak napisałeś. Nie zaobserwowałem żadnego bólu w kolanie, tylko w tym udzie. Trening raczej na pewno sobie odpuszczę, ale zaczęłem się trochę martwić czy to mi w ogóle nie przeszkodzi w ćwiczeniach, jak co trening będe miał tak obite nogi :/. A ten twój kolega walczył dalej po tym, czy całkowicie przestał trenować? Aha i czy te rzeczy które przypuszczałeś co do mojego kolana przeszłyby same, czy niezbędny lekarz? Czy nie objawiają się one jakimś bólem w kolanie? Pozdrawiam

Jeśli to problem z łąkotką, to bez lekarza nie obejdzie się. Ten koleś co miał operację, to walczył później dalej, ale w formule bez low kicków. Jak noga jest spuchnięta, to obkładaj lodem, albo kup sobie woreczek żelowy i przykładaj schłodzony. Do tego maść przeciwbólowa. Jak nie ma już opuchlizny, to możesz używać maści rozgrzewającej. Jak nie polepszy się w ciągu kilku dni, to lekarz.
Jak zauważysz jeszcze coś ciekawego, to pisz.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Gdybym miał abona, dał bym soga, a tak to tylko duchowy . Jak na razie to walczę ze sobą, bo mam straszną ochotę iść na trening, ale wiem że to się może źle skończyć. Czekam do poniedziałku i jak nie będzie wyraźnej poprawy to lekarz. Napiszę wtedy co ze mną. Pozdrawiam.