Każde Państwo, ma inne normy żywieniowe, UE nie określa ich jednoznacznie - stąd różne dozwolone dawki, różnych substancji (patrz np. produkty amerykańskie, które w dużej części dostępne są w Holandii i Czechach, a w Polsce nie, podobnie kreatyna, która tak jak wspominał Biniu we Francji była/jest niedozwolona.)
Także Etykieta nie wprowadza Cie w błąd - ponieważ podaje CI racjonalne i efektywne okiem producenta dawkowanie i stosowanie produktu, każda Etykieta musi zawierać dane spełniające normy IŻiŻ i Sanepidu; więc w tak masowym produkcie od takiego producenta jak Olimp - wybacz, ale raczej niemożliwe, żeby była przekręcona.
Co do rozbieżności na etykiecie - taniej jest wydrukować jedną uniwersalną, niż w każdym języku osobno, co nie dziwi - proste.
Bodybuilding is just You against... YOU.