UFC 121 23.10.10

Niestety, Junior ma moim zdaniem większe szanse na pokonanie Lesnara. Ale nie zapominajmy, że nie zdołał posłać Nelsona na deski. Roy pokazał piekielnie mocną szczękę, ale czy przypadkiem Lesnar nie ma mocniejszej lub takiej samej? Oj, może być nieciekawie.

Mi sie wydaje ze Cain nie da rady Lesnarowi, ale i tak na niego licze. Co do JDS to watpie zeby Lesnara polozyl spac, skoro Carwin tego nie zrobil. Ciekawi mnie rowniez walka Carwina z Nelsonem. Zobaczymy KO na Nelsonie czy moze Carwin znow opadnie z sil?

Puar racja. A ja mam pytanko jeszcze szybkie zanim nie pójde na trening. Dziś mam tarczowanie <juhuuu>. Skoro Cain walczy z Lesnarem to co z JDS? Czeka na swoją kolej z którymś z panów o których jest ten temat czy czeka go jeszcze jedna walka? Ja bym osobiście zestawił Juniora z Mirem. Obiłby sobie Franka i wtedy już byłby ready na Lesnara. IMO Lesnar będzie rzucał JDS jak szmacianą laleczką i zniweluje jego szanse w stójce. Podobno Carwin ma walczyć z Nelsonem. Dobra walka będzie.

ja też jako fan lesnara lubię caina, imo jego stójka jest efektowna, podoba mi się no ale rzuca się na twardego drwala

"A ja mam pytanko jeszcze szybkie zanim nie pójde na trening. Dziś mam tarczowanie <juhuuu>."

czyli stoisz i robisz jako tarcza a inni cie napjerdalają?

JDS czeka i trenuje, jego następną walką będzie walka o pas, ma to już zapewnione.

Walka Carwina z Nelsonem może wyjaśnić dwie rzeczy: która szczęka jest mocniejsza, Nelsona czy Lesnara, oraz - kto ma silniejszy cios, Dos Santos czy Carwin. Może też tak być, że to Roy wygra, a wtedy już nie będzie wątpliwości, że Junior jest lepszy od Shane'a.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-10-08 16:13:11

Ja pjerdole ludzie, "skoro Carwin nie KO Lesnara to Cainowi sie nie uda" wy wogóle wiecie od czego KO zależy? Od czego zależy siła ciosu?

To czy zawodnik poleci na glebie po ciosie zależy głównie od tego gdzie i kiedy został trafiony, oczywiście "szczęka" czyli odporność na cios w dane miejsce u każdego jest inna.

A siła ciosu to czysta technika, umiejętność włożenia jak najwięcej masy ciała w cios! Ktoś głupio spytał czemu JDS wali "technicznie, instruktażowo" a Carwin "wali i ma bombe w łapie". Otóż to wynika z czystej niewiedzy, bo petarda Carwina to zasługa techniki i uderzania całym ciałem - akurat mówimy o tym jego prawym ciosie co słał wszystkich na glebe. Jesli mówimy ogółem, to Carwin niestety ma dziurawą te garde, no i co pokazał z Brockiem i w sumie we wcześniejszych walkach też, nie patrzy kiedy najlepiej uderzyć, nie czeka na ten moment by dać KO, tylko wali na pałe patrząc czy wejdzie, a że wchodzi to wygrywa w dobrym stylu.

Ale się Rakhu zdrzaźnił

Ale zgadzam się, to że Carwin nie ubił Brocka jednym z podbródkowym z raczej zbyt dużej odległości i wieloma ciosami w rękawice nie znaczy że Brock jest z kosmosu i się go nie da znokautować.

Pokazał, że ma twardy łeb, ale jakby JDS ładował w niego swoje kombinacje czysto...

Inna sprawa, że ciężej to zrobić, niż powiedzieć.

"Walka Carwina z Nelsonem może wyjaśnić dwie rzeczy: która szczęka jest mocniejsza, Nelsona czy Lesnara, oraz - kto ma silniejszy cios, Dos Santos czy Carwin."

o kurva

"Może też tak być, że to Roy wygra, a wtedy już nie będzie wątpliwości, że Junior jest lepszy od Shane'a."

Ja pjerdole

Aha. Nie wiem co Cię tak rozwaliło.
A tak poza tym Brock dostał kilka razy w szczękę, a nie tylko w gardę.