Pażdziernikowe mecze towarzyskie rep. Polski

Kadra na mecze towarzyskie z USA i Ekwadorem:

Bramkarze: Artur Boruc (AC Fiorentina, Włochy), Przemysław Tytoń (Roda JC Kerkrade, Holandia), Grzegorz Sandomierski (Jagiellonia Białystok).

Obrońcy: Łukasz Piszczek (BV Borussia 1909, Niemcy), Kamil Glik (US Città di Palermo, Włochy), Michał Żewłakow (MKE Ankaragücü SK, Turcja), Grzegorz Wojtkowiak (Lech Poznań), Łukasz Mierzejewski (Cracovia), Dariusz Pietrasiak (Polonia Warszawa), Hubert Wołąkiewicz (Lechia Gdańsk).

Pomocnicy: Rafał Murawski (Rubin Kazań, Rosja), Bartosz Salamon (Foggia Calcio, Włochy), Jakub Błaszczykowski (BV Borussia 1909, Niemcy), Adam Matuszczyk (1.FC Köln, Niemcy), Ludovic Joseph Obraniak (Lille OSC, Francja), Radosław Majewski (Nottingham Forest FC, Anglia), Grzegorz Bonin (Górnik Zabrze), Adrian Mierzejewski (Polonia Warszawa).

Napastnicy: Robert Lewandowski (BV Borussia 1909, Niemcy),
Andrzej Niedzielan (Korona Kielce), Kamil Grosicki (Jagiellonia Białystok), Euzebiusz Smolarek (Polonia Warszawa).


Zmieniony przez - Balboa5 w dniu 2010-10-05 19:29:10

proste ze 2 wygrane

Ekwador znowu nam strzeli taka brameczke jak przed Mundialem w 2006, tylko ze teraz pograzony zostanie ktos z dwójki Tyton/ Sandomierski. Boruc juz zostal pograzony po podaniu Zewlakowa z Irlandia w Belfascie

Oba do tyłu.

zgadzam się

Jeden mecz wygrają myśle ale z kim to nie wiem teoretycznie latwiej powinno być z Ecuadorem .

Franki o jakiej bramce mówisz?
jak dla Cb po jednym błedzie skreśla sie bramkarza/zawodnika to nie wiek kto powinien grać w tej reprezentacji

Ja jestem pełna wiary :) Obstawiam jedno zwycięstwo !

Siwy, pomylilem druzyny, chodzilo mi o Kolumbie a nie o Ekwador

uuu w Kolumbii nie byli by happy gdyby się dowiedzieli że pomyliłeś ich z Ecuadorem . Do odstrzału byś był

Co do meczu z USA to specjalnie wytrwam do tej 1 z groszami i obejrzę ten "spektakl" mam nadzieje że będe ogladał zwycięski mecz .

Ja wieże w Polaków myśle że to bedą 2 dobre mecze Pamietajmy tylko że w 2006 r. zostaliśmy Ośmieszenie przez Ekwador i mniejmy nadzieje ze sie jakoś zrewanżujemy. A mówiąc o USA to jest dobry przeciwnik który grał niedawno na Mundialu w RPA i tam grał w grupie z Anglikami i wyszedł z 1 miejsca Gdyby nieszczescie ghany w 1/8 finału to kto wie jakby USA mogła daleko zajść Pamietam Puchar Konfederacji jak USA prowadziła z Brazylia 2:0 i przegrała 2:3 ale to pokazuje jak ta drużyna jest silna :D pzdr kibiców