Szacuny
0
Napisanych postów
172
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
554
Pisałam na forum juz kilka razy.
Pierwszym moim problemem byla rozpiepszona przemiana materii.
Radzilicie, zeby jesc czesto, a mniej + Cwiczenia.
Tak tez zrobiłam. Jestem szybciej głodna niz poprzednio.
Ktos z Was pisał, ze to dobry znak.
Ćwiczyłam tylko aeroby, teraz dołączylam ćwiczenia na atlasie (jak radził ktos na forum)
Cwicze 4 razy w tyg. po ok 40-50 min.
Cwiczenia aero+atlas
Do tego nadal jem mało, a czesciej
Jednak mimo to moja waga nadal nie spada, obwody tez nie,
a minelo juz 2 miesiace.
Szacuny
0
Napisanych postów
172
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
554
Jak to powinno u mnie wyglądać ?
Lepiej bieżnia, rowerek ?
Widzę, że ktoś pisał przykład odnosnie bieżni elektrycznej:
"zaczynałem od 5 minut marszu. w praktyce wyglądało to tak:
0:00 - 4:44 -> 16s bieżnia potrzebowała do skoku o te 10 km/h
5:00 - 6:00 -> szybki bieg, później ok 8s powrót do 7,5 km/h
6:08 - 7:44 -> marsz
etc.
tak więc w praktyce wychodziło 90s marszu i 60s biegu. z efektów byłem zadowolony. "
Szacuny
0
Napisanych postów
129
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
7149
A czy w ogóle wyliczyłaś swoje zapotrzebowanie? Bardzo malutko masz tego jedzonka, nic dziwnego, że wszystko stoi w miejscu, bo przy takim wysiłku organizm się po prostu broni.
Spróbuj jeszcze raz, na pewno przeczytałaś tematy podwieszone?
Szacuny
0
Napisanych postów
163
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5750
się głodzisz dziewczyno i nie zejdzie Ci te 4 kg!
zacznij normalnie jeść, możliwe że waga podbije parę kilo, ale metabolizm się unormuje i wtedy zacznij zdrowe odchudzanie a nie znowu głodówkę
Szacuny
10
Napisanych postów
924
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8716
policz zapotrzebowanie , tak jak ktoś napisał wcześniej pewnie sie głodziłaś i teraz waga pójdzie w góre , metabolizm sie ustabilizuje i będziesz mogła chudnąć
Szacuny
0
Napisanych postów
163
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5750
poczytaj o zapotrzebowaniu kalorycznym, może Ci się trochę temat rozjaśni, jak Ci się nie chcę to jedz "częściej a mniej i walcz z tymi czterema kg nawet do sześćdziesiątki