...
Napisał(a)
Problem Kliczków właśnie leży w tym że chociaż są świetni to nie będą postrzegani jak legendy boksu, jak np. Lennox, Holy, Iron Mike czy właśnie Ali. Wszystko przez to że nie mają godnych przeciwników. Moim zdaniem też Witek nieco przesadza gloryfikując brata ale nie aż tak bardzo jak tu niektórzy piszą. Wład jest teraz naprawdę świetny. Szybki, silny, trzymający się taktyki. IMO Witalij to już nie jest ten poziom.
...
Napisał(a)
Moim zdaniem odwrotnie :)
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-09-13 22:20:12
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-09-13 22:20:12
Witalij Kliczko na prezydenta Ukrainy !!!
...
Napisał(a)
Dla mnie Vitek ma mocniejszą szczękę ii... I to wszystko Jest wolniejszy, słabszy technicznie, gorzej porusza się na nogach. Kowadło w łapach obaj mają podobne.
...
Napisał(a)
Moim zdaniem Władek jest mniej stabilny psychicznie. Jego styl walki jest idealnie dobrany na bokserów gorszych, wolniejszych, słabszych, z mniejszym zasięgiem. W obijaniu kelnerów - jest perfekcyjny.
To szermierz i szachista. Wykorzystuje to co ma, żeby wygrywac, ale... nie potrafi dać z siebie więcej niż ma.
Witek uwielbia się na******lać i obrywać w twarz. Im twardszy przeciwnik, im lepszy, im mocniej bije tym Wito bardziej się rozkręca.
Wito jest też silniejszy fizycznie, jak sądzę, i ma sporo mocniejszy cios.
Peter raczej prez te lata nie wyrobił sobie odporności na cios, a powracający Wito sprzedał mu sporo mniej ciosów i nie tak czystych kiedy ten zaczął się chwiać...
Witek to wojownik, fajter z krwi i kości, taki trochę nawet do Adamka z psychiki podobny...
Ja po prostu nie wyobrażam sobie jak Władek mógłby z Witem walczyć, po obejrzeniu walki Włada z Peterem.
Chyba że uciekałby przed Nim cały czas w ringu a Wito parł do przodu...
Ale Wito też w ringu myśli i taki głupi by nie był...
A, i jeszcze jedno. Wito jest jak dotąd niepokonany na zawodowym ringu, taki szczegół. Jedyne co go dotąd pokonało to kontuzje....
Oczywiście to tylko moje zdanie.
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-09-13 22:40:57
To szermierz i szachista. Wykorzystuje to co ma, żeby wygrywac, ale... nie potrafi dać z siebie więcej niż ma.
Witek uwielbia się na******lać i obrywać w twarz. Im twardszy przeciwnik, im lepszy, im mocniej bije tym Wito bardziej się rozkręca.
Wito jest też silniejszy fizycznie, jak sądzę, i ma sporo mocniejszy cios.
Peter raczej prez te lata nie wyrobił sobie odporności na cios, a powracający Wito sprzedał mu sporo mniej ciosów i nie tak czystych kiedy ten zaczął się chwiać...
Witek to wojownik, fajter z krwi i kości, taki trochę nawet do Adamka z psychiki podobny...
Ja po prostu nie wyobrażam sobie jak Władek mógłby z Witem walczyć, po obejrzeniu walki Włada z Peterem.
Chyba że uciekałby przed Nim cały czas w ringu a Wito parł do przodu...
Ale Wito też w ringu myśli i taki głupi by nie był...
A, i jeszcze jedno. Wito jest jak dotąd niepokonany na zawodowym ringu, taki szczegół. Jedyne co go dotąd pokonało to kontuzje....
Oczywiście to tylko moje zdanie.
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-09-13 22:40:57
Witalij Kliczko na prezydenta Ukrainy !!!
...
Napisał(a)
Władek i Ali, jest między nimi spora rożnica. Władek nawet nie walczył z takimi przeciwnikami którzy mógliby dorównać przeciwnikom Allego. Ogólnie nie ten styl, nie te emocje z oglądania walk.
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą...
...
Napisał(a)
tygrum podpisuję się obiema rękami pod tym co napisałeś
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)
...
Napisał(a)
Za przykład takiego niedocenianiego mistrza,który rządził w słabo obsadzonym okresie pomiędzy Past Prime Ali ,a Prime Tyson uchodzi też Larry Holmes...
Noi jego problem też był w mierności lat 80-85...
Został uznany za gościa jak walczył dobrze z czołówką lat 90-tych...
Co do porównania dla mnie śmieszne i na wyrost...Ali też był człowiekiem nie był niepokonany,pokonał go chociażby Norton,ale Władek ,to nie ta liga...Tak jak przedmówcy,a co by się stało gdyby do ringu wszedł Lennox/Vitalij/Tyson/Foreman/Ali ?Nie ma szczęki...A z nimi zawsze coś przyjmiesz...To nie Peter czy Chambers...Długie łapy mieli...
PS.
Chociaż jeśli do pokonania braci w szczególności Władymira Kliczki teraz zaczynamy stawiać bokserów wybitnych to znak,że Włado jest bardzo dobry...A Wito to już przedtem była marka...
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-09-14 18:34:16
Noi jego problem też był w mierności lat 80-85...
Został uznany za gościa jak walczył dobrze z czołówką lat 90-tych...
Co do porównania dla mnie śmieszne i na wyrost...Ali też był człowiekiem nie był niepokonany,pokonał go chociażby Norton,ale Władek ,to nie ta liga...Tak jak przedmówcy,a co by się stało gdyby do ringu wszedł Lennox/Vitalij/Tyson/Foreman/Ali ?Nie ma szczęki...A z nimi zawsze coś przyjmiesz...To nie Peter czy Chambers...Długie łapy mieli...
PS.
Chociaż jeśli do pokonania braci w szczególności Władymira Kliczki teraz zaczynamy stawiać bokserów wybitnych to znak,że Włado jest bardzo dobry...A Wito to już przedtem była marka...
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-09-14 18:34:16
...
Napisał(a)
A ja rękami i nogami podpisuje sie pod tym:
"Dla mnie Vitek ma mocniejszą szczękę ii... I to wszystko Jest wolniejszy, słabszy technicznie, gorzej porusza się na nogach. Kowadło w łapach obaj mają podobne."
Fakt, nie śledziłem początków kariery Vitka natomiast patrząc przez pryzmat walk obu braci z ostatnich pojedynków dla mnie lepiej wypada Władek. Panowie, co by nie mówić to w walce z Sosnowskim Vitek wcale nie błyszczał, więcej ciosów wyprowadził Albert. Wg. mnie Władimir nie bez powodu jest nr 1 w wadze ciężkiej. Ja podzielam tą opinie
A wracając do wątku porównywania Aliego do Władka - to dla mnie również bardziej wartościowa kariera legendy boksu. Aktualny boks to nie ta liga. Natomiast pytając kto wygrałby w starciu Ali - Władek, dla mnie sprawa nie jest taka oczywista jak dla większości tutaj. Choć każdy zawodnik ma swój styl i boksuje inaczej to jednak teraz mamy inną ere boksu. Boksuje sie inaczej, aktualnie więcej uwagi zwraca się na techniczne aspekty(garda, efektywne wyprowadzanie ciosów itp.). Kiedyś zawodnicy walczyli bardziej na luzie. Wystarczy popatrzeć na niektóre stare walki- czasem przypominało to taniec na ringu. Podobnie z gardą, ręce nisko itp. Oczywiście nie ujmując nic Aliemu to jak dla mnie walczył w takiej erze boksu, gdzie styl jakim walczyli zawodnicy nie pozwoliłby im z logicznego punktu widzenia wygrać walk z w miare "młodymi" mistrzami dzisiejszego stylu boksowania(Tyson, Lenox,Holyfield) czy choćby i Władek. Wg. mnie jedynym zawodnikiem ze starej szkoły który zapewne pozamiatałby osoby które wyżej wymieniłem jest George Foreman który miał potężne uderzenie i to był jego ogromny atut a zarazem as w rękawie.
Podsumowując zawodnicy pokroju Aliego, Frezera byli świetnymi bokserami z niesamowitymi osiągnięciami.Co więcej, dużo było baaaardzo dobrych zawodników na wysokim poziomie. I to właśnie dlatego Ali zawsze będzie Legendą boksu a Władek czy Vitek będą po prostu zapamiętani jako bardzo dobrzy bokserzy Ale jak mówiłem, era boksu a co za tym idzie styl był zupełnie inny..... inny na niekorzyść tamtej dekady :)
To moje zdanie, z którym zapewne większość sie nie zgadza, natomiast ja oglądając mnóstwo walk z tamtych lat i porównując je do dzisiejszego boksu takie właśnie odnosze wrażenie.
Zmieniony przez - JOVOVlCH w dniu 2010-09-14 19:51:06
"Dla mnie Vitek ma mocniejszą szczękę ii... I to wszystko Jest wolniejszy, słabszy technicznie, gorzej porusza się na nogach. Kowadło w łapach obaj mają podobne."
Fakt, nie śledziłem początków kariery Vitka natomiast patrząc przez pryzmat walk obu braci z ostatnich pojedynków dla mnie lepiej wypada Władek. Panowie, co by nie mówić to w walce z Sosnowskim Vitek wcale nie błyszczał, więcej ciosów wyprowadził Albert. Wg. mnie Władimir nie bez powodu jest nr 1 w wadze ciężkiej. Ja podzielam tą opinie
A wracając do wątku porównywania Aliego do Władka - to dla mnie również bardziej wartościowa kariera legendy boksu. Aktualny boks to nie ta liga. Natomiast pytając kto wygrałby w starciu Ali - Władek, dla mnie sprawa nie jest taka oczywista jak dla większości tutaj. Choć każdy zawodnik ma swój styl i boksuje inaczej to jednak teraz mamy inną ere boksu. Boksuje sie inaczej, aktualnie więcej uwagi zwraca się na techniczne aspekty(garda, efektywne wyprowadzanie ciosów itp.). Kiedyś zawodnicy walczyli bardziej na luzie. Wystarczy popatrzeć na niektóre stare walki- czasem przypominało to taniec na ringu. Podobnie z gardą, ręce nisko itp. Oczywiście nie ujmując nic Aliemu to jak dla mnie walczył w takiej erze boksu, gdzie styl jakim walczyli zawodnicy nie pozwoliłby im z logicznego punktu widzenia wygrać walk z w miare "młodymi" mistrzami dzisiejszego stylu boksowania(Tyson, Lenox,Holyfield) czy choćby i Władek. Wg. mnie jedynym zawodnikiem ze starej szkoły który zapewne pozamiatałby osoby które wyżej wymieniłem jest George Foreman który miał potężne uderzenie i to był jego ogromny atut a zarazem as w rękawie.
Podsumowując zawodnicy pokroju Aliego, Frezera byli świetnymi bokserami z niesamowitymi osiągnięciami.Co więcej, dużo było baaaardzo dobrych zawodników na wysokim poziomie. I to właśnie dlatego Ali zawsze będzie Legendą boksu a Władek czy Vitek będą po prostu zapamiętani jako bardzo dobrzy bokserzy Ale jak mówiłem, era boksu a co za tym idzie styl był zupełnie inny..... inny na niekorzyść tamtej dekady :)
To moje zdanie, z którym zapewne większość sie nie zgadza, natomiast ja oglądając mnóstwo walk z tamtych lat i porównując je do dzisiejszego boksu takie właśnie odnosze wrażenie.
Zmieniony przez - JOVOVlCH w dniu 2010-09-14 19:51:06
Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.
...
Napisał(a)
Co do poziomu Ali vs Włado to Ali jak i poziom ich epok i rywali też dla Alego,ale...
No właśnie Ali zyskał sławę wyboksowując idących na niego Foremana,Listona...Potem Fraziera...A gdy przyszedł Norton...Było cienko...I na 3 walki,Ali wygrał dwie,w tym jedną kontrowesyjnie...
Norton szczęke miał słabą...Ciekawe co zrobiłby Ali z bokserem walczącym na dystans takim jak Władymir...Który walczy skrajnie defensywnie...
Stawiałbym jednak Ali na punkty z Władymirem UD...Takie dywagacje...
Ach wracając jeszcze...Dużo ludzi mówi ,że styl walki w boksie stał się bardziej defensywny itp,itd...
Panowie,ale oprócz Kliczków jeśli chodzi o ciężką pokażcie mi,że boks stał się defensywny...
Jeżeli PacQuaio w niższych wagach zmiata wszystkich,to Tyson w HW też by zmiótł...Bo na nich dobrych obron nie ma...
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-09-14 19:56:10
No właśnie Ali zyskał sławę wyboksowując idących na niego Foremana,Listona...Potem Fraziera...A gdy przyszedł Norton...Było cienko...I na 3 walki,Ali wygrał dwie,w tym jedną kontrowesyjnie...
Norton szczęke miał słabą...Ciekawe co zrobiłby Ali z bokserem walczącym na dystans takim jak Władymir...Który walczy skrajnie defensywnie...
Stawiałbym jednak Ali na punkty z Władymirem UD...Takie dywagacje...
Ach wracając jeszcze...Dużo ludzi mówi ,że styl walki w boksie stał się bardziej defensywny itp,itd...
Panowie,ale oprócz Kliczków jeśli chodzi o ciężką pokażcie mi,że boks stał się defensywny...
Jeżeli PacQuaio w niższych wagach zmiata wszystkich,to Tyson w HW też by zmiótł...Bo na nich dobrych obron nie ma...
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-09-14 19:56:10
...
Napisał(a)
A ja powiem tak :)
poziom rywali - W erze Aliego zdecydowanie było ich więcej
walka obu - wydaje mi sie, że Władek skończyłby sprawe.
Jeśli natomiast miałbym stawiać na Aliego, to tylko na punkty, licząc na to, że po prostu byłby szybszy i wypunktował Władka bo siła jednak nie tak duża jak u Ukraińca.
No i ręce wyżej, nie tak jak kiedyś hehehe
Cezi co do defensywy i aktualnej ery boksu to ja odnosze sie tylko do wagi ciężkiej :)
Pacman to wojownik, tutaj nie ma chyba nikt wątpliwości
Zmieniony przez - JOVOVlCH w dniu 2010-09-14 19:57:41
poziom rywali - W erze Aliego zdecydowanie było ich więcej
walka obu - wydaje mi sie, że Władek skończyłby sprawe.
Jeśli natomiast miałbym stawiać na Aliego, to tylko na punkty, licząc na to, że po prostu byłby szybszy i wypunktował Władka bo siła jednak nie tak duża jak u Ukraińca.
No i ręce wyżej, nie tak jak kiedyś hehehe
Cezi co do defensywy i aktualnej ery boksu to ja odnosze sie tylko do wagi ciężkiej :)
Pacman to wojownik, tutaj nie ma chyba nikt wątpliwości
Zmieniony przez - JOVOVlCH w dniu 2010-09-14 19:57:41
Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.
Poprzedni temat
Nowy system walki tactic combat wasze opinie
Następny temat
Gazówka - pas - konsekwencje
Polecane artykuły