Bjj w grupie ogólnej

Witam. Chciałem się was zapytać jak wam to się widzi? Jest grupa ogólna jedni bardzo dobrzy , niektórzy pierwszy raz. Czy opłaca się być początkującym w takiej grupie? Czy da taki człowiek radę? Czy to jest wgl do rozważania? Pozdrawiam

Pewnie że tak! bo albo trafisz na kogoś na swoim pozimie i męczycie się razem, razem rozkminiacie techniki itp. albo jak trafisz na kogoś lepszego to możesz liczyć na jego rade pomoc w opanowaniu nowej techniki itp. Moim zdaniem same plusy. Ja tak zaczynałam i ćwicze do tej pory Same plusy, bo albo moge się sprawdzić ćwicząc z kimś na moim poziomie albo duuuużo nauczyć ćwicząc z kolorowym.

Zawsze można na was liczyć Tylko teraz jeszcze drugie pytanie , jeżeli to jest 1 trening czy drugi i są tzw. zadaniówki np do pierwszego przewrotu na plecy. To co iść i co chwilę padać na ziemie czy pierw popatrzeć przez kilka / kilkanaście treningów?

Dwa ,że raczej wszyscy w mojej grupie mają partnera do treningu - tylko ja nie mam i za bardzo nikt ze znajomych nie chce się zapisać a ćwiczenie w 3 osoby mi się nie widzi (takie doczepianie mnie do kogoś ;p)

Zmieniony przez - Mater12 w dniu 2010-09-12 20:48:16

Oczywiście, że ćwiczyć i 100 razy padać na te plecy, więcej się tak nauczysz niż patrząc z boku! poza tym ćwicząc z kimś lepszym zawsze możesz pytać. Ja zawsze robie tak, że ćwicząc z lepszym zawodnikiem kytóry 100 razy robi mnie w zadaniówkach z jakiejś pozycji poprostu pytam co w takiej sytuacji moge zrobić i proszę o pokazanie jakiejś kontrtechniki
Ja też sama zapisywałam się na treningi, też nie mam stałego partnera do ćwiczenia prawie za każdym razem ćwicze z kimś innym ale to tylko plus bo więcej się uczysz ćwicząc z różnymi partnerami. Poza tym nie każdy ma stałego partnera na treningach więc spoko nie będziesz zawsze ćwiczył w 3 bardzo częto jest tak że jest nieparzyście na treningach i dostaniesz kogoś do pary

Okej , trochę mnie na duchu podniosłaś ;D Aż chce się ćwiczyć :D:D:D

Śmigaj na mate i nie martw się o takie rzeczy jeśli tylko bjj Ci sie spodoba nie będą takie drobnostki miały dla Ciebie żadnego znaczenia

Byłem już raz i tak właśnie to wyglądało jak opisałem - trochę mnie to zmartwiło;p Później jakiś koleś - widać było ,że dobry przyszedł i zaczął ze mną ćwiczyć jakieś obalenie i coś jeszcze. Wtedy dopiero czegoś się nauczyłem w 3 to nie bardzo , bo oni dwóch kolegów - i ja tylko na chwilę i głównie oni;p

Jeszcz jedno pytanie - jeżeli jest rozgrzewka i są ćwiczenia których nie umiem - to robić podobnie tak jak się umie czy jak ;p Np taki przewrót przez bark to ja nie umiem , to sobie robiłem tył/przód

Zmieniony przez - Mater12 w dniu 2010-09-12 21:35:25

Zawsze możesz poprosić trenera o to żeby Ci kogoś lepszego przydzielił na pare pierwszych treningów, lub sam kogoś poproś. Nie sądze, żeby dla kogoś to było problemem a wytłumaczy Ci podstawy podstaw później będzie Ci już obojętne z kim ćwiczysz. Przynajmniej ja tak mam poza tym jak dobieracie się w pary po rozgrzewce to pytaj się ludzi naokoło czy mają pare. Często jest tak że sporo ludzi nie ma pary i dobiera się spontanicznie. Zostają bez pary Ci którzy się wstydzą i nie pytają więc jeśli nie chcesz być w 3 to pytaj pytaj pytaj

Okej, dzięki za porady będę śmigał ;p Sog

Mater, gdzie trenujesz?