Witam, mam 15 lat, uprawiam siatkowke. A wlasciwie uprawialem, bo od pewnego czasu nie moge tego normalnie robic. A wszystko przez potwornie bolace podczas gry ledzwia
10 minut gry i nie moge sie normalnie schylic. Wszystko zaczelo sie wlasnie podczas grania, wyskoczylem do ataku, w powietrzu mocno sie zgiolem, zabolalo mnie i boli do dzisiaj zawsze kiedy gram .. Bylem u lekarza w przychodni, ktory tylko obejrzal mi kregoslup i powiedzial, ze z wiekiem bol mi przejdzie, ale ja nie chce czekac az mi to samo z siebie przejdzie, chce normlnie grac.
Mam troche ciala do zrzucenia, bo przy wzroscie 180 cm waze 80 kg, ale nad tym juz pracuje.
Przyznam sie tez, ze cwiczylem na silowni, ale nie przesadzalem z ciezarami, staralem sie cwiczenia wykonywac prawidlowoi nie obciazac kregoslupa, wiec raczej nie od silowni ten bol.
Co mam z tym zrobic? Znacie moze jakies cwiczenia na odcinek lędźwiowy?