CIOSY KARATE KYOKUSHIN NA TUŁÓW MOŻNA PRZENIEŚĆ NA TWARZ

http://www.freakygossip.com/2010/08/randy-couture-james-toney-fight-video-ufc-118-results-couture-knockout-toney-3-minutes/

Puar nie wyskakuj mi z typami którzy walczą zawodowo. Tu masz przypadek karateki po 2 treningach który nic nie potrafi. Nawet trenując rok i zakładając dźwignie, nie widzę szans w starciu z typem który przez ten rok uczył się tylko boksu. Boks to podstawa a z gardą na wysokości klaty to szybko walka się zakończy

A poza tym koledze karate24, chodzi o streetfight () a nie UFC...

Karate24, pytałeś o przełożenie na głowę uderzeń na tułów. Dostałeś odpowiedź, że to nie to samo. Ale nikt nie pisał, że karate nie nadaje się do samoobrony. Kto powiedział, że w samoobronie najważniejsze jest walenie po mordzie? Ja bym nawet powiedział, że to nienajlepsze rozwiązanie. No bo zostawia ślady, łatwo komuś wybić zęby, złamać nos, kość jarzmową, można i oko uszkodzić. A jak prokurator i sędzia uznają, że to nie była do końca samoobrona tylko raczej bójka, to masz wtedy przechlapane. Za to trzy porządne lowkicki skutecznie zniechęcą prawie każdego napastnika, przy odrobinie szczęścia nie zostawiając u niego żadnych widocznych śladów (przy mniejszym szczęściu gość będzie miał siniaka, przy odrobinie pecha możesz mu złamać nogę). A lowkicków się na karate nauczysz, oj nauczysz.

scorpion - boks to podstawa - true

eee karate24 a co jest lepsze MMA czy UFC?

d0l4r99 otóż nie myśl że mając 16 lat to jestem jakiś bachor którego kręci walniecie kogoś w pysk i nie jestem nie dojrzałym gówniarzem że nie mam podstaw moralnych, etycznych i światopoglądu.otóż te wszystkie ideały są bardzo rozbudowane i trochę wydaje mi się że inni z mojej szkoły to są nie dojrzali emocjonalnie bo liczy się dla nich tylko żeby walnąć komuś w pysk poniżyć zniszczyć ukraść i mieć wszystkich za gorszych od siebie.Nigdy sobie takim jak oni nie dawałem żeby mnie poniżali.Jeśli ty sądzisz że w wieku 16 lat jest się takim gówniarzem sądzę że wywnioskowałeś to na podstawie swojego życia i swoich doświadczeń jeśli tak to widzę że ci to zostało i mówię to na poważnie.Co do ma-karon to UFC to jedna z wielu organizacji w świecie MMA są jeszcze inne takie jak choćby KSW więc twoje zasadzki nie działają .Karate kyokushin to głównie samoobrona (przynajmniej tak tam się uczymy) a naszym nauczycielem jest medalista mistrzostw Polski i ma 3DAN.Mi nie chodzi o walkę na ringu tylko o samoobronę ;) .

Otóż powiem tak, mimo twoich ambicji nie nauczysz się dobrze technik bokserskich. Koledzy wyzej maja racje, tutaj trzeba prawdziwej praktyki czyli boksu, samych technik, pracy nóg no i na koncu sparingow. Na Kyoku, ktorego sam trenuje i tez od czasu do czasu uzywamy "technik bokserskich" w rekawicach i kaskach, ale to nie to samo jakbym uzupelnil to boksem. Na karate napewno nauczysz sie dobrze kopac i to praktycznie od jodan po gedan, ale z tym boksowaniem to lepiej isc na boks

Poza tym Kyok jest bardziej wymagajacy, taki karateka po roku dopiero uswiadamia sobie ile musi poswiecic czasu na nauke aby dobrze walczyc, a boks jak boks nie mowie ze jest prosty, ale szybko opanowuje sie te techniki i cwiczysz pozniej koordynacje, szybkosc i sile.

No ale moje zasadnicze pytanie brzmi czy nadaje się do obrony na ulicy .Nie chodzi mi o ring tylko o ulicę

inni z mojej szkoły to są nie dojrzali emocjonalnie bo liczy się dla nich tylko żeby walnąć komuś w pysk poniżyć zniszczyć ukraść i mieć wszystkich za gorszych od siebie

To na przyszłość polecam lepiej się uczyć, żeby nie trafiać do patologicznych szkół...

wywnioskowałeś to na podstawie swojego życia i swoich doświadczeń jeśli tak to widzę że ci to zostało i mówię to na poważnie

Jak będziesz starszy też zrozumiesz, ze wieku 16 lat jest się jeszcze gów.niarzem .

UFC to jedna z wielu organizacji w świecie MMA są jeszcze inne takie jak choćby KSW

Ale porównanie .

Mi nie chodzi o walkę na ringu tylko o samoobronę ;) .

Ćwicząc Karate to koło ringu byś raczej nawet nie stał bo walczy się na macie...

No ale moje zasadnicze pytanie brzmi czy nadaje się do obrony na ulicy

Do obrony teoretycznie każdy styl się nadaje tylko, że jeden lepiej, drugi gorzej. A poza tym po co drążysz tak ten temat? Zapytaj trenera to Ci objaśni dlaczego te pytania są bez sensu...

Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2010-09-10 16:52:21