Opona,oponą,ale chodzi o taki trening z prawdziwego zdarzenia aczkolwiek,to nie zawsze daje rezultaty...Ale no mówię ja myślę w przeciwnieśtwie do Michałka i zawodnik nawet o małej masie,ale trenujący,w gazie o technice,może zajechać...
Blade 2 oglądałem...Może być
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-08-21 00:36:48
Szacuny
111
Napisanych postów
16087
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
79876
Cezi wszystko zalezy jaki jest trening i jakim sprzętem się dysponuje. My np robimy obwody i jedną ze stacji jest właśnie uderzanie w opone kijem bejsbolowym. Z tym że u nas stacja trwa parę minut więc młot by nie zdał rezultatu.
Metod trenigowych jest od groma, jednak każdy musi dobierać dla siebie ćwiczenia. Każdy jest inny i na każdego co innego działa
Co do smocura to on nie wie co to ciężki trening więc nie ma o czym mówić. A co do jego sparingów to inaczej się walczy z pajacykiem ktory się cofa przy kazdym ataku a inaczej z naładowanym adrenaliną gościem ktory nie cofnie się za cholerę
Ja mam w głowie zakodowane jeden krok w tył - unik, dwa kroki w tył - ucieczka. Dlatego twarde bloki i do przodu a jak już do zwarcia się wejdzie to już nie ma mocnych
Szacuny
13
Napisanych postów
8247
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
78867
Scorpion, u nas, znaczy w capoeira, trochę inaczej. Blok to ostateczność, ciągle uniki (ale nie ucieczka), ataki z kontr, zmyłki, wykorzystywanie złego ruchu przeciwnika(nawet przechwyty), ale też dużo osób preferujących ciągły napór. Ogólnie duże zróżnicowanie stylu walki, zależnie jak kto woli. Przede wszystkim wszechstronność. No i zwarcie, tutaj MT nas niszczy. Chociaż łokci też używamy, i z dyni walimy. Ale klinczu nie mamy.
Zmieniony przez - KondiCapo w dniu 2010-08-21 13:20:32
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
Szacuny
9
Napisanych postów
2465
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13268
Capa nie nadaje sie do walki co to za ataki jak nawet nie dochodza do celu, pozniej 90% ludzi z capy jezeli przechodzi na kontaktowy styl to uderza w cel a nie za cel
W konu weekend spamery pewnie wszytscy juz dzies leza w rowach
Szacuny
111
Napisanych postów
16087
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
79876
Cały dzień śmigałem po rusztowaniu i po dachu starzy wrócą to jeszcze pare h mnie zejdzie tutaj
Kondi ale capoeira jest inna. W MT nie bawisz się w uniki przyjmujesz kopnięcie i albo wyłapanie albo klincz. tutaj nie ma takiej finezji jak u was Roda a ring to dwa różne światy.