"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Tak w ogóle to mogliby pokusić się o zrobienie po przynajmniej jednej jakiejś Super Walki na każdej gali, gdzie walczono by bez podziału na kategorie wagowe. Byłoby super.
...
Napisał(a)
Silva pajacując ukazuje zawsze bezradność swojego przeciwnika.
To przeciwnik ma dążyć do skończenia mistrza, a Anderson bawiąc się w ringu pokazuje jak bezradni bywają ostatnio jego konkurenci.
A gala zapowiada się przednio.
To przeciwnik ma dążyć do skończenia mistrza, a Anderson bawiąc się w ringu pokazuje jak bezradni bywają ostatnio jego konkurenci.
A gala zapowiada się przednio.
Zdejmuje buty, sram w ich łazience i nalewam sobie szklankę wody.
Czuje się komfortowo w domach innych ludzi.
...
Napisał(a)
Dokładnie WiemTo
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Wg mnie (nawiazujac do swej poprzedniej wypowiedzi) nie chodzi tyle o wzrost, co o wielkość zawodnika i masę do której jest przyzwyczajony i w której się czuje komfortowo.
Czytalem gdzies, ze Silva chodzi miedzy walkami wazac ok 100kg, GSP wazy 85kg. I teraz tak : walczac w kategorii 84kg GSP IMO jest skazany na porazke. Nie bedzie w stanie sie przeciwstawić większemu i silniejszemu przeciwnikowi. GSP jest blizej do -155lbs niz do -185 lbs !!!. Z reszta widzielismy co sie dzieje, jak np BJ Penn poszedł do wyzszej kategorii. Okazalo sie ze jest za mały i nie byl w stanie silowo sprostac GSP.
W walce w kat -77kg, szansa GSP byloby nadmierne odwodnienie i byc moze spadek sily Andersona. Anderson sam z reszta nie wie czego chce, tu mowi ze pojdzie -77kg tu walczy w -93kg. W przypadku catchweight np 177 lbs (80kg) i tak stawiałbym na spidera. Z reszta zderzcie sobie najlepszych zawodnikow 2 kategorii wagowych , czyli:
1. BJ penn vs GSP
2. GSP vs Anderson
3. Anderson vs Shogun
4. Shogun vs Brock
Tylko w 3 cim przypadku wg mnie wynik walki moglby byc dyskusyjny. A to dlatego ze Anderson jest duży jak na swoje 84kg i jest na tyle duży że 93kilowcy by go nie zgnietli.
E: dodatkowo chcialbym zeby UFC utworzylo jeszcze jedna kategorię, czyli - 225-230lbs, a kategorie ciezka przemianowali na kat. open. Dlaczego? Bo wielu zawodnikow: crocop, cain, verdum, fedor itp jest za malych na kat - 265lbs, z drugiej strony potwory moglyby koksowac bez opamietania i wazyc nawet te 140kg. Nie wiem tylko czy znalazloby sie wystarczajaco duzo zawodnikow w wadze +225lbs, jezeli wiekszosc redukowala by ponizej
Zmieniony przez - fidelloz w dniu 2010-07-06 16:38:42
Czytalem gdzies, ze Silva chodzi miedzy walkami wazac ok 100kg, GSP wazy 85kg. I teraz tak : walczac w kategorii 84kg GSP IMO jest skazany na porazke. Nie bedzie w stanie sie przeciwstawić większemu i silniejszemu przeciwnikowi. GSP jest blizej do -155lbs niz do -185 lbs !!!. Z reszta widzielismy co sie dzieje, jak np BJ Penn poszedł do wyzszej kategorii. Okazalo sie ze jest za mały i nie byl w stanie silowo sprostac GSP.
W walce w kat -77kg, szansa GSP byloby nadmierne odwodnienie i byc moze spadek sily Andersona. Anderson sam z reszta nie wie czego chce, tu mowi ze pojdzie -77kg tu walczy w -93kg. W przypadku catchweight np 177 lbs (80kg) i tak stawiałbym na spidera. Z reszta zderzcie sobie najlepszych zawodnikow 2 kategorii wagowych , czyli:
1. BJ penn vs GSP
2. GSP vs Anderson
3. Anderson vs Shogun
4. Shogun vs Brock
Tylko w 3 cim przypadku wg mnie wynik walki moglby byc dyskusyjny. A to dlatego ze Anderson jest duży jak na swoje 84kg i jest na tyle duży że 93kilowcy by go nie zgnietli.
E: dodatkowo chcialbym zeby UFC utworzylo jeszcze jedna kategorię, czyli - 225-230lbs, a kategorie ciezka przemianowali na kat. open. Dlaczego? Bo wielu zawodnikow: crocop, cain, verdum, fedor itp jest za malych na kat - 265lbs, z drugiej strony potwory moglyby koksowac bez opamietania i wazyc nawet te 140kg. Nie wiem tylko czy znalazloby sie wystarczajaco duzo zawodnikow w wadze +225lbs, jezeli wiekszosc redukowala by ponizej
Zmieniony przez - fidelloz w dniu 2010-07-06 16:38:42
...
Napisał(a)
Też lubię pajacowanie Spidera, ale TYLKO kiedy potem coś robi. Bo z Mają () 2 rundy były mistrzowskie, potem coś pękło i było pajacowanie nie poparte geniuszem w stylu Andersona. Bo jak Maia go zaprasza do walki, a ten nie potrafił nic zrobić, to było to już żałosne z leksza. Anderson to geniusz w stójce i powinien bawić się w 1 rundzie, a w drugiej kończyć.
A co do pojedynku GSP vs Spider to wydaje mi się, że jak fani bardzo będą chcieli tego pojedynku to do niego dojdzie. Ciężko stawiać kto by wygrał. Wdł. mnie Spider jest nr. 1 p4p, ale GSP by go obalał jak chce. On każdego obala jak chce. Ale jest szansa, że wyłapałby coś zanim by w ogóle spróbował się rzucić na nogi. Na pewno nie można skreślać ani jednego ani drugiego w tym pojedynku. Choć geniusz Andersona na glebie już nie będzie taki jak w stójce i jeśli GSP dałby radę go obalać jak chce, to mogłoby być ciężko. Ale jakby przetrwał runde to wydaje mi się, że Anderson jest zbyt kumaty, żeby dać się obalać za każdym razem. Coś by wymyślił.
Zmieniony przez - Kwic w dniu 2010-07-06 16:56:02
A co do pojedynku GSP vs Spider to wydaje mi się, że jak fani bardzo będą chcieli tego pojedynku to do niego dojdzie. Ciężko stawiać kto by wygrał. Wdł. mnie Spider jest nr. 1 p4p, ale GSP by go obalał jak chce. On każdego obala jak chce. Ale jest szansa, że wyłapałby coś zanim by w ogóle spróbował się rzucić na nogi. Na pewno nie można skreślać ani jednego ani drugiego w tym pojedynku. Choć geniusz Andersona na glebie już nie będzie taki jak w stójce i jeśli GSP dałby radę go obalać jak chce, to mogłoby być ciężko. Ale jakby przetrwał runde to wydaje mi się, że Anderson jest zbyt kumaty, żeby dać się obalać za każdym razem. Coś by wymyślił.
Zmieniony przez - Kwic w dniu 2010-07-06 16:56:02
Moje p4p:
- Anderson Silva
- Jones
- GSP / Aldo
Favs: A. Silva, Rashad, Shogun, Fedor,t he Reem, Palhares, B.J. Penn, GSP, Machida, Aldo, Jones
...
Napisał(a)
anderson silva to pieprzony geniusz...
"I like this feeling of weariness after training, when I'm walking home exhausted dragging my feet.
I like this a lot." Fedor Emelianenko
...
Napisał(a)
O ****a... Fitch w co-main evencie, już widzę jak ucieka ze mnie chęć do życia. Oby złapał kolano w główkę.
Wesoły wegan :)
...
Napisał(a)
"kurde, gdyby wskrzeszono Bruca Lee i ten walczyłby w MMA, to też byście marudzili, że pajacuje (czekając na odpowiedni moment do zadania ciosu, etc.)? "
Puar a może jeszcze Seagala, Vandamma i innych aktorów byś chciał pooglądać w IFC obok Bruce'a żeby Ci nudno nie było? Po co? Co ma AKTOR do MMA?
Puar a może jeszcze Seagala, Vandamma i innych aktorów byś chciał pooglądać w IFC obok Bruce'a żeby Ci nudno nie było? Po co? Co ma AKTOR do MMA?
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
...
Napisał(a)
place za PPV wiec chce ogladac walke a nie pajacowanie przez 5 rund.
Business as usual
Polecane artykuły