Dzwonił do mnie koleś z urzędu skarbowego bo miałem iść dzisiaj w sprawie moich mandatów, a ja jeszcze spałem i myślałem, że laska dzwoni mnie obudzić i odbieram taki zaspany i mówie "kotek kurva wiesz która jest godzina? Chciałem się wyspać"
Koleś był zszokowany w chvj