tatuaż a praca

W PL akurat mają tradycje kryminalną, śmietnikową, bezrobotną i poprawczą. W innych krajach i kulturach trochę inną. Dlatego nie nie kojarzę niestety tego co grzebie w śmietniku wytatuowanymi rękami z TASZUNKO SAPA, czy APOKALIPTO.

Jendrek, ale Ty bredzisz głupoty.
To może nam się pochwalisz do jakiej grupy społecznej należysz,
zaspokoisz ciekawość niejednej osoby.
Żeby tak pisać to musiałbyś być co najmniej prezydentem jakieś bananowej republiki.
Bywasz na salonach powiadasz..., ale chyba mało w życiu widziałeś.
Zapraszam na wycieczkę np. do Wielkiej Brytanii tam tatuaże ma dosłownie co druga osobą na ulicy i nikogo, absolutnie nikogo nie dziwi fakt, że ktoś z tatuażem na ręce otworzy Ci rachunek bankowy czy poda kawę w kawiarence.
A utożsamianie tatuaży jako wyraz braku higieny, "nie podam im ręki", to już wykracza poza racjonalne myślenie.
Wrzucenie wszystkich wytatuowanych ludzi do jednego worka pełnego syfu to grube nadużycie i jak widzisz jesteś jedynym tutaj, na szczęście, który tak uważa.
A skoro twierdzisz, że bogaci się nie tatuują to chyba znasz ich tylko z "Forbesa" poubieranych w garnitury.
Oby jak najmniej takich ludzi w Polsce, bo wkrótce cofniemy się do średniowiecza.

Zmieniony przez - Rider666 w dniu 2010-05-07 03:02:53

No właśnie WB, to niestety już kultura BRYTÓW i ich mnichów. Nawiązanie do epoki jeszcze przed kolonizacją Imperium Romanum. Więc niech osoba mało oczytana nie odwołuje się do tradycji. Bo tradycję inaczej się spostrzega. W PL nie mamy takiej tradycji zdobienia ciała, a jedynym z czym My Polacy kojarzymy tatu - to śmietnik, budownictwo, układanie asfaltów, kryminał. I niech już tak zostanie.
A jeśli uważasz, że bredzę - to wyjdź z tematu i popatrz ile głosów otrzymałem za to śmiałe i bezkompromisowe podejście do tej sprawy.
Wszystkie one są przypisane mnie. To mówi samo za siebie, że poddawanie się modzie dla ubogich nie gwarantuje sukcesu.

Akurat nasza dyskusja nie ma żadnego związku z tradycjami i czasami zamierzchłymi tylko obecnym wizerunkiem osoby wytatuowanej.
Zresztą jakie Polacy kultywują tradycje?
Rosół w niedziele?
Jeśli miałbyś kiedykolwiek okazje rozmawiać z typowym, dorosłym Anglikiem to wiedziałbyś, że jego wiedza z zakresu historii czy geografii jest na poziomie polskiej szkoły podstawowej, znam mnóstwo takich przypadków, począwszy od tego, że jeden nie wiedział jak wygląda flaga jego kraju, a jeszcze inny, gdzie znajdują się stolica jego państwa.
Zastanawiający jest fakt, że Wielka Brytania jest potęgą gospodarczą, mimo faktu, że spora część społeczeństwa jest wytatuowana, co absolutnie przeczy Twojej ideologii.
Niestety, ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że tatuaże to moda dla ubogich, bo zaprojektowanie dobrego wzoru wraz z profesjonalnym wykonaniem kosztuje nawet kilka tysięcy złotych, a do tego dochodzi kilkutygodniowa pielęgnacja skóry po zabiegu.
Tobie tatuaże najwidoczniej kojarzą się tylko z kotwicami na przedramieniu i wizualizacją jakieś śmierci czy czaszek na plecach, ale tatuaż to też sztuka, która może wyrażać więcej niż tysiąc słów.
I nie utożsamiaj się z całym narodem "My Polacy", bo jak już zauważyłeś, (a może nie chciałeś?), zostałeś już w tych temacie wyśmiany nie tylko przeze mnie, a sogi z pewnością otrzymałeś za udzielenie innych informacji np. dotyczących naboru do policji.
Miłego wieczoru.

Zmieniony przez - Rider666 w dniu 2010-05-07 20:09:00

Ludzie fantazją robią sobie dziary.A ci ludzie sukcesu to wszystko****em podszyte. Poczytajcie sobie o zakonie iluminatów.I tacy ludzie mają wpływ na nasz świat.

U mnie krzywo na to patrzyli na początku. Traktowali mnie w co najmniej podejrzany sposób Ale kiedy zorientowali się, że nie jestem kryminalistą ani złodziejem (rzeczywiście funkcjonuje w PL taki stereotyp, ale nie podejmuję się teraz oceny czy to źle czy to dobrze), to się przyzwyczaili.
Generalnie wolę nimi nie epatować. Są ukryte pod rękawkami koszuli latem, zimą w zasadzie nie ma problemu. Czasem tylko gdzieś na basenie lub w szatni napotkam na zaciekawiony wzrok znajdujących się tam osób. Przyzwyczaiłem się.
W kwestii wojska - fakt - wiele osób ma tatuaże, aczkolwiek trudniej się tam dostać z takowym czymś na ciele (to do autora wątku i forumowiczów poruszających ten temat). Znam go z autopsji
Pozdrawiam!

Do Jendrek
Napisał " My Polacy " tak jakby reprezentował całe społeczeństwo :) Nie trzeba nam tu chyba samozwańczych guru , którzy będą odpowiadać za wszystkich . Jeżeli tobie tatuaże kojarzą się ze śmietnikiem , budową , lub drogowcami , to jest bardzo ograniczony i obrażasz ludzi którzy uczciwie pracują . Nikt nie mówi że to ma gwarantować sukces jakiś , a z takim podejściem jakie masz bylibyśmy ciągle w średniowieczu i mieli byśmy inkwizycje na karku :D Typowy polaczek zakompleksiony i z uprzedzeniami...

Nie tylko kojarzą. Lepiej zobacz kto je ma.

Jendrek74 równie dobrze mięśniacy nie kojarzą się pozytywnie,
no i co, dlaczego ćwiczysz i rośniesz?
współczuje ograniczonego postrzegania świata,
potem się ludzie dziwią, że wciąż funkcjonują krzywdzące stereotypy. no ale dobrze wiedzieć, że jeśli zrobię sobie w przyszłości tatuaż to będzie oznaczać, że jestem z kryminałem związana