Straszny ból kręgosłupa...

Witam!

Mam chorobe Scheuermanna, stwierdzona jakoś 7-8 lat temu. Nikt wtedy nic nie mówił, że nalezy coś z tym robić. Poszedełm na rehabilitację co trwała z miesiąc i tyle. Teraz jednak zacząłem czytać o tym bo robi się mało ciekawie i włos mi się na głowie jeży.
Od około roku ból kregosłupa się zwiększa, zesztywnienie rano sięga zenitu, mam 24 lata a ledwo z łóżka wstaje gdyz nie moge się porzadnie nachylić, dopiero po jakimś czasie ruchomość wraca.
Ból jak stoje czasami jest tak upierdliwy, że w autobusie musze prosić o ustapienie miejsca, dopiero jak odciąże kregosłup to ból mija na jakiś czas.
W nocy cięzko mi się śpi gdyż pozycji w których nie czuje kręgosłupa jest bardzo niewiele...
Nie zauważyłem jeszcze w mojej postawie wielkich zmian, ale boje się, że za rok, dwa, piec będe powyginany oraz, że trafie na wózek przez ból i skostnienie :/

Ortopeda u którego byłem stwierdził, że nic nie można z tym zrobić, że mam pływać i chodzić na rehabilitację i wziął 150zł i koniec wizyty.

Może jakies pomysły gdzie się zgłosić i co mogę zrobić by przywrócić kregosłupowi pełną ruchomość, usunąc uczucie skostnienia i zesztywnienia oraz...usunąc męczący juz i upierdliwy ból który spędza mi sen z powiek?

W życiu bym nie przypuszczała, że tu takie chamstwo...

Chłopak potrzebował pomocy a kradam gnoi jak się da... Jak Cię interesują "psychologiczne podstawy nieracjonalnych zachować(ń)" to sam sobie na to pytanie odpowiedz... może uzyskasz najlepszą odpowiedź...

Żal...

Przecież ortopeda Ci powiedział "chodzić na rehabilitację". Będzie ona służyć właśnie zwiększeniu ruchomości.
Być może warto jeszcze z reumatologiem się skonsultować. Przedłużające się poranne bóle mogą być oznaką choroby z działki tego specjalisty.

Nie wiem tylko jakie ćwiczenia mam wykonywać a karteluszki od ortopedy też nie dostałem żadnej, oraz nie wiem co zrobić z doskwierającym bólem :/

idź do innego ortopedy najlepiej najlepszego w mieście

Niestety choroba Scheuermanna ma to do siebie, że nie da się w pełni przywrócić dawnej gibkości- zakresu ruchomości w stawach, szczególnie międzykręgowych. Ustąpienie objawów następuje wtedy, gdy elementy ruchome w kręgosłupie na dobre zesztywnieją. Leczenie nie polega więc na tym żeby się nie "zesztywnieć", lecz "zesztywnieć się prosto". Idź do gabinetu fizjoterapii- tam będą wiedzieli co robić, ćwiczenia, rehabilitacja są konieczne żeby proces przebiegł prawidłowo i Cię nie "pokrzywiło" zbytnio. Nie wiem do końca jak z siłownią, ale niektóre ćwiczenia na pewno są nie zalecane, szczególnie te obciążające kręgosłup. Podsumowując- rehabilitacja koniecznie!

@Axl2000: Masz problem z czytaniem moich wypowiedzi? Czy ja pisałem coś o jakimś "karteluszku"?! Leczenie proponuję zacząć od nauki czytania ze zrozumieniem. Ćwiczenia będą miały również efekt przeciwbólowy.
@Dziadzi: "Rewelacyjna" rada! Rozumiem, że sponsorujesz
@harpagan Chyba Ci się z Scheuermann z Betcherewem popieprzył.

Generalnie to ręce opadają!

Skąd ta agresja? Ktoś lewa nogą wstał? Za takie pomocne posty to ja bardzo serdecznie dziękuję.

Napisałem o "karteluszku" jakiego bym oczekiwał od ortopedy na którym byłyby zapisane ćwiczenia itp. No chyba, że jak powiem co i jak to będa wiedzieli co robić i jak robić.

Kradam- wiem co napisałem Betcherew owszem ale to już inny przypadek i etiologia choroby- przede wszystkim dużo poważniejsza.

Nic mi nie wiadomo o żadnej agresji.
Niby jakie posty mają być bardziej pomocne? Mam wrażenie, że masz problem ze zrozumieniem otaczającego Cię świata. Otrzymujesz odpowiedź, nie rozumiesz jej, robisz jakieś (błędne) założenia, na ich podstawie odpowiadasz.
Ortopeda powiedział Ci wyraźnie "chodzić na rehabilitację". Dalsza dyskusja jest zbędna. Tak, będą na niej wiedzieli co robić. Jak nie będą to znaczy, że to tłuki, od których należy trzymać się z daleka.

Sorry bardzo, ale teksty, że ktoś ma problem ze zrozumieniem otaczającego świata czy inne teksty o problemach z rozumieniem słowa pisanego to dla mnie są obraźliwe.

Wystarczyło napisac że rehabilitant będzie wiedział co trzeba robić, proste?

Co do Twoich bóli to opisywane przez Ciebie symptomy świadczą o ostrym stanie zapalnym... Z tego co opisujesz, jeśli dobrze zrozumiałam, to masz najmocniejszą sztywność i ból z rana a jak się rozchodzisz to jest odrobinę lepiej? Przy takich symptomach radziłabym udać się do reumatologa w kierunku badań na Bechterewa/ZZSK.
Co do Scheuermana to niezaprzeczalny jest fakt że przechodziłeś go w dzieciństwie, nie wiem jaki jest stopień Twojej deformacji kręgów (RTG)(niektórzy są po Scheuermana i nawet o tym nie wiedzą). Jeśli są mocno zdeformowane może być to przyczyna przeciążeń i w rezultacie również stanu zapalnego... Ale RTG powinien ocenić lekarz i porządnie cię zbadać. Na forum możemy sobie gdybać...

Pozdrawiam ;)