...
Napisał(a)
Dziękuję wam za konkretne i rzeczowe wypowiedzi, pomogliście mi podjąć decyzje. Tuż po wyleczeniu mojego urazu zaczynam trenować Judo.
...
Napisał(a)
A moze pojdziesz krok dalej i zainteresujesz sie submission fight'ingiem. Jak sam powiedziales szukasz skutecznosci, a SF moim zdaniem ma ta przewage nad judo, ze rezygnuje sie tam z judog itp na rzecz zwyklej koszulki i spodenek, co daje wieksze zastosowanie w realnej walce na ulicy. Rowniez zakres mozliwych technik jest wiekszy, osobiscie trenuje Bjj, a judo raz w tygodniu na wf'ie i mam mozliwosc porownania obu styli. Koniecznosc zakladania dzwigni tylko na staw lokciowy uwazam za straszna biede i marnowanie potencjalu tej sztuki walki. Takze rzuty stosowane w judo sa moim zdaniem dostosowane raczej do rywalizacji sportowej, ale niezwykle trudne do wykonania w zwyklym starciu. Obalenia za nogi w SF sa znacznie prostsze i skuteczniejsze. Powiedziales tez, ze chcesz zmienic sztuke walki na sport walki. judo jest stylem sportowym, ale wciaz opiera sie na pewnej filozofii i ceremonialach, jesli nie jestes tym zainteresowany to powinienes rozwazyc wlasnie Bjj lub SF.
Zmieniony przez - EggY w dniu 2010-04-20 21:57:33
Zmieniony przez - EggY w dniu 2010-04-20 21:57:33
...
Napisał(a)
Zakres możliwych technik w sf jest większy w porównaniu z czym Twoim zdaniem?
Do stosowania rzutów z judo w "realnej walce" potrzeba po prostu trochę doświadczenia i praktyki, ale te podstawowe wcale nie są trudnde do wykorzystania. Obalenia może i są prostsze, ale czy rzeczywiście skuteczniejsze jest moim zdaniem sprawą dyskusyjną, równie dobrze, a nawet i lepiej moim zdaniem sprawdzą się zwykłe podcięcia z judo.
Filozofii i ceremoniału w judo sportowym jest jak na lekarstwo i tak naprawdę dużo w tej materii zależy także od sekcji, w której się trenuje.
Rzeczywiście sf "na ulicę" może sprawdzić się lepiej, niż judo ze względu na bardziej "uliczny" ubiór, tak jak pisałeś, ale nie każdemu ta formuła przypadnie do gustu - tak czy siak też warto spróbować. Dobrym wyborem mogą być także zapasy, jeśli idziemy już tym tokiem myślenia.
Do stosowania rzutów z judo w "realnej walce" potrzeba po prostu trochę doświadczenia i praktyki, ale te podstawowe wcale nie są trudnde do wykorzystania. Obalenia może i są prostsze, ale czy rzeczywiście skuteczniejsze jest moim zdaniem sprawą dyskusyjną, równie dobrze, a nawet i lepiej moim zdaniem sprawdzą się zwykłe podcięcia z judo.
Filozofii i ceremoniału w judo sportowym jest jak na lekarstwo i tak naprawdę dużo w tej materii zależy także od sekcji, w której się trenuje.
Rzeczywiście sf "na ulicę" może sprawdzić się lepiej, niż judo ze względu na bardziej "uliczny" ubiór, tak jak pisałeś, ale nie każdemu ta formuła przypadnie do gustu - tak czy siak też warto spróbować. Dobrym wyborem mogą być także zapasy, jeśli idziemy już tym tokiem myślenia.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
czemu sf ma się lepiej sprawdzać "na ulicy"?
EggY, "raz w tygodniu na wf-ie" to nie jest judo...
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2010-04-21 10:40:08
EggY, "raz w tygodniu na wf-ie" to nie jest judo...
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2010-04-21 10:40:08
...
Napisał(a)
"Zakres możliwych technik w sf jest większy w porównaniu z czym Twoim zdaniem? "
Z judo. Caly czas mialem na mysli ograniczanie sie do dzwigni na staw lokciowy.
"czemu sf ma się lepiej sprawdzać "na ulicy"? "
Nie chce zaczynac nowej gadki na temat wyzszej skutecznosci jednego od drugiego. Wyrazilem swoje zdanie, ktore opiera sie na argumencie wymienionym przez Saide tj. bardziej naturalnym ubiorze. Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze techniki judo tez mozna dosc latwo wykonac na kims bez judogi, ale dla niektorych moze to wciaz robic spora roznice.
"EggY, "raz w tygodniu na wf-ie" to nie jest judo... "
Doskonale to rozumiem i sie zgadzam. Bardziej chodzilo mi o przestawienie tego, jak ograniczony czuje sie chcac przeniesc techniki z Bjj na trening judo.
Z judo. Caly czas mialem na mysli ograniczanie sie do dzwigni na staw lokciowy.
"czemu sf ma się lepiej sprawdzać "na ulicy"? "
Nie chce zaczynac nowej gadki na temat wyzszej skutecznosci jednego od drugiego. Wyrazilem swoje zdanie, ktore opiera sie na argumencie wymienionym przez Saide tj. bardziej naturalnym ubiorze. Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze techniki judo tez mozna dosc latwo wykonac na kims bez judogi, ale dla niektorych moze to wciaz robic spora roznice.
"EggY, "raz w tygodniu na wf-ie" to nie jest judo... "
Doskonale to rozumiem i sie zgadzam. Bardziej chodzilo mi o przestawienie tego, jak ograniczony czuje sie chcac przeniesc techniki z Bjj na trening judo.
...
Napisał(a)
ad 1. ude-garami i gyaku-ude-garami wykonuje się w praktyce na staw ramieniowy. skoro już przy tym jesteśmy, to pominąłeś dźwignie nożne. i dalej - nie ma czegoś takiego jak zakres techniczny submission fighting. to formuła walki sportowej, a nie kanon technik. w każdym klubie można coś nieco innego trenować pod sf.
ad 2. u nas ludziska chodzą z gołą klatą i w krótkich gatkach? mi się wydaje, że zawsze jest jakiś frak, za który można złapać i ewentualnie podciąć, czego w klubach szkolących zawodników pod sf nie uczą.
ad 2. u nas ludziska chodzą z gołą klatą i w krótkich gatkach? mi się wydaje, że zawsze jest jakiś frak, za który można złapać i ewentualnie podciąć, czego w klubach szkolących zawodników pod sf nie uczą.
...
Napisał(a)
Ad.1 Dzwignie nozne w judo sportowym? Pierwsze slysze, moze uczy sie ich jako element samooborny, ale napewno nie w tak szerokim zakresie jak w bjj. Ponadto masz racje, ze w kazdym klubie mozna trenowac cos innego pod sf, z tym, ze wlasnie mysla przewodnia submissin fighting'u jest mozliwosc konfrontacji zawodnikow roznych styli chwytanych. Stad moj sluszny, badz nie, wniosek, ze SF czerpie nalepsze z judo/bjj/zapasow itp nie ograniczajac sie do, wspomnianego przez ciebie, pewnego kanonu technik jak w ww. sportach walki. To wlasnie cenie w tej formule i z tego powodu zachecajac autora tematu do sprobowania SF nazwalem to "pojsciem krok dalej".
Ad.2 Jak jest ustawka na plazy to chodza xD, a zawodnikow pod sf owszem, nie uczy sie chwytania za fraki i podcinania, ale o to wlasnie chodzi, ze obalenia sa skuteczne niezaleznie od tego w czym jest przeciwnik.
Ad.2 Jak jest ustawka na plazy to chodza xD, a zawodnikow pod sf owszem, nie uczy sie chwytania za fraki i podcinania, ale o to wlasnie chodzi, ze obalenia sa skuteczne niezaleznie od tego w czym jest przeciwnik.
...
Napisał(a)
Jeśli chcesz wybierać pomiędzy judo i aikido, to faktycznie polecam judo:
- ponieważ nie ma tam rzutów poprzez dźwignie, ryzyko poważnej kontuzji jest trochę mniejsze
- techniki są prostsze, a przez to łatwiejsze do wykonania na przeciwniku stawiającym opór
- są sparingi
Judo jednak nadal pozostaje bardzo urazowym sportem i niestety wcześniej czy później możesz pożegnać się ze zdrowiem, zwłaszcza jeśli chodzi o stawy.
Jeśli zależy ci na zdrowiu i zminimalizowaniu ryzyka kontuzji, a przy tym utrzymaniu dobrej formy i, w razie czego, nauczeniu się czegoś przydatnego na ulicy, to polem BOKS!
W boksie walczysz w stójce. Złamania i zwichnięcia się nie zdarzają. Są ochraniacze na ręce i głowę. Pechowcom zdarza się złamanie nosa, ale lepiej złamać nos nić rękę albo obojczyk.
Pozdrawiam i zapraszam na treningi boksu!
- ponieważ nie ma tam rzutów poprzez dźwignie, ryzyko poważnej kontuzji jest trochę mniejsze
- techniki są prostsze, a przez to łatwiejsze do wykonania na przeciwniku stawiającym opór
- są sparingi
Judo jednak nadal pozostaje bardzo urazowym sportem i niestety wcześniej czy później możesz pożegnać się ze zdrowiem, zwłaszcza jeśli chodzi o stawy.
Jeśli zależy ci na zdrowiu i zminimalizowaniu ryzyka kontuzji, a przy tym utrzymaniu dobrej formy i, w razie czego, nauczeniu się czegoś przydatnego na ulicy, to polem BOKS!
W boksie walczysz w stójce. Złamania i zwichnięcia się nie zdarzają. Są ochraniacze na ręce i głowę. Pechowcom zdarza się złamanie nosa, ale lepiej złamać nos nić rękę albo obojczyk.
Pozdrawiam i zapraszam na treningi boksu!
Zaczynam po latach
...
Napisał(a)
widze, że mówimy o różnych sprawach
Ad.1 Dzwignie nozne w judo sportowym?
chodziło mi o sf - pisząc o "brakach" w judo wspomniałeś tylko o dźwignaich na ramię
wlasnie mysla przewodnia submissin fighting'u jest mozliwosc konfrontacji zawodnikow roznych styli chwytanych. Stad moj sluszny, badz nie, wniosek, ze SF czerpie nalepsze z judo/bjj/zapasow itp nie ograniczajac sie do, wspomnianego przez ciebie, pewnego kanonu technik jak w ww. sportach walki.
powiedziałbym raczej, że z tych styli wybiera się najprostsze, często możliwe do zastosowania tylko w tej specyficznej formule walki sportowej, a pomija inne. wiesz, że w judo rzuty rzadko spotykane na zawodach są podstawą w samoobronie? w sf zaś wszystko jest ustawione na sport.
o to wlasnie chodzi, ze obalenia sa skuteczne niezaleznie od tego w czym jest przeciwnik.
najczęściej stosowane w sf obalenia są tylko ułamkiem tego, czego się uczy w judo czy zapasach, i to ułamkiem ściśle profilowanym pod tą formułę walki sportowej. po drugie, ktoś kto trenuje tylko bez kimona, ten często się gubi przy chwycie za frak w stójce.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2010-04-21 17:14:14
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2010-04-21 17:16:01
Ad.1 Dzwignie nozne w judo sportowym?
chodziło mi o sf - pisząc o "brakach" w judo wspomniałeś tylko o dźwignaich na ramię
wlasnie mysla przewodnia submissin fighting'u jest mozliwosc konfrontacji zawodnikow roznych styli chwytanych. Stad moj sluszny, badz nie, wniosek, ze SF czerpie nalepsze z judo/bjj/zapasow itp nie ograniczajac sie do, wspomnianego przez ciebie, pewnego kanonu technik jak w ww. sportach walki.
powiedziałbym raczej, że z tych styli wybiera się najprostsze, często możliwe do zastosowania tylko w tej specyficznej formule walki sportowej, a pomija inne. wiesz, że w judo rzuty rzadko spotykane na zawodach są podstawą w samoobronie? w sf zaś wszystko jest ustawione na sport.
o to wlasnie chodzi, ze obalenia sa skuteczne niezaleznie od tego w czym jest przeciwnik.
najczęściej stosowane w sf obalenia są tylko ułamkiem tego, czego się uczy w judo czy zapasach, i to ułamkiem ściśle profilowanym pod tą formułę walki sportowej. po drugie, ktoś kto trenuje tylko bez kimona, ten często się gubi przy chwycie za frak w stójce.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2010-04-21 17:14:14
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2010-04-21 17:16:01
...
Napisał(a)
"w judo rzuty rzadko spotykane na zawodach są podstawą w samoobronie? w sf zaś wszystko jest ustawione na sport. "
Zgadzam sie, rowniez u mnie na zajeciach judo wprowadza sie elementy samoobrony, ale moje stanowisko nadal jest takie, ze obalenia z SF sa skuteczniejsze w samoobronie. Sa przede wszystkim prostsze do nauczenia, przez to prostsze do wykonania, takze na ulicy. O skutecznosci nie ma co dywagowac bo wszystko i tak dazy do rzucenia przeciwnikiem na glebe.
"najczęściej stosowane w sf obalenia są tylko ułamkiem tego, czego się uczy w judo czy zapasach, i to ułamkiem ściśle profilowanym pod tą formułę walki sportowej."
Moim zdaniem w kazdym sporcie trenuje sie techniki scisle profilowane pod zasady/formule tego stylu. Co do ilosci tych obalen, to chyba wazniejsze jest to, ze sie sprawdzaja niz to, ze jest ich garstka.
"po drugie, ktoś kto trenuje tylko bez kimona, ten często się gubi przy chwycie za frak w stójce."
Co najmniej dziwny argument, rownie dobrze moge powiedziec, ze ktos kto trenuje tylko w kimonie gubi sie gdy nie ma za co zlapac.
Zmieniony przez - EggY w dniu 2010-04-21 19:52:52
Zgadzam sie, rowniez u mnie na zajeciach judo wprowadza sie elementy samoobrony, ale moje stanowisko nadal jest takie, ze obalenia z SF sa skuteczniejsze w samoobronie. Sa przede wszystkim prostsze do nauczenia, przez to prostsze do wykonania, takze na ulicy. O skutecznosci nie ma co dywagowac bo wszystko i tak dazy do rzucenia przeciwnikiem na glebe.
"najczęściej stosowane w sf obalenia są tylko ułamkiem tego, czego się uczy w judo czy zapasach, i to ułamkiem ściśle profilowanym pod tą formułę walki sportowej."
Moim zdaniem w kazdym sporcie trenuje sie techniki scisle profilowane pod zasady/formule tego stylu. Co do ilosci tych obalen, to chyba wazniejsze jest to, ze sie sprawdzaja niz to, ze jest ich garstka.
"po drugie, ktoś kto trenuje tylko bez kimona, ten często się gubi przy chwycie za frak w stójce."
Co najmniej dziwny argument, rownie dobrze moge powiedziec, ze ktos kto trenuje tylko w kimonie gubi sie gdy nie ma za co zlapac.
Zmieniony przez - EggY w dniu 2010-04-21 19:52:52
Poprzedni temat
Valero popełnił samobójstwo !
Następny temat
[ART] Kobieta i sztuki walki. Wszystkie ZA i PRZECIW.
Polecane artykuły