Jednak teoria, że po paskudnej gębie widać charakter się tutaj sprawdza
Jak przeczytałem te ich komentarze po gali to myślałem, że Mayhem coś grubszego odwalił co ich sprowokowało.
A tu co - wchodzi sobie (fakt faktem nie powinno go tam być, ale z drugiej strony gadki szmatki się nie raz zdarzały po walkach) 2 słowa powiedział, a tu już Melendez z tyłu rzuca mięsem i go atakuje, a potem cała reszta
Ktoś tam kiedyś powiedział, że gdyby doszedł do władzy to takich Diazów zamykałby za samą mordę - coś w tym jednak jest
Bez kitu nie chciałbym ich spotkać pijanych w klubie
Swoją drogą Shields to chyba jeden z najsłabiej bijących p4p zawodników. Czasem mnie zadziwia, jak można dojść do takiego poziomu dysponując tak lichą stójką. Jakby Henderson był parę lat młodszy to by go z tej areny karetką wywieźli.
Coś mi się wydaje, że nieważne czy Shields zostanie w SF czy przejdzie do UFC to w następnej walce ma przerąbane, bo czeka go albo Jacare albo GSP.
Zmieniony przez - lord raV w dniu 2010-04-19 14:02:41