Ja ważąc 70 kg, nadal miałam strasznie grube nogi - na górę mogłam zakładać koszule nr 38, a na dół spodnie 42 i nie w każdy rozmiar 42 się mieściłam.
Jednak jest to do ruszenia tylko nogi zlecą na samiutkim końcu.Ja w talii aktualnie mam 89 cm, a w biodrach 119, więc widzisz, że dupę mam jak tank, że tak to ujmę
Najlepsze są ćwiczenia wielostawowe na tym etapie i takie, które naprawdę skatują największe partie mięśniowe. Obli mi zaaplikowała praktycznie same serie składane i wykańczają mnie one, ale są efekty cały czas, a jeśli są czasem mniejsze, to jest to moja wina, a nie wina treningu i diety
Tak dodatkowo napiszę, że jak będziesz ćwiczyć plecy i klatkę piersiową to też będzie tłuszcz się spalał. Jednakże to organizm (hormony) sam sobie reguluje to, z jakiej partii ciała będzie pobierał tłuszcz i gdzie wpierw schudnie, a gdzie nie. mi najwięcej z pasa poleciało, a to nie przez robienie brzuszków, bo praktycznie ich nie robię, a właśnie przez przysiady, martwe ciągi, zamęczanie pleców i klatki piersiowej.
Skup sie właśnie na tych najbardziej podstawowych ćwiczeniach czyli przysiadach, MC, wyciskaniu sztangi na płaskiej ławce, wiosłowaniu sztangą itd. itp.