Zakładałem, że raczej jestem ekto, więc wyliczona dieta to:
BIAŁKO 2,5 /kg mc
TŁUSZCZE 1,7 /kg mc
WĘGLOWODANY 7 /kg mc
3411 kcal dziennie.
Po trzech tygodniach waga skoczyła z 61,3 na 64,3 kilo.
Plan FBW, trening 60-minutowy, 3 razy w tygodniu, progres ciężaru z tygodnia na tydzień i ilość powtórzeń zwiększana (8-9-10) co trening. Rozgrzewka przed treningiem: kwadrans i stretching po treningu.
Byłem raczej chudzielcem.
Już po dwóch tygodniach zaczęły "znikać" wystające kości i pojawiać się mięśnie tam gdzie nawet nie podejrzewałem ich istnienia. ;) Te, które gdzieś wcześniej już miałem zaczęły się "rozlewać" i uwypuklać. Efekt był widoczny nawet dwa dni po treningu...
Ale zaczęło się trochę nalewać w brzuchu i dolnej partii pleców.
Co zrobić, żeby to zlikwidować? Zmniejszyć ilość kalorii? Obciąć węgle?
Zmieniony przez - Kulturpass w dniu 2010-04-07 20:13:00