Szacuny
31
Napisanych postów
1966
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
23192
Czekam na te setki wyników badań,a także dokładne odnośniki do fachowej literatury Panie SUPER EKSPERCIE.I radziłbym zrozumieć różnicę pomiędzy artykułem w necie/gazecie,a POTWIERDZONYMI WYNIKAMI BADAŃ - to chyba nie będzie za trudne?
W którym momencie powtarzam się za kimś innym - coś Ci się w główce miesza?Nie ja wklejam linki do artykułów,których nie rozumiem,więc zastanów się człowieczku co piszesz.
Zmieniony przez - Typer w dniu 2010-03-02 12:40:16
Szacuny
0
Napisanych postów
20
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
87
@tommo666
uważasz, że lepiej iść do sklepu i kupić buty za 100 zł, a później latami wydawać pieniądze na ortopedów?
osobiście wolę wydać więcej na buty i mieć pewność, że 1)nie rozwalą mi się po 200 km 2)są przystosowane do moich nóg 3) trafiam do sklepu z butami i mogę wybrać obuwie jakie chcę;
czy mam pronację, nadmierną pronację lub supinację.
Szacuny
5
Napisanych postów
1015
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2585
wolę iść do sklepu i kupić buty za 50 zł, niż wydać 300 zł i potem wydawać pieniądze na ortopedów.
Nie ma czegoś takiego jak "buty przystosowane do nóg", człowiek nie jest istotą dostosowaną do biegania w butach. Stopa ludzka przez miliony lat dostosowywała się do biegania na bosaka. Wszystko, co zniekształca ten naturalny ruch, powoduje po pewnym czasie kontuzje. Potwierdza to każde jedno badanie, jakie do tej pory wykonano - tyle że jak już wspomniałem, ludzie którzy czytają reklamy firm produkujących obuwie sportowe małe mają pojęcia o badaniach.
a co do artykułów, chociażby z ostatnich miesięcy:
Szacuny
0
Napisanych postów
20
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
87
idziesz w zaparte ;)
chodzi mi o to, że obecna technologia pomaga ludziom. weźmy adidas response cushion.
but zmniejsza tempo pronacji, dopasowuje sie do nawierzchni i zmniejsza obciążenia mięśni. mam w tych butach zrobione 250 km. bieegam raczej powoli i sporo ważę (82) ale buty bardzo mi podpasowały. na początku myślałem, że będą za wąskie z przodu, ale nic nie obtarły. biegam z pięty, i amortyzacja w tym miejscu jest zadowalająca.
Szacuny
31
Napisanych postów
1966
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
23192
"wolę iść do sklepu i kupić buty za 50 zł, niż wydać 300 zł i potem wydawać pieniądze na ortopedów."
Bzdura,bzdurę pogania,aż ręce opadają.......
To mają być wyniki badań dużej reprezentatywnej grupie biegaczy?Te linki,które podajesz niczego nie udowadniają,a raczej pokazują,że nie masz za sobą żadnych racjonalnych argumentów - tym bardziej,że nawet nie wiesz co wklejasz,bo 2 z nich nie są już aktualne.
Mówi Ci coś nazwisko Skarżyński?Ciekawe,że On nie poleca biegania na palce lub śródstopie tylko na piętę bez nadmiernego przeprostu w kolanie.Zresztą nie tylko On......zapewne człowiek,tory przebiegł całe swoje życie i nadal biega tez nie może mieć racji.I na dodatek poleca dobre obuwie biegowe.
Nawiasem mówiąc to w poprzednim artykule,który miał rzekomo potwierdzać,że buty do biegania powodują kontuzje można znaleźć tak *****ny argument jak to,że szpilki są mniej obciążające niż buty biegowe.Co samo w sobie jest totalną bzdurą.Chociaż może lepiej chodzić w tych szpilkach niż biegać - mniejsze szanse na kontuzję i zwyrodnienia....tak przecież musi być skoro "eksperci" to odkryli.....
Szacuny
5
Napisanych postów
1015
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2585
płacą wam od posta?
co to w ogóle za teorie, że technologia ma pomagać ludziom? Technologia ma pomagać zarobić firmie produkującej buty. Jak zmniejszy ilość kontuzji - to dobrze, jak zwiększy - też firma płakać nie będzie. No, chyba że ktoś wierzy w reklamy, ale to już jego sprawa.
Mirek, zacznij robić 700 km miesięcznie biegając z pięty. Dla kogoś kto biega 50 czy ile tam km miesięcznie, tenisówki czy opinacze też będą dobrymi butami, bo przy tak nikłym kilometrażu nie ma szans na kontuzję. Ale to nie świadczy o butach, tylko o zawodniku, który raz na tydzień wyjdzie potruchtać i wielkie halo, bo kontuzji nie złapie.
Ja swoje buty za 70 zł dalej mam, już dobre 1500 km zaliczone, nie przejmuję się amortyzacją, bo umiem biegać - czyli nie napieprzam piętą w ziemię. W zasadzie pięta w ogóle ziemi nie dotyka.
Zróbcie sobie test. Zeskoczcie z powiedzmy 30 cm na pięty, w najdroższych butach z super piętą. Mózg wam się od czaszki odbije, a kolana będą jeszcze 3 dni boleć. Teraz to samo, w tenisówkach. Ale nie na pięty, tylko na palce.
Skarżyński? To ten w którego książkach można znaleźć zdania typu "A teraz zakładamy najnowszy model pulsometru (wstaw nazwę firmy), łykamy (tu wstaw nazwę firmy produkującej najdroższe izotoniki), zakładamy na nogi (wstaw nazwę konkretnej firmy) i dalej w drogę!"? Super rekomendacja. W ogóle śmieszą mnie takie "polskie" podejścia, koleś umie szybko nogami przebierać, więc NA PEWNO jest ekspertem w dziedzinie fizjoterapii i NA PEWNO doskonale zna się na obuwiu sportowym. Zapewne niektórzy głosowaliby też na niego w wyborach do sejmu, bo NA PEWNO zna się też na ekonomii - zresztą sportowcy regularnie w Polsce zbierają dużo głosów.
Fajnie by było, jakby w następnym poście ekspertów forumowych od wszystkiego znalazł się link do badań, które potwierdzają, że buty z grubą piętą na dłuższą metę zmniejszają ilość kontuzji wśród biegaczy. Wszystkich kontuzji, a nie jednej wybranej.
Szacuny
31
Napisanych postów
1966
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
23192
tommo666
"Dla kogoś kto biega 50 czy ile tam km miesięcznie, tenisówki czy opinacze też będą dobrymi butami,"
Człowieczku przestań się ośmieszać - może jeszcze w kaloszach albo chodakach każesz ludziom biegać?700 km miesięcznie - co to za idiotyczny przykład?Nawet zawodowcy biegający maratony tyle nie robią,bo nie ma takiej potrzeby.Taki z Ciebie "znafca",a nie wiesz o tym?
Nawiasem mówiąc to albo masz kolana jak stary paralityk albo sam nie wiesz co piszesz,bo kto normalny skacze na wyprostowane kolana?Bieganie na piętę tego wcale nie oznacza - szkoda,że Tobie tak ciężko jest to pojąć.A inna sprawa to co to za kolejny bzdet z tym śmiesznym testem?To może sobie skoczysz w tenisówkach na pięty na wyprostowanych kolanach?Skoro to test to niech będzie wiarygodny.
Skarżyński to ten,który ma większe pojęcie o bieganiu i sprawach z tym związanych niż tacy domorośli "fachowcy" z Koziej Wólki jak Ty,którzy czerpią swoją pseudo wiedzę z pseudo badań.I nadal jakoś nie widzę tych setek artykułów i setek wyników badań - przecież wystarczy tylko poszukać.....
Wszystkich kontuzji?Pleców,pachwin,i każdej możliwej też?A może Ty w końcu pokażesz te SETKI WYNIKÓW BADAŃ I ARTYKUŁÓW,a nie ośmieszasz się?To Ty masz udowodnić,że NOWOCZESNE BUTY BIEGOWE doprowadzają do kontuzji.Masz w ogóle pojęcie,że są różne buty w ofercie i nie każde mają zwiększoną amortyzację czy też Twój mózg nie jest w stanie tego przyswoić?I jeżeli Twoim zdaniem zwykłe szmacianki za 70 pln są lepsze jakościowo niż buty dobrej firmy to radzę mocno puknąć się w czółko.Tak dla otrzeźwienia....
"W ogóle śmieszą mnie takie "polskie" podejścia, koleś umie szybko nogami przebierać, więc NA PEWNO jest ekspertem w dziedzinie fizjoterapii i NA PEWNO doskonale zna się na obuwiu sportowym."
Chętnie posłucham o Twoich osiągnięciach sportowych i trenerskich "miszczu tenisówki" z Koziej Wólki.A mnie najbardziej śmieszą Polacy,którzy niczego nie osiągnęli i jedyne na co ich stać to krytykowanie innych.
Zmieniony przez - Typer w dniu 2010-03-02 19:06:03
Szacuny
5
Napisanych postów
1015
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2585
Po pierwsze, zawodowcy robią 1200 km miesięcznie
po drugie, gdybyś miał JAKIEKOLWIEK pojęcie o kontuzjach przy bieganiu, wiedziałbyś, że nienaturalne stawianie stopy spokojnie może wywołać zwyrodnienie stawu biodrowego czy kręgosłupa. A nawet jest to regułą w gabinetach fizjoterapeutów. Tu starczy zapytać dowolnego lekarza sportowego - oh, ale po co, przecież Skarżyński powiedział żeby kupować buty pewnej konkretnej firmy...
Po trzecie, przestań dawać ludziom rady w temacie, o którym masz mniej więcej takie pojęcie, jak o fizyce kwantowej, bo jeszcze komuś krzywdę zrobisz. I zasłanianie się jednym kolesiem reklamującym pewną znaną firmę obuwniczą naprawdę nie jest argumentem w dyskusji.
Przestań pleść "a mój kolega dobrze biega i tak mówi" czy tam "a Skarżyski powiedział...", tylko powołaj się na konkretne badania i daj do nich linka. Albo zacznij spammować inny temat.
Szacuny
31
Napisanych postów
1966
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
23192
Podaj mi nazwiska i pokaż plany treningowe tych zawodowców maratończyków ,którzy biegają po 300 km w tygodniu.Ośmieszasz się i nie wiem czy mam się nadal z Ciebie śmiać czy płakać nad Twoją głupotą.
Nie pisz o argumentach,bo jak do tej pory nie potrafiłeś podąć żadnego na poparcie swoich durnych teorii o wyższości tenisówek nad butami biegowymi.
Jeszcze raz zapytam jakie masz osiągnięcia sportowe i trenerskie skoro podważasz to czego naucza Skarżyński i nie tylko On?Jak do tej pory to właśnie TY CHCESZ ZROBIĆ LUDZIOM KRZYWDĘ każąc im biegać w gównianym obuwiu.To,że Tobie nic się nie stało to nie znaczy,że cały świat zacznie tak robić,bo "miszcz tenisóweczki" ma rację......
Zmieniony przez - Typer w dniu 2010-03-02 19:20:21
Nie jest to co prawda 1200 miesięcznie, ale i Szost nie jest jakimś wybitnym biegaczem w porównani do czołówki światowej.
ps. nie chcę nic sugerować, ale Twój idol, Skarżyński, jest jednym ze sportowców robiących sukcesy dokładnie w tym okresie, w którym, robił je cały blok wschodni - czyli gdy sterydy były już bardzo popularne, a jeszcze niewykrywalne. Z tamtego okresu pochodzi bardzo wiele rekordów Polski a nawet świata (np wschodnioniemiecki na 400 metrów kobiet). Poprawa czasów biegowych jest bardzo duża na całym świecie - za wyjątkiem dawnego bloku wschodniego, którym jakimś cudem nie jest w stanie osiągnąć poziomu z lat 70 i 80...
//edit
już coś pisałem, żebyś przynajmniej na forum porzucił to dziecinne myślenie "koleś szybko przebiera nogami, więc na bank zna się na chirurgii urazowej". Taka logika nie sprawdza się powyżej gimnazjum.
Zmieniony przez - tommo666 w dniu 2010-03-02 19:22:39