1000 kalorii

hello.szukam przeciwników i zwolenników tej diety, ile można na niej schudnąć i po jakim czasi, czy każdy schudnie, na ile należy rozłożyć posiłków i może jakieś przykładowe jadłospisy?

madzikk

Bardziej dla mnie jest kontrowersyjny zamiennik 4 kostek czekolady/ 100g twarogu chudego/10g oleju niz marna ilosc kcal.

jestem przeciwnikiem, za malo kcal, szczegolnie jesli dodac aktywny tryb zycia. Dla mnie to dieta z pogranicza glodowkowych - ma ew. zastosowanie, jesli z jakis wzgledow musimy szybko zredukowac mase, nie patrzac, czy leca miesnie, czy sadlo + woda i nie przejmujemy sie efektem jojo, ktory jest wysoce prawdopodobny.

no pain, no gain

Jak Macff-1000 to dla aktywnej, normalnej osoby zdecydowanie za mało. Lepiej dodać kilkaset kcal i postawić na aktywniejszy tryb życia.

smoczek
mod(ka) działu odżywianie

Ile można schudnąć? prawdopodobnie około 4 kg na miesiąc, ale taki sam efekt osiągniesz jedząc więcej i uważnie dobierając posiłki i ich porę, więc nie mam co sie katować

smoczek
mod(ka) działu odżywianie

No i widzisz Madzikk, nawet experci sugerują ci żebys do NAS powróciła , a ja wiem jedno - ta dieta jest bardzo zgubna, bo gdy zrzucisz jakaś porcje ciała, organizm przyzwyczaja sie i ciagle chcesz obnizać dawkę energetyczna, gdy już nie tracisz masy. A potem zacząć jeść jest cieżko, nie moge wepchnąć w siebie wiecej niż 1400, i nie wiem czy to kwestia organizmu, czy w mojej główce coś sie blokuje! Poza tym szkoda mięśni!

ojoej.to jak ja mam schudnąć te 2-3 kg?więcęj naprawdę nie chce,a to jest dość chyba skuteczny sposób.a na innych dietach mi nie wychodzi.np.na montignacu,bo tam nie ma ograniczen ilościowych, nie należy tylko łączyć pewnych rzeczy ze sobą,schudłam chyba z 2 kg i nic już sie nie dzieje.może dlatego,że nie mam dużej nadwagi?

madzikk

a ile czasu jesteś na Montim, i czy aby odpowiednio cwiczysz, jak wygladają twoje treningi, oprócz jogi oczywiście? Bo moze trzeba zwiekszyc wysiłek fizyczny, chcesz juz do końca życia jeść 1000kalorii? Bedziesz za każdym razem załamana gdy wróca zbedne komóreczki tłuszczowe. Przecież w tym wszystkim chodzi o to żeby nabrac pewnych nawyków żywieniowych i utrzymywać dobra formę i wyglad,Juz teraz wiem, ze sztuczka w tym aby nie zmniejszać zapotrzebowania energetycznego, tylko jeść odpowiednie produkty i o odpowiedniej porze dnia. Smoczku, prosze powiedz koleżance...Przepraszam, ze jestem taką przeciwniczka diety 1000 ale na prawde zrobiłam sobie krzywde...

Smoczek mówi koleżance a tak serio, to Favorek MA RACJĘ!!! Pozatym-nie tylko waga się liczy, ale także proporcje, hmm, i "jakość" ciałka, więc kiedy zwiększysz aktywność fizyczną i podaż kalorii, to prawdopodobnie będziesz miała dużo lepsze rezultaty niż na samej niskoenergetycznej diecie. To co chcesz zrzucić zrzuć teraz RUCHEM-przy okazji podkręcisz metabolizm i nie będziesz tak łatwo później tyła.
Podsumowując-> jedz więcej, ćwicz więcej.
Tak rzecze smoczek
P.S.I uściślając jedną rzecz(drobiazg)-nie bardzo można mówić o wracaniu komórek tłuszczowych, bo na diecie ich ilość generalnie się nie zmienia-robią się tylko mniejszePotem tylko czekają żeby coś "schrupać" i się powiększyć Wiem, czepiam się

smoczek
mod(ka) działu odżywianie

fajnie,że się Smoczku czepiasz, głupiutka jestem, przecież to logiczne, czasem jak palne ... dobrze ze mnie z błędu wyprowadziłaś

eee tam nie przesadzaj

smoczek
mod(ka) działu odżywianie

ale ja chce schudnąć tylko z tłuszzyku.a mięśnie spalają sie, jeśli nie ma już tłuszczyku, a ja mam go troche...dobrze mówie?

madzikk