Szacuny
0
Napisanych postów
121
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2508
Yoo
Mam 15 lat 167cm i 74 kg.
Chcę zrzucić trochę głównie z klatki i brzucha bo są bardzo obwisłe ;////
Ze spalaczem będę miał pierwszy raz doczynienia więc wole pierw spytać się was czy dobrze wybieram.
A mianowicie myślę o:
Animal cut
Hydroxycut hardcore
Leviathan
Co do ostatniego to nie wiem czy nie jestem za młody i zbyt nie doświadczony.
Prowadzę raczej siedzący tryb życia, bo do około 14 jestem w szkole, a potem 4 razy w tyg. aeroby i 2-3 razy w tyg. Długa przechadzka po lasach.
Nie mam żadnych problemów zdrowotnych itp.
Szacuny
0
Napisanych postów
121
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2508
A co będzie lepsze TSE czy thermo fat burner ?
Widzę też że wiele ludzi łączy to z tussipect -em
Tylko jak jest po tym z libido ???
Po dość obszernych tematach o żywieniu i dietach jutro zrobię dietę na 1700-1750 kalorii do tego 3-4 razy w tyg. bieganie + codzienne aeroby.
I mam jeszcze jedno pytanie czy przy stosowaniu, któregoś z tych środków nie spadnie mi z siły albo z mięśni ?
wcześniej pracowałem troche nad wytrzymałością i nie chcial bym tego utracić, poza tym od małego miałem nadwagę i chcąc nie chcąc to wyrobiło mi trochę mięśnie tj jestem 2 w klasie w wymiarach
Szacuny
0
Napisanych postów
121
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2508
Tylko gdy czytam o spalaczach to ludzie piszą, że po nich nie chce się jeść i jest duży "kop" energetyczny, ja jestem leniwy i wiem też, że nie dam rady utrzymać diety w nawet 70% ze względu na finanse, co prawda od tygodnia staram się lepiej odżywiać czyli, jem więcej sałatki niż głównego dania, ograniczyłem słodycze, czipsy itp. do zera i staram się zrobić chociaż z 50 brzuszków dziennie lecz nie zawsze to wychodzi, więc kusi mnie spróbować jak będzie po spalaczu.
Tyle osób pisze, że jedzą np: Animal cut, i nic nie robią a fat sam leci. Więc jak to w końcu jest ?
Szacuny
0
Napisanych postów
121
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2508
Tylko, że moim największym wrogiem jest moje lenistwo kawa pobudza mnie na około 15-20 min a potem dalej muł.
w przyszłym tyg. chcę kupić narty "biegówki", więc myślałem, że jak do kupie spalacz i ograniczę jedzenie to mi fat poleci.
A jeżeli porcja spalacza jest dla mnie za mocna to brał bym pół.