Szacuny
3
Napisanych postów
589
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
15078
Jasne, że na dużych ciężarach to by nie przeszło - co to tego nie ma żadnej dyskusji. Jednak nie żałuję tych kilku tygodni, bo paradoksalnie, to dzieki nim wzmocniłem prostowniki i kiedy poprawię technikę wyniki powinny być duzo lepsze niz te do tej pory.
Teraz największy problem bedę miał z RDLem, bo jakoś nie mogę wyobrazić sobie robienia go na 2 oddechy, ale to kwestia czasu.
Szacuny
3
Napisanych postów
589
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
15078
Póki co nigdzie, ale wolałem się upewnić, bo o ile MC od początku trenowania robiłem prawidłową techniką i spartoliłem tylko ostatnie kilka tygodni, o tyle RDLu nigdy nie robiłem na dwóch wdechach, bo wydech w pozycji największego napiecia mięśni jakoś nie wydawał i nadal nie wydaje mi sie naturalny.
Zmieniony przez - quezacotl w dniu 2010-01-28 22:51:35
Szacuny
3
Napisanych postów
589
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
15078
Przede wszystkim tym, że w RDLu sztanga cały czas wisi w powietrzu i nie robi się wdechu po jej odłożeniu tylko w momencie największego obciażenia mięśni.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6525
Napisanych postów
62329
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777958
ruch między klasykiem a rdl jest nieco inny
zwróć uwagę że w klasyku startujesz z pozycji praktycznie półprzysiadu a w miarę dobrego rozciągnięcia w rdl startujesz z dość dużego pochylenia nogi lekko zgięte a ruch odbywa się głównie w biodrach przód tył co pozwala na mocniejszy atak na tylni łańcuch funkcjonalny czyli prostowniki, pośladki i tył uda. Dodatkowo nie każdy jest tak rozciągnięty żeby wykonać rdl z ziemi to proces dość długi ( prawidłowe rozciągnięcie)
jeśli chcesz atakować ciężary można odkładać sztangę po każdym powtórzeniu , jeśli plastyka możesz nie odkładać ale ruch kontrolowany,a co za tym idzie jeśli dajesz radę odkładaj ale nie zawsze dasz radę choćby przez słabsze rozciągnięcie
Zmieniony przez - rion10 w dniu 2010-01-28 23:10:19
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
3
Napisanych postów
589
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
15078
Wszystko sie zgadza, ale nie zmienia to faktu, że jeżeli wykonujesz RDL bez stawiania sztangi na ziemi, to robiąc go na 2 oddechy musisz w momencie zatrzymania sztangi po wykonaniu fazy nagatywnej, przy max rozciagnięciu prostownikow i dwugłowych, wypuścić i nabrać powietrza, co moim zdaniem jest znacznie bardziej niebezpieczne niż powolne wypuszczanie powietrza w trakcie opuszczania i nabrania go przed zakończeniem fazy negatywnej. Zdaję sobie sprawę, że wtedy pracę w wiekszości przekmują dwugłowe, ale i tak jakoś ciężko będzie mi się do tego przekonać.
Zmieniony przez - quezacotl w dniu 2010-01-28 23:16:38
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6525
Napisanych postów
62329
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777958
jeśli będziesz wykonywać rdl bez położenia sztangi na ziemi możesz robić na jednym oddechu wydaje mi się że będzie dobrze jednak przy klasyku ze zwolnioną fazą negatywną dwa muszą być
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
3
Napisanych postów
589
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
15078
Klasyczny zdecydowanie na 2 oddechy, natomiast RDL będę musiał sprawdzić w praniu
Myślałem o połączeniu go z klasycznym przysiadem. Odnośnie atg, to właśnie obejrzałem filmiki i widzę, że moje kolana nie byłyby z niego zadowolone, ale oczywiście mogę się mylić.
Zmieniony przez - quezacotl w dniu 2010-01-28 23:23:24