WARTOŚCI WSCHODU - Jaki wpływ realny na nasze życie?

MarkosTSD, pojęcia "wartości wsch" użyłem jako uniwersalnego, w którym to pojęciu mieszczą się ... qurfffa, przecież dobrze wiesz o co mi chodziło :).

przepraszam, ale nie może jestem za mało inteligentny, nie rozumiem tego. Będę wdzięczny jak mi to jasno wytłumaczysz

Zwracam się do wszystkich o prowadzenie uprzejmej dyskusji, bez uwzględniania wzajemnych uprzedzeń i bez robienia sobie jaj.

przepraszam, ale nie może jestem za mało inteligentny, nie rozumiem tego. Będę wdzięczny jak mi to jasno wytłumaczysz - to nie było uprzejme? Nie rozumiem co Autor miał na myśli, jeśli Ty rozumiesz, to proszę wytłumacz mi. Bo dla mnie jest jasne, że wartości uniwersalne nie są tożsame z wartościami (jeśli można tak w ogóle nawet powiedzieć) z "wartościami wschodu". Ja bym raczej użył tu słowa "zwyczaje Wschodu" jako określenie zwyczajów pewnej kultury.
A już w żadnym wypadku nie mogę pojąć tego:
"pojęcia "wartości wsch" użyłem jako uniwersalnego, w którym to pojęciu mieszczą się" - czyli, że "wartości Wschodu" są Wartościami Uniwersalnymi? Czy należy rozumieć to, że jest zbiór AU, a którym jest podzbiór WS? Z czym też trudno się jest zgodzić, bo to by znaczyło, że Wartości najwyższe zależą od kontekstu kulturowego i historycznego, czyli że panuje ogólny relatywizm i każdy działa wg własnej aksjologii.

Więc łatwiej będzie dalej pisać jak sam Autor nam wyjaśni o co chodzi.

Nie mi wypowiadać się za autora tematu. tym bardziej, iż swoje zdanie wyraziłem na poprzedniej stronie. Nie mniej kwestią sporną jest jego zwykłe przejęzyczenie. Widzisz, ja w odnośnie do jego pytania używałem określenia Kultura Orientu, gdyż tak jak mówisz w jego określeniu wartości występuje błąd logiczny. nie zmienia to jednak tego, iż można bez problemu domyślić się do miał na myśli. przyjmij za aksjomat, nie wartości, a kwestie myśli filozoficzno-religijnej Dalekiego Wschodu. pozdrawiam



Zmieniony przez - Kotaro w dniu 2010-01-27 23:01:28

Ale to nadal będzie będzie błąd logiczny - bo kultura wschodu nie znaczy to samo co wartość. Czy przejęzyczenie? Nie wiem, niech sam Autor to wyjaśni.

Wiem, że kultura wschodu nie znaczy tego samego co wartość Nie miej mnie za ignoranta. Pisałem Kultura, gdyż widziałem błąd logiczny autora.Mniemam, że o to właśnie mu chodziło.

nigdy w życiu nie mniemałem Cię za ignoranta, tylko nie mogę zgodzić się na taki kompromis językowa, dlatego zaprotestowałem, jeśli odebrałeś to inaczej, to proszę przyjmij moje przeprosiny

Daj spokój Nie ma za co przepraszać. Hmm..nie pozostaje więc nic innego jak poczekać na sprostowanie samego autora tematu.

Zmieniony przez - Kotaro w dniu 2010-01-27 23:28:03

O mamo...Naprawdę tak zagmatwanie napisałem?
Uniwersalnego jako określenie, które utarło się potocznie do nazywania wszelkich idei, sposobów zachowań, religii, estetyki, wierzeń, filozofii,ogólnie jakiś tam wyższych sposobów bytowania, nazywanego kulturą, a nawet cywilizacją...ze wschodu. bo przecież bym nie prosił o pisanie, jakie wrażenie wywarło na Was kopanie kopaczką dołka przez chłopa w Syjamie. A nie że wartości wschodu są uniwersalne.

Błąd w sformułowaniu tematu. Nie tylko o wschód chodzi, bo Capo i Savate też są trad, a raczej ze wschodu nie pochodzą...

Zmieniony przez - Urke w dniu 2010-01-28 01:52:09