Przepalone miesnie

A ja opieram to na praktyce i zdrowym rozsądku.Nie potrzebuję Google do tego,aby coś wiedzieć.

Ludzie dali sobie już tak namieszać w głowach,że prawie każdy kto zaczyna trening chwyta za odżywki zamiast wczuć się we własny organizm i poznać jego reakcje na obciążenia treningowe.Podstawą była,jest i będzie prawidłowa dieta.

każdy kto zaczyna trening chwyta za odżywki zamiast wczuć się we własny organizm i poznać jego reakcje

zgrabniej bym tego nie ujął

Ależ ja nie mówię że HMB to złoty środek i że jak trenujesz miesiąc to masz brać odżywki. JA biorę kiedy robię dużą siłę albo jak sie przygotowuje do główniejszych zawodów a raz do roku mam takie zawody że 3 dni rzucamy różnymi gratami łącznie około 100 rzutów na zawodach to muszę się trochę wzmocnić aby to wytrzymać po za tym i tak na tym moim amatorskim poziomie to ważniejsza technika niż sama siła

No trochę od tematu odbiegliśmy.. boro ok.. ale toszka nie potrzebuje imo HMB, a to o nią w tym temacie chodzi..
pozdro

dokladnie, ja mam tak namacone w glowie. przez rady pewnego kulturysty juz sama stracilam rozum, bo prostu zglupialam. nie mam nic do kulturystow, ale oni mysla schematycznie, nie liczy sie dla ich zdrowie. i jestem skonczona. zakwasilam organizm, strasznie zalalo mnie tluszczem i w dodatku przepalilam miesnie do tego stopnia, ze nie czuje napinania posladka. i mam metlik w glowie, te wszystkie glutaminy, bcaa, tyle tego kupilam, a wczesniej jadlam zdrowo i duzo sie ruszalam i bylam super zdrowa. nie wiem, myslalam o diecie rozdzielnej, ale nie wiem juz, czy kombinowac. mam kare za wlasne bledy, proznosc, itp. :( teraz siedze na dupie, lecze zakwaszenie, kondycja zerowa, zero miesni, zatluszczona. i zniszczylam zycie sobie i rodzinie :(

Spokojnie toszka! Organizm dojdzie do siebie.. Cieszą Twoje wnioski!

a moze watro by sie dowiedziec ze nie ma czegos jak "zakwaszenie" i kwas mlekowy nie ma nic wspolnego z bolami po wysiłku ? Jest wrecz na odwrot, im wiecej kwasu mlekowego podczas wysiłku tym mniejsze zmecznenie czujemy, a przykładowo czterystumetrowcom jego zwiekszona ilosc pomoce osiagnac lepszy wynik.

Zmieniony przez - MarcinWuWA w dniu 2010-01-15 18:22:20

Marcin to jest typowe czepianie się.. Każdy wie o co chodzi.. Nic nie wniosłeś swoim postem do tematu.

Toszka

Najważniejsze to na spokojnie podejść do problemu.Przypuszczam,że początkiem Twoich kłopotów były zbyt duże obciążenia treningowe jakie sobie "zafundowałaś".Niestety tak właśnie często bywa,gdy uwierzymy,że wystarczy kupić suplementy,a organizm bez problemu podoła każdemu treningowi....A z takim podejściem o przetrenowanie jest bardzo łatwo i to właśnie Ciebie spotkało.

Na Twoim miejscu - jeżeli nadal trenujesz tak jak trenowałaś - zrobiłbym ok tygodniową przerwę,a potem zacząłbym pracę od 50% poprzedniej intensywności i obciążeń.Warto byłoby dokładnie przeanalizować Twoją dietę i sprawdzić czy dostarczałaś wszystkiego co organizm potrzebuje przy większym wysiłku.I zawsze trzeba pamiętać,że sen i relaks to najlepsi nasi przyjaciele po treningu :)

A co do suplementów to radziłbym teraz je odpuścić.Masz dopiero 19 lat i Twój organizm ma w sobie taki potencjał,że wystarczy odpowiednio o niego dbać,a będzie dobrze.

Podam Ci przykład ze swojego życia - przez wiele lat sądziłem,że odżywki i suplementy to podstawa treningu i tak jest lepiej.Pewnego dnia postanowiłem jednak,że zobaczę jak to jest ćwiczyć całkowicie bez - teraz biegam 4 razy w tygodniu po +10 km i 3 razy ćwiczę na siłowni/3 razy pływam/gram w kosza/boksuję .Czyli tak naprawdę nie mam dni wolnych,a kiedyś myślałem,że 5 treningów na siłowni w tygodniu to dużo.A jedyne odżywki jakie biorę pod uwagę to węglowodany.

Oczywiście nie każdy musi tak ekstremalnie podchodzić do aktywności fizycznej,ale uważam,że sedno udanego treningu leży w nas samych i słuchaniu tego co Nam mówi ciało,a nie tego co opowiada Nam sprzedawca w sklepie z suplami czy ktoś kto zna trening tylko z siłowni.

Zmieniony przez - Typer w dniu 2010-01-16 12:13:32

Typer masz absolutna racje. kiedys bardzo duzo sie ruszalam, jadlam zdrowo i w duzych ilosciach i mialam swietna rzezbe 17%tk. tluszczowej i duzo miesnia. teraz zaczelam sie sluchac innych i wyniszczylam organizm. nie ruszam sie w ogole od jakiegos miesiaca, zakwasilam organizm i przepalilam wszystkie miesnie, a na domiar zlego pojawil sie tluszcz na brzuchu. mam tak wypalone miesnie jak anorektyczka, az kosci wystaja, a na brzuchu tluszcz.:( nie biegam i nie plywam, bo mi powiedzieli, ze to przepala miesnie. ja juz powariowalam. chce z tego wyjsc jakos. dzieki za ten post, wiele mi wytlumaczyl