Przyglądam się forum od jakiegoś czasu, jakiś czas temu przez jakiś czas też ćwiczyłem . Postanowiłem niedawno, że zrobię sobie 'siłownie' w piwnicy. Z tego co na forum piszecie podstawą jest ławka dlatego też myślę że padnie na model:
KELTON HEAVY - ZESTAW HEAVY TRYTON III
http://www.allegro.pl/item806805772_kelton_heavy_zestaw_heavy_tryton_iii.html
Kolejną sprawą jest drążek. Tylko piwnica za wysoka nie jest (<2,5m) i stąd moje pytanie czy to mocno komplikuje sprawę? Jak wtedy ćwiczyć ? z ugiętymi nogami? Lepszy do sufitu czy do ściany ?
Czytałem że do podstawowego sprzętu ludzie kupują także wyciąg. Z oferty Keltona wpadł mi prosty Otus:
http://www.allegro.pl/item841348283_kelton_home_wyciag_otus.html
Myślicie że warto go kupić czy trochę zaczekać i kupić np Pythona II (lub cos innego): ?
http://www.allegro.pl/item846014504_kelton_home_wyciag_python_ii.html
Do tego oczywiście gryf prosty i łamany.
Co myślicie o takim zestawie ? Na początek coś jeszcze jest potrzebne ?
Mam jedynie sztangielki i 20kg obciążenia. Reszte obciązenia planuję zdobyć od jakiegoś ślusarza bo sklepowe drogie.
pozdrawiam.