Szacuny
6
Napisanych postów
2595
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24290
będziesz się bał dopóki nie pójdziesz na jakieś sztuki walki kontaktowe tam najprawdopodobniej nabierzesz odwagi,zacznij robić coś co doda ci odwagi i satysfakcji,choć zawsze pewny siebie a nie jak ciota,zawsze jeszcze możesz dyplomatycznie gościa załatwić powiedz mu że nie gadasz z ludźmi o niżej inteligencji od swojej a jak nie to ja zawsze powtarzam parter i gleba
rzeczywiście ten temat trochę odjeżdża
Szacuny
0
Napisanych postów
382
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1655
To jak sytuacja będzie się działa w szkole najlepiej przy dużej liczbie osób i znowu Ci powie,że rozwali Ci okulary to zdejmij je i połóż na ziemi miedzy sobą a nim i powiedz żeby je rozwalił jak taki cwaniak.... jak nie rozwalili to po problemie jak rozwali to idziesz do nauczyciela(wychowawczyni, dyrektora itp)i mówisz, że rozwalił Ci okulary, a przynajmniej nic Ci się nie stanie.
Będzie musiał je odkupić albo oddać kasę za nie i wtedy kupujesz sobie soczewki i masz jeden problem mniej. Później zapisujesz się dodatkowo na jakieś SW i będzie o kolejny problem mniej bo tam się nauczysz nie bać zadać cios jako pierwszy co dodatkowo przy dobrze zadanym uderzeniu często decyduje o wyniku "szkolny" walk, przestaniesz myśleć, że zrobisz mu krzywdę bo skoro to on Cie zaczepia bez powodu to jest tak jakby sam o to prosił. Nie wiem jak sytuacja wygląda dokładnie ale czasami warto się postawić nawet jak jesteś z góry skazany na przegraną chyba, że ten koleś to jakiś psychol co po powaleniu Cie na ziemie zacznie skakać Ci po głowie to w takich sytuacjach lepiej dać za wygraną. A strach tak już pisałem to nic nie normalnego po to człowiek został wyposażony w takie odczucie aby unikać pewnych sytuacji które mogą zagrażać jego zdrowiu lub życiu.
Szacuny
0
Napisanych postów
382
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1655
Szczególnie, że niedługo idziesz zima to na pewno jazda na rowerze to dobre rozwiązanie tym bardziej, że dzieciaki w jego wieku wychodzą po treningu w mokrych ciuchach i z mokrą głową....jeszcze tylko jazdy na rowerze brakuje.