odstawiam suplement, co dalej?

"najważniejszą role odegrają tu uwarunkowania genetyczne" Co ty gadasz? zależy głównie od niego i jego starań przy żelazie...

To nie wiedziałeś tak wszystko jest zapisane w genach i tego nie przeskoczysz jasne do pewnego pułapu dochodzisz dzięki twoim staraniom ale predzej czy puzniej jest stop

"wszystko jest zapisane w genach" - to stwierdzenie mówi tyle co nic. Jest to maksymalne uproszczenie które wiecej zaciemnia niz wyjasnia w tej dyskusji. Takie deterministyczne podejscie do tematu - jest raczej deprymujące, a przede wszystkim w powyzszym kontekscie - błędne.

Mamy ogromny wpływ na to jak bedziemy wyglądać, ile bedziemy wyciskać, i w jakim czasie osiagtniemy cel. To kim jestesmy i co sobą reprezentujemy stanowi pewna wypadkową naszej pracy i wrodzonych, czy nabytych uwarunkować, oraz - swiadomej czy nie swiadomej - pracy innych nad nami.

Przekraczanie genetycznych granic nie do przeskoczenia - raczej autora tematu nie interesuje.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-11-03 09:24:37

generau2 - chyba czytałeś "artykuł" z gazetki vitamin-shopu...

Ja tam po nim złapałem małego doła ponieważ według autora i jego tezy na temat wpływu "uwarunkowań genetycznych" na rozwój masy mięśniowej powinienem nigdy nic nie osiągnąć...

Zmieniony przez - Amentoris w dniu 2009-11-03 11:16:23

Wiadomo, zdrowie jest najważniejsze. Ja bardzo chcę mieć zdrową dietę dlatego jak najmniej będę jadł smażonego. Zastanawiam się czy jednak nie wrócić do tych swoich witamin, bo ogólny brak witamin może mnie osłabić trochę co?

Halos, kłaniają się podwieszane tematy...smażone nie jest zakazane, ale warto tego unikac jak już smażysz na oleju ryżowym, z oliwek...pieczone, gotowane, duszone lepsze. Witaminy jak i minerały to podstawa!

tak wszystko wszystkim ale ilu jest co stosowało rygorystyczną dietę i się rozczarowało wiadomo że na bułce z dźemem cięzko było by co kolwiek zmienić. Dla tego jestem zdania by zdrowo jejść i dostarczać wystarczającej co do celu ilości kal.
PS. tu widze na tym forum nagonke na wolność słowa. każy trzyma się tylko schematów. najlepiej je wszystkie podwiesić i tylko do nich odsyłać a nie dyskutować. i zmienić nazwe nie SFD a SFO sportowe forum odsyłania. gratuluje podejścia

a co mam mu powiedzieć? mogę skopiować mu ten tekst, zmieni to coś? - NIE!

generau2 - na tym forum nie ma nagonki na wolnośc slowa, ale jest z pewnoscią nagonka na samowolę. Niezmiernie istotne jest by nie mylictych dwóch róznych pojęc.
Forum ma swoje idee i załozenia tematyczne, działy traktujące o pewnych kwestiach - i wreszcie poszczególne tematy - dotyczace okreslonegop zagadanienia. Ja zwrócilem Ci uwagę na wady Twojej wypowiedzi, i zrobilem to zgodnie z zasadą wolnosci słowa. Merytoryczna krytyka wpisuje się w moim przekonaniu w tą zasadę.

Msylę, że gdyby przyjąc iz nie powinno sie krytykowac cudzych wypowiedzi (tak jak została skrytykowana Twoja) - to wlasnie byłoby wbrew wolności słowa.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-11-09 16:59:30

Tak czy siak bardzo Wam dziękuję, nie bardzo się na tym znam a jednak chciałbym jak najlepiej o siebie dbać i o swoją kondycję. Teraz jeszcze nie, ale później jeszcze będę łykał żeń szeń. Teraz wolę raczej gotować mięso niż smażyć. Unikam tłuszczy, jem dużo ryżu i nabiału.