SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zrzucamy opone xD

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 2122

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 13 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 384
Witam wszystkich, na początku coś o sobie (miało być krótko, ale nie wyszło):

Moja historia z siłownią zaczyna się w technikum, z kumplami robiliśmy siłownię w piwnicy, zakupiliśmy sprzęt, pisaliśmy rozpiski…ale wszystko to było słomianym zapałem, nigdy nie trwało dłużej niż dwa tygodnie. Dużo imprez, piwka, papieroski, brak diety i wszystko szło w cholere. Po technikum dostałem pierwszą pracę. Ważyłem wtedy 72kg…coś pięknego, nie miałem wyrzeźbionego ciała, ale czułem się dobrze z tą wagą. W końcu postanowiłem trenować i to twardo…nakupiłem odżywek masę, jakbym miał co najmniej 1,5-2 lata stażu. I zaczęła się masakra. Ćwiczyłem twardo, trening za treningiem (pamiątką jest rozstęp na lewej piersi), masa szła. Kompleksy miałem na punkcie moich łap…miałem strasznie chude ręce w przeciwieństwie do reszty ciała…nogi w sumie też ale to mi aż tak nie przeszkadzało. Tak więc jak się domyślacie trenowałem łapy jak oszalały, biceps triceps, przedramiona, przetrenowywałem je jak nic. No cóż, nieoczytany byłem. Co do mojej dietki to też nie byłem zbyt doinformowany. Jadłem to co hardgainer’zy…i mnie zalało…oczywiście dla mnie to była masa i mówiłem sobie że to się spali. Ważyłem już potem coś ponad 80kg (chyba 82kg). Następnie zmieniłem pracę, która jest raczej ruchliwa (zależy co się robi). Trafiła mi się akurat akcja gdzie siedziałem 80% dnia w aucie… Jedzenie po najniższej linii oporu. Same węgle i tłuszcze, a na kolacje coś tak przekąsić i 4 browarki na lepszy sen…zalewanie cd… potem wróciłem do normalnej pracy, coś tam ćwiczyłem, raz w tygodniu, czy nawet raz na dwa tygodnie. Imprezowanie oczywiście się nie skończyło…czego wynikiem było złamanie ręki w nadgarstku + wybicie nadgarstka. Lekarz ponastawiał wszystko i wstawił do gipsu. Po miesiącu latałem już bez gipsu i kompletnie bez ćwiczeń. Wróciłem do pracy i harowałem od poniedziałku do piątku wracając do domu na weekendy (weekend = jedna wielka libacja) nadgarstek bolał, ale zmęczenie + środki przeciwbólowe + bandaże elastyczne pozwalały o tym zapomnieć. W końcu się doigrałem. Po jednej z robót nie umiałem zgiąć nadgarstka i spuchł. Lekarz stwierdził zapalenie ścięgien…idiota a nie lekarz… „wyleczyłem" te zapalenie, ale nadgarstek dziwnie się zachowywał. Wróciłem do pracy ale już w charakterze biurwy. Po jakimś czasie nadgarstek zaczął mi dokuczać, tak bardzo że nie potrafiłem podnieść butelki z wodą… poszedłem do specjalisty, który stwierdził niestabilność nadgarstka i wymagany będzie zabieg usztywniający go. No to w porzo bo dawało mi to nadzieje na powrót do normalności. Zabieg polegał na zespoleniu trzech kości i wstawieniem drutów na czas ich zarastania. Podczas zabiegu okazało się że mam bardzo duże ubytki tkanki chrzęstnej oraz kostnej…uszkodzoną chrząstkę usunięto, kostną uzupełniono przeszczepem tkanki kostnej z biodra oraz zespolono trzy kosteczki i wstawiono druty dla stabilizacji. Wpakowali mnie do gipsu pełnego na 3 miesiące (gips od barku po dłoń), niewygodne to było. Potem jeszcze dwa miesiące z gipsem śmigałem ale już od łokcia. Teraz mija 8 miesięcy od zabiegu i czekam na termin wyciągnięcia drucików.

Przez brak ruchu i brak odpowiedniego żywienia ważę 92 kg przy wzroście 189cm i źle się z tym czuję... Czułbym się zapewne dobrze gdyby moje ciało inaczej wyglądało, ale nie jest tak. Dlatego że nie jestem wstanie rzeźbić mojego ciała żelastwem, postanowiłem zredukować mój tłuszczyk i na początek wrócić do wagi 80kg. To jest mój cel. Dlatego też zakładam ten dziennik, dla mojej motywacji. Liczę również na wasze wsparcie. Słowa krytyki jak i pochwały mile widziane.

No to lecimy z tym koksem (Ćwiczę i trzymam dietę od wtorku 15/09/2009)
Wymiary z 18/09/2009:
Kark 40
Klatka 112
Ramie P=32/37; L=30/34,5
Przedramię P=28; L=24,5
Pas 99
Udo 61
Łydka 41
Waga 91

Moje dzisiejsze posiłki:

07:00 -> Dymatize Dyma-Burn Extreme -> 2 Tab
07:40 -> I posiłek:
- Jajecznica z trzech jajek na oliwie (1 łyżeczka) + pół papryki.
- Olimp Vita-min Multiple Sport -> 1Tab
- Olimp Omega 3 Gold -> 1 Tab
10:00 -> II posiłek:
- kanapka z chleba pełnoziarnistego z szynką, serem, pomidorem, ogórkiem
12:00 -> III posiłek
- tuńczyk z dwoma pomidorami, papryką, ziołami
14:00 -> IV posiłek
- jogurt naturalny (Zott) 150g z dwoma garściami musli
- Olimp Omega 3 Gold -> 1 Tab
- Olimp Chela-Mag B6 -> 1 Tab
16:00 -> Dymatize Dyma-Burn Extreme -> 2 Tab
17:30 -> WPC Łowickie -> 2 miarki (coś ponad 20g to jest) z mlekiem (200ml)
18:30 -> V posiłek
- zupa krupnik (jakieś 300 ml)
21:00 -> VI posiłek
- jajecznica z trzech jajek na oliwie (1 łyżeczka) z cebulką (dwie dymki) i podgrzybkiem

Co do treningu:
15/09/2009 -> 5km -> trucht (masakra jakaś, częste odpoczynki)
16/09/2009 ->5,4km -> trucht (było lepie, ale w nocy bolało mnie wszystko masakrycznie, częste odpoczynki)
17/09/2009 -> ała…
18/09/2009 -> około 4km -> trucht bez przerw (ciężko było)

Będę się starał pisać dokładniej moje treningi oraz odżywianie jak tylko skompletuje sprzęt.

Dodam jeszcze że piję zieloną herbatę od dłuższego czasu w dużych ilościach…po prostu lubię.

Jutro załaduje jakieś fotki jak tylko dostanę aparat w swoje łapy.

Pozdrawiam wszystkich ćwiczących.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 13 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 384
22/09/2009

Ogólnie dzień crazy..., pobudka o 4:30 i wiem że posiłek
pierwszy był o 5:00, potem zalatany byłem jak cholera i chyba jadłem co 2h...chyba bo czas zatrzymał mi się dopiero o 17:30...koniec pracy...masakryczny dzień.
O 18:00 wystartowałem z GPS'em i powiem że ciekawy bajer. Według niego przebiegłem 6,5km (i to by się zgadzało) i spaliłem niby 603Kcal w przeciągu tych 40min...hmmm ciekawe . Po tym zasłużone białeczko, na kolacje śledzik z kromką chleba ciemnego i o 22:00 już spałem

23/09/2009

I posiłek 07:00:
Jajecznica na oliwie, papryka, chleb, ser
B35/T34/W18 = 516Kcal

II posiłek 09:30:
Chleb, ser, kiełbasa żywiecka, pomidor
B24/T20/31= 396Kcal

III posiłek 12:00:
Twaróg, papryka, groszek, kukurydza, pomidor
B29/T8/W23 = 274Kcal

IV posiłek 14:00:
Jogurt, musli
B13/T6/W52 = 313Kcal

V posiłek 16:00:
WPC Łowickie 80
B25/T2/W2 = 512Kcal

VI posiłek 19:00:
Kasza gryczana, pomidor, gulasz
B39/T11/W86= 602Kcal

Łącznie:
B165/T82/W212 = 2614Kcal

Suple:
06:30 -> Dymatize Dyma-Burn Xtreme -> 2tab
07:00 -> Olimp Vita-min multiple Sport -> 1tab
-> Olimp Gold Omega 3 -> 1tab
12:00 -> Olimp Gold Omega 3 -> 1tab
17:00 -> Dymatize Dyma-Burn Xtreme -> 2tab
19:00 -> Olimp Gold Omega 3 -> 1tab

Jutro węgle postaram się wpakować tylko z rana i przed bieganiem, aby je ograniczyć do minimum...

Ten cały Dymatize Dyma-Burn Xtreme rano jest nieodczuwalny, a druga dawka po południu to daje mi kopa fajnego....

Teraz zielona herbatka, lekturka jakaś i do jutra ludzie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 13 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 384
Oto i ja (fotki z dnia 19/09/2009):

Front:






Back:



Profile:



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Redukcja sama w sobie to bardzo ciężki temat. Potrzeba Ci ogromnej motywacji i determinacji, żeby osiągnąć to co sobie założyłeś. Treningi, zbilansowana dieta, żmudne aeroby... Jeśli będziesz wytrwały, cierpliwi i konsekwentny dasz rade. Wydaje sie proste, ale sam zobaczysz jak to jest. Nie widze u Ciebie treningu siłowego. A na forum nieraz doświadczeni pisali, że cięzkie przysiady i ciągi to prawdziwi kilerzy tłuszczu . Zainteresuj się siłownią a potem planem pomocnym przy zrzucaniu tłuszczu np. FBW. Wszystko masz w działach treningu. Co do michy to daj ją w dziale odżywianie do sprawdzenia. I działaj.

Będe zaglądał i śledził. Wytrałości. Do roboty stary
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 13 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 384
Myślałem nad siłownią już, żeby iść pomimo moich drutów w łapie...



Myślałem tak żeby robić nogi na siłowni z asekuracją, bo jak mnie ten drut ukłuje to w momencie tracę siły . Jeszcze trochę i mi je wyciągną więc na pewno na siłkę raz/dwa razy się wybiorę (no i rehabilitacja łapy), póki co, running/basen i dobra micha muszą starczyć
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 13 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 384
19/09/2009:

I posiłek 09:00:
2xKanapka z serem, szynką, pomidorem, ogórkiem:
B14/T10/W28 = 260Kcal

II posiłek 11:00:
Serek wiejski:
B16,5/T4,5/W3,6/ = 122Kcal

III posiłek 13:30:
Sałatka (pomidor, papryka, kapusta pekińska, cebula, oliwa) + pierś na parze
B28/T6/W7 = 184Kcal

IV posiłek 15:00:
Jabłko
B1/T1/W22 = 98Kcal

V posiłek 18:15:
WPC Łowickie 80 z mlekiem 2% (200ml)
B36/T2/W12 = 631Kcal

VI posiłek 20:00:
Kanapka z serem, szynką, pomidorem, ogórkiem:
B8/T5/W15 = 139Kcal

Suple:
8:30 -> Dymatize Dyma-Burn Xtreme -> 2tab
9:00 -> Olimp Vita-min multiple Sport -> 1tab
-> Olimp Gold Omega 3 -> 1tab
13:30 -> Olimp Gold Omega 3 -> 1tab
16:00 -> Dymatize Dyma-Burn Xtreme -> 2tab
20:00 -> Olimp Gold Omega 3 -> 1tab

Trening:
16:00 – 16:45 -> jogging 6km
Skłony w leżeniu prosto: 50/30/20/15 (20 sek odp między seriami)


Sprawdziłem jak moje BF w ogóle się prezentuje...wyszło mi 24%...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ta micha coś mi sie nie podoba... Gdzie zdrowe źródła tłuszczy, pełnowartościowe źródła białka i węgli...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Przede wszystkim: gdzie tu kalorie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 13 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 384
20/09/2009:

Dziś trening od 19:00 - 19:30 (kiepsko, ale boli mnie wszystko). Bieg 4km:
2km -> bieg (na razie nie wiem z jaką prędkością biegam, ani jakie mam tętno, czekam na sprzęcik).
0,5km -> spacer
1,5km -> bieg
Skłony w leżeniu prosto 30/30/10 (masakra jakaś dzisiaj)
Przysiady 50/20/20 (może w tym tygodniu zaliczę siłownię i poćwiczę nogi)

Micha zmieniona. Cały dzień nie odczuwałem głodu. Poniżej rozpiska:

I posiłek 10:00:
2xKanapka z serem, szynką, pomidorem, ogórkiem, papryka, ser camembert.
B33/T31/W33 = 526Kcal

II posiłek 12:15:
Tuńczyk, pomidor, papryka, ogórek, oliwa, jajko. -> miał być olej lniany ale zabrakło w sklepie i jest to co jest.
B33/T21/W7 = 352Kcal

III posiłek 14:20:
Pierś z kurczaka, pomidor, papryka, ogórek, groszek, kukurydza, cebula, ryż brązowy.
B27/T11/W34 = 342Kcal

IV posiłek 17:30:
WPC Łowickie 80 z wodą, jabłko, banan, orzechy włoskie:
B15/T8/W34 = 460Kcal

V posiłek 19:30:
WPC Łowickie 80 z wodą.
B23/T2/W2 = 479Kcal

VI posiłek 20:30:
Jajka, pomidor, papryka, chleb pełnoziarnisty.
B14/T10/W19 = 218Kcal

VII posiłek 22:30:
Ser twarogowy.
B22/T6/W4 = 160Kcal

Łącznie zeżarło mi się dzisiaj:
B168/T90/W132 = 2563Kcal

Suple:
09:30 -> Dymatize Dyma-Burn Xtreme -> 2tab
10:00 -> Olimp Vita-min multiple Sport -> 1tab
-> Olimp Gold Omega 3 -> 1tab
14:20 -> Olimp Gold Omega 3 -> 1tab
19:00 -> Dymatize Dyma-Burn Xtreme -> 2tab
22:30 -> Olimp Gold Omega 3 -> 1tab

I to by było na tyle. Lece robić żarcie na jutro do pracy.

Komentarze co do żarcia mile widziane
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Kurde no z ta dieta to nie wiem... Weź ją daj do sprawdzenia w odżywianiu tam Ci powiedzą czy jest dobra czy nie. Bo jakoś ona nie pasuje... ale to tylko IMO
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 13 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 384
21/09/2009:

Niestety, ale dzisiaj dzień bez treningu, ciężki dzień a w dodatku dziwny ból w łydkach...wolałem odczekać jeden dzień, jutro pobiegnę więcej .

Jedzonka na dziś:

I posiłek 07:30:
Jajecznica, cebula, papryka, chleb pełnoziarnisty, ser camembert
B27/T36/W20 = 513Kcal

II posiłek 10:00:
Tuńczyk, pomidor, kukurydza, groszek, ogórek, oliwa, ryż brązowy
B33/T3/W27 = 267Kcal

III posiłek 12:30
Jogurt, musli owocowo-orzechowe
B13/T6/W53 = 319Kcal

IV posiłek 15:00
WPC Łowickie 80 z mlekiem 2%(150ml) + banan
B16/T4/W8 = 291Kcal

V posiłek 17:00
Kotlet mielony z mięsa wołowo-wieprzowego, ziemniaki, ogórek
B21/T29/W41 = 512Kcal

VI posiłek 20:00
Ser twarogowy
B22/T6/W4 = 160Kcal

Łącznie wszamałem:
B133/T84/W153 = 2062Kcal

Według "Dziennika Posiłków Vitalmax" za mało węgli w dzisiejszym dniu. No i brakuje też tego jednego shakea białkowego.

Życzę dobrej nocki, lece kimono, jutro pobudka o 04:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Stosuj sie do 10 wskazówek zywieniowych, bo u Ciebie dieta kuleje.

Wspolczuje z ta reka, sam mialem 2 razy w gipsie lewą i do dzisiaj mam ją mniejszą od prawej.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

FBW DO OCENY, PROSZE O WYPOWIEDZI =)

Następny temat

dylematóś

WHEY premium