- Zadzwoniłem dzisiaj do Grześka Laty i zaproponowałem swoją kandydaturę. Powiedziałem, że mogę objąć polską kadrę. Akurat wsiadał do samolotu i umówiliśmy się, że na dniach dojdzie do poważnych rozmów w tym temacie – mówi w rozmowie ze stawiam.com. Smolarek ostro skrytykował Obraniaka. Na pytanie dziennikarza stawiam.com, z kogo by zrezygnował w pierwszej kolejności, odpowiada:
- Z Ludovicia Obraniaka! W prasie wypisują głupoty, że zagrał świetny mecz. Niepotrzebnie się go broni. A ja specjalnie go nagrałem, a potem oglądałem raz jeszcze. I co on takiego zrobił? Oddał dwa strzały? Ale zobaczcie jak grał, poruszał się na boisku. Leo wystawił go na lewym skrzydle, a to zupełnie nie jego pozycja. Media bardzo go promują. A ja nie pozwoliłbym sobie na to, żeby to dziennikarze wybierali mi piłkarzy do składu. Bo to największa głupota. Nie będą mną kierować! Jak ktoś jest słaby, to u mnie by nie grał.
Smolarek chętnie zgodziłby się też na funkcję asystenta Leo.
- To nie jest tak, że ja poluję na jakąś posadę. Po prostu chcę pomóc i wiem, że mógłbym poukładać tę drużynę, nie robiąc wielkiej rewolucji. Cenię pracę Leo i jeśli wygrałby następne mecze – czego mu życzę – chętnie zostanę nawet jego asystentem! Wydaje mi się, że Leo trochę się pogubił. Albo ma wokół siebie słabych doradców, ktoś mu źle podpowiada. Być może on sam ogląda zbyt małą liczbę meczów i ma słabe rozeznanie? Jeśli zostałbym jego asystentem, z pewnością doradzałbym jak najlepiej, po bardzo dokładnej, uczciwej selekcji. Chciałbym pojechać i zobaczyć każdego zawodnika, na żywo, nie w telewizji. A potem zaproponować swoje pomysły.
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard