Aeroby to nie jest jakas osobna jednostka treningowa, jak czesto odnosze wrazenie czytajac posty na SFD (ludzie pisza: bede biega i oprocz tego robic aeroby :) Krecenie na rowerku na silowni nie rozni sie niczym od biegania itp. form tlenowki. Wiec czy biegasz 3h czy krecisz na maszynie 3h bodzec dla organizmu jest identyczny metabolicznie, oczywiscie inny miesniowo.
Czym innym jest trening dzielony, gdy np. rano na niskim glikogenie robi sie wydolnosc a wieczorem na wysokim sile.
Kieszko - kolega nie pisal o rozbijaniu sesji aero na dwie, ale o dwoch sesjach dziennie. Czyli zapewne wydolnosc nie pozwala mu zrobic jednej sesji 4-godzinnej, dlatego rozbija je na dwie 2-godzinne. Poza tym taki split pozwala na roznicowanie treningow, nawet wydolnosciowych - mozna np. pierwszy zrobic na 60%HRmax, aby zmaksymalizowac wykorzystanie tluszczy, a drugi na 80%HRmax albo interwalowy dla poprawy parametrow szybkosciowych przy jednoczesnym spalaniu tluszczu.