...
Napisał(a)
Darek .p byl drugi na zawodach arnold i mial pojechac Pudziana bo niby tam startują najsilniejsi , do tego pisali że Pudzian tanczy a nie cwiczy i to jego koniec a tak pojechal Dareczna , do tego puchar Polski i europy i tyle w tym temacie.
...
Napisał(a)
pijax ty mnie nie rozumiesz, nigdy nie powiedziałem pudzian bee tylko zastanawia mnie to, czemu nie szlifuje formy na najbardziej prestiżowe zawody świata tam jest o co walczyc.....a ty jakies chore odpowiedzi, wiadomo jest mistrzem i to 5 razy szacunek dla niego to tyle.
LICZY SIE TYLKO CZYTA SIŁA
...
Napisał(a)
Dla niektórych najbardziej prestiżowe zawody to MŚ WSM, dla innych Arnold, a pewnie za parę lat dla jeszcze innych będzie to Fortissimuss. Pytasz czemu nie startuje w Arnoldzie? Odpowiedź jest bardzo prosta, wręcz oczywista i jeśli choć trochę interesujesz się tym sportem to powinieneś ją doskonale znać.
Pudzian nigdy nie był i nigdy nie będzie najlepszy na gigantycznych ciężarach, gdzie zawodnicy muszą robić wielką masę by chronić stawy przed poważnymi kontuzjami (taki mistrz jak Virastjuk do tej pory się nie wylizał po ubiegłorocznym Arnoldzie). Zauważ, że nawet gdy jego dominacja w strongman była największa (zmasakrowana stawka rywali na WSM 2003), po paru miesiącach na AC 2004 nie załapał się nawet na podium. To mówi wszystko. Tak samo na AC 2006 (ostatnie na jakim wystąpił z życiową masą ponad 140 kg) - w martwym na max przegrał nawet z Pfisterem (!) czy Virastjukiem, z którymi na każdych zawodach wygrywa tą konkurencję zdecydowanie i pewnie. Pfister zamiata tyły finałowej stawki WSM w martwym gdy przychodzi do dźwigania 350kg (albo 360 już nie pamiętam dokładnie) na powtórzenia, a w martwym na max potrafił z Pudzianowskim na AC wygrać.
W całych zawodach AC 2006 Mariusz przegrał nawet z Magnussonem, owszem pierwszy człowiek który pociągnął 500kg (AC 2008), ale w strongmanie zdecydowanie poza pierwszą dziesiątką.
Dla uzupełnienia tematu dodam, że Mariusz dostał zaproszenie na tegoroczne zawody, ale zapewne je odrzuci.
Pudzian nigdy nie był i nigdy nie będzie najlepszy na gigantycznych ciężarach, gdzie zawodnicy muszą robić wielką masę by chronić stawy przed poważnymi kontuzjami (taki mistrz jak Virastjuk do tej pory się nie wylizał po ubiegłorocznym Arnoldzie). Zauważ, że nawet gdy jego dominacja w strongman była największa (zmasakrowana stawka rywali na WSM 2003), po paru miesiącach na AC 2004 nie załapał się nawet na podium. To mówi wszystko. Tak samo na AC 2006 (ostatnie na jakim wystąpił z życiową masą ponad 140 kg) - w martwym na max przegrał nawet z Pfisterem (!) czy Virastjukiem, z którymi na każdych zawodach wygrywa tą konkurencję zdecydowanie i pewnie. Pfister zamiata tyły finałowej stawki WSM w martwym gdy przychodzi do dźwigania 350kg (albo 360 już nie pamiętam dokładnie) na powtórzenia, a w martwym na max potrafił z Pudzianowskim na AC wygrać.
W całych zawodach AC 2006 Mariusz przegrał nawet z Magnussonem, owszem pierwszy człowiek który pociągnął 500kg (AC 2008), ale w strongmanie zdecydowanie poza pierwszą dziesiątką.
Dla uzupełnienia tematu dodam, że Mariusz dostał zaproszenie na tegoroczne zawody, ale zapewne je odrzuci.
"Jeśli do przerwy przegrywasz 0-3 nie możesz wierzyć w cuda, musisz wierzyć w siebie,,,"
...
Napisał(a)
Widzę, że dyskusja nadal trwa... co tu napisać? Ręce opadają jak się czyta komentarze tych co za wszelką cenę bronią Pudziana. ****a, ludzie oglądnijcie się za siebie. Czy nie widzicie, że Pudzian nie zależnie od tego w jakiej startuje federacji, w jakich konkurencjach itp, ROBI WSZYSTKO pod kasę. Wie, że jego czas w tym sporcie powoli dobiega końca. Chce nachapać się możliwie jak największej ilości sałaty zanim przejdzie na emeryturę, startując w zawodach siłaczy obsadzonych przez same leszcze. Z federacji Pudziana (WSMC) jedynie Pfistera i niedawno przybyłego Poundstone'a uważam za zawodników z którymi rywalizacja ma jakikolwiek sens. Reszta - kelnerzy i chłopcy do bicia (vide ostatnie Mistrzostwa Europy) - 6 polaków + jacyś amatorzy dla uzupełnienia stawki. Jedynie Felix i Vidzis to znani mi zawodnicy. I to mają być ME ??? Baron - 3 miejsce! No, ludzie brak słów. I tak w wielkim skrócie wygląda rywalizacja Pudziana od jakichś 4 lat po podziale federacji. Słabi przeciwnicy + łatwa kasa kluczem do sukcesu.
...
Napisał(a)
I jeszcze wkurza mnie to jego odmawianie kolejnych zaproszeń na AC: nie wymagam od niego zwycięstwa, bo Savickas zaszedł już tak daleko, że nie ma sensu go gonić. Ale już Poundstone mający zbliżoną masę do Pudziana (138 kg) potrafił zająć drugie miejsce za Big Z! Prawda, że można ???? Wielka masa Savickasa to tylko wymówka, że trzeba ważyć tyle co słoń by startować na AC. A takich zawodników którzy z powodzeniem dźwigali ciężkie żelastwo u Arnolda było więcej: Murumets, Koklyaev. Oni wcale nie ważyli 170-180 kg a są w czołówce. No, ale skoro Pudzianek woli tańce, teledyski, śpiewy a ostatnio także MMA z podrzędnym pseudo-bokserem, to nie dziwmy się, że brakuje mu czasu na jego podstawowe rzemiosło.
...
Napisał(a)
Chyba tylko Polacy z premedytacją krytykują swoje "skarby narodowe". Ale wy po***ani jesteście!!!
Trenuj do końca, do upadłego, bo życie to walka, by dążyć do czegoś.
...
Napisał(a)
Kogo masz na myśli mówiąc skarby narodowe? Bo dla mnie skarbami narodowymi jeżeli chodzi o sport są: Adam Małysz, nasze tyczkarki Pyrek i Rogowska, Tomasz Gollob, Tomasz Majewski, Kuba Błaszczykowski, Paweł Korzeniowski, Otylia Jędrzejczak, Tomasz Adamek itp, czyli wszyscy, którzy są najlepsi bądź są w najściślejszej czołówce swoich dyscyplin i co najważniejsze: walczą z najlepszymi w swoich dyscyplinach i przede wszystkim ZNAJDUJĄ NA TO CZAS w przeciwieństwie do Mariuszka którego co raz częściej można spotkać w roli Celebrity. Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
1. Fux_1 a może inaczej czemu Savickasz nie walczy w WSM tylko raz na rok sie pokaże w AC ?
2. No, ale skoro Pudzianek woli tańce, teledyski, śpiewy a ostatnio także MMA z podrzędnym pseudo-bokserem - buhaha no bylo tak że jak tańczy to Darek.P na wsm zjego na śniadanie i co przegał a co do walki to opamietaj się pierwsza walke ma walczyć z kimś niepokonanym ? - śmieszne
2. No, ale skoro Pudzianek woli tańce, teledyski, śpiewy a ostatnio także MMA z podrzędnym pseudo-bokserem - buhaha no bylo tak że jak tańczy to Darek.P na wsm zjego na śniadanie i co przegał a co do walki to opamietaj się pierwsza walke ma walczyć z kimś niepokonanym ? - śmieszne
...
Napisał(a)
Zelmer23 - popieram cię - poje... naród - wchodze teraz na oneta i co widze po meczu Celtic - Asenal, same teksty w stylu ''kto się śmieje z Boruca'' itp - żąl i ręce opadają.
...
Napisał(a)
trex11 Wiesz dlaczego Savickas się nie pokaże na WSM ? Bo jest SIŁACZEM. Chyba kumasz bazę ? A co do walki Pudziana w MMA to nie nawiązywałem do przeciwnika, bo mnie to wali z kim i czy w ogóle Pudzian będzie walczył, ale chodzi o to, że ma być strongmanem a nie zawracać sobie głowę 50-oma innymi rzeczami.
Poprzedni temat
do senegroth
Następny temat
Trening na siłe
Polecane artykuły