Drugi tydzień ketozy i... nic?

jak dasz mało albo wcale tej mąki to pewnie

A majonez czasem nie straszniejszy?

ee.. na ckd to chyba jednak bardziej bał bym się mąki

majonez to może nie najzdrowszy produkt, ale od czasu do czasu można zjeść - tym bardziej na ckd pasuje

w dietach keto faktycznie chodzi o wyplukanie glikogenu . pod uwage jednek trzeba wziasc ze najlepszym rozwiazaniem jest wyplukanie go do poziomu 70mmol/kg by zachodzilo utlenianie tluszczu . jesli wypluczesz sie za mozcno / o ile dobrze pamietam 45mmol/kg/ organizm utlenia bialko , wiec tracisz miesnie . obecnie jestem na ud2 . 50 ww / dzien i wiekszosc z nich spozywam wlasnie po treningu celem swiadomego podwyzszenia glikogenu aby jego poziom nie byl za niski . 48 godzinne ladowanie podwyzsza glikogen do wartosci ok. 180mmol/kg wiec 35-40g ww po treningu nie podbije ci go do poziomu w ktorym ketoza bedzie zagrozona , a w mojej opinii zmniejszy utrate miesni . pozdrawiam

oczywiscie po solidnym treningu , ale to chyba kazdy ze stosujacych ckd ud2 badz innych wariacji doskonale wie . w moim przypadku to 3.5 h na silce . rozgrzewka ,trening z ciezarami x 2 plus 1h aero . wszystkie przerwy miedzy seriami , cwiczeniami z zegarkiem w reku . wlasnie zmykam na silke . nie jest zle jutro dzien wolny wiec tylko rekreacyjnie tenis i gitara

U mnie siłka to 1,5 godziny(plan Qazara) i w nietreningowe 2 godziny roweru Katabolizmu nie widzę, więc jest ok raczej.
Z drugiej też strony do piątku wieczorem styknie 4 tydzień ketozy(bez przerwy) i szczerze powiedziawszy na wadze różnicy nie widzę Jestem na ujemnym bilansie i wypalam codziennie średnio 730 kcal + zwyczajna aktywność i nie leci coś w dół. Katabolizmu mięśni też nie ma, objechać kalorie znowu czy co?
Niektórzy mają problemy że chudną za szybko a ja z mezomorficznym genem dobierałem się do fatu już z kilku stron a on dalej siedzi nie ruszony

Zmieniony przez - Granathar w dniu 2009-07-29 00:24:14

ja spozywam 1400 kcal/dzien z czego na aero spalam ok.800 w ciagu godziny . szczerze mowiac dzis nie dalem rady bo bym padl na ryj wiec po 30 min. dalem spokoj , jednak robilem je w szybszym tempie niz zazwyczaj plus wplatalem interwaly . czuje sie jak zdechly pies .
Granathar jaka masz wage i wpolczynnik aktywnosci ? pozatym co masz na mysli " 4 tydzień ketozy(bez przerwy)" nie robiles jeszcze ladowan ?

Tak, nie robiłem jeszcze ładowań(i czuję się świetnie), waga 76 kilo, współczynnik aktywności to raczej 1.3(tylko w sobotę nic nie robię), liczba kcal na dzień - około 1700-1800(czyli objechane z 700 z bilansu 0). Preferuję spalanie kalorii powolniejsze, acz dłuższe. Liczniki kaloryczne mówią mi że na rowerze wypalam około 1000 kcal w 2 godziny(tyle jeżdżę w dni nietreningowe, ponadto to jazda dosyć hardcorowa), na siłowni wypalam około 700, ale do tego dochodzi regeneracja. Mówiąc krótko - skąd do cholery mój organizm wciąż ma energię żeby nie tracić wagi?!
Jak utrzasnę kalorii do 1400(nie wiem jak to zrobię) to zamieni się to w głodówkę prawie
Jak możesz to pokaż dietę swoją, bo miałbym problem z ucięciem tłuszczy tak żeby białek przy okazji nie poucinać.
EDIT. Ale mam pomysł - mogę obiad podzielić na 2 połówki, bo jest w nim z ponad 60 g białka(cały cycek wchodzi) i zjeść na obiad i na kolację, z białkiem bym się chyba wyrobił i tłuszczy by ucięło

Zmieniony przez - Granathar w dniu 2009-07-29 11:13:21

nie no zaraz sie wkrvie a wlasciwie juz to zrobilem . rospisalem sie a tu zawiecha serwerow sfd w momencie jak dalem wyslij odpowiedz. kozacko .

dobra w skrocie na szybko bo ide biegac zaraz .
ladowania sa nierozlacznym elementem keto . jak kolega wyzej zauwazyl tu nie chodzi o kwestie psychiczna . mozesz czuc sie dobrze ale organizm i reakcje w nim zachodzace to inna historia . jak dla mnie wyglada to tak ze twoj organizm poprostu zaadaptowal sie do obecnej kalorycznosci . bez ladowan masz rowniez spowolniony metabolizm , nie zachodza " zaburzenia "hormonalne . pozatym rozpisz swoj trening . przyczyna moze byc rowniez w niewyplukiwaniu glikogenu . moja diete i trening wrzuce pozniej , aczkolwiek nalezy pamietaj i traktowac to jako ciekawostke bo ja jestem na ud2 a nie ckd . / btw przy ujemnym bilansie kcal i tak pownienes schodzic z wagi wiec troche to dziwne mimo wszystko . moze sie ktos wypowie " szerszy " w temacie ? /