W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
- Nie zapłacę rezerwowemu centrowi takich pieniędzy. Z decyzją w sprawie Marcina wstrzymam się jednak do ostatniej chwili. Muszę być gotowy na różne rozwiązania - powiedział dyrektor generalny Orlando Otis Smith.
Wszystko wskazuje więc na to, że Orlando nie wyrówna oferty Dallas. Także słowa Marcina Gortata. - Otis Smith powiedział mi, że zasłużyłem sobie na taką pensję, ale on nie może tyle dać - zdradził nasz zawodnik. - Nieważne, jak potoczą się wypadki. Ja i tak będę szczęśliwy - stwierdził Gortat na łamach "Orlando Sentinel".
Na to wychodzi, że Magic nie wyrównają oferty Mavs
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
- Otis Smith jest nieodgadnięty - powiedział Gortat o generalnym menedżerze Magic, który do poniedziałku osobiście zadecyduje gdzie w przyszłym sezonie zagra Polak - Potrafi się uśmiechać, śmiać, by za chwilę Ci czegoś odmówić.
- Mam przeczucie, że Magic wyrównają tą ofertę - dodał Gortat w świeżo udzielonym wywiadzie dla NBA FanHouse.
Gortat przebywa obecnie od kilku dni w Orlando, gdzie przygląda się z bliska rozgrywkom ligi letniej.
- Słyszę wokół siebie tutaj pogłoski, że Magic wyrównają ofertę Dallas. Zobaczymy, ale nie jestem zadowolony z tego powodu... W każdym razie na pewno wyląduję w bardzo dobrym zespole.
Nasz koszykarz miałby prawo być niezadowolony, gdyby został w Orlando. Zmieniając Dwighta Howarda ma niewielkie szanse na grę więcej niż po 15 minut w meczu. Tymczasem w Dallas czekałaby na niego szansa zastąpienia w pierwszej piątce Ericka Dampiera. Może nie stałoby się to automatycznie, ale z biegiem sezonu Polak mógłby z pewnością liczyć na około 20-25 minut gry w meczu.
Dzisiaj Magic uzgodnili warunki kontraktu z Brandonem Bassem, silnym skrzydłowym mierzącym 203 cm. Bass to jednak nie środkowy, ale ewentualny zastępca dla Rasharda Lewisa na pozycji nr "4". Otis Smith dodaje, że jego przyjście nie będzie miało wpływu na decyzję w sprawie Gortata, który w poniedziałek podpisał ofertę 5-letniego kontraktu, opiewającego na 34 mln .dolarów.
- Chcę rozwijać swoją grę i stać się lepszym graczem. Nie jestem jednak pewien czy będę dostawał w Orlando tyle samo minut na ile mógłbym liczyć w Dallas.
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
Reprezentant Polski podpisał wstępną umowę z Dallas Mavericks, która gwarantuje mu 5-letni kontrakt. W tym czasie nasz koszykarz ma zarobić 34 miliony dolarów. "Magicy" mają prawo, aby do środy wyrównać ofertę, wtedy Gortat zostanie w Orlando.
Orlando Magic zakontraktowali właśnie podkoszowego z Dallas Mavericks - Brandona Bassa. Jednak jak wyjaśnia Otis Smith, menedżer generalny ekipy z Florydy, nie wyjaśnia to sytuacji Polaka: - Bass i Gortat to dwie różne sprawy i nie należy ich łączyć.
No to do środy będziemy czekać w napięciu na dalszy rozwój sytuacji
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
Sponsorem nagród w XIII edycji Ligi Typerów jest Wydawnictwo SQN
Zapraszamy !! [http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__XIII_Edycja-t920180.html]
Oficjalne oświadczenie wydał w tej sprawie sam Otis Smith, menadżer generalny Orlando. - Posiadanie wartościowych zawodników o dobrych warunkach fizycznych jest absolutną koniecznością w NBA - powiedział. - Marcin ciężko zapracował, żeby dzisiaj można było postrzegać go właśnie w tych kategoriach. Dzięki niemu mamy znacznie większe pole manewru i jestem szczęśliwy, że udało nam się go zatrzymać - zapewnił Smith.
Jednych dziwi dzisiejsza deklaracja, innych nie. Kilka dni temu menadżer twierdził, że za Gortata nie zapłaci „nic, co przekroczy 5 mln dolarów”. Teraz, żeby zatrzymać Polaka w Magic, musiał zaoferować przynajmniej 34 mln i 5-letni kontrakt, czyli to, co zaproponowali w Dallas.
- Z Otisem nigdy nic do końca nie wiadomo. On jest jak góra lodowa. Może się śmiać, uśmiechać, na koniec dnia powie ci, że „nie, nie, nie, nie będziemy wyrównywać” i nagle okazuje się, że jednak mogą - mówił niedawno Gortat.
Oferta Mavericks spłynęła 8 lipca. Polak stał się tzw. wolnym agentem, a jego klub miał siedem dni na podjęcie kontry. Z przywileju zatrzymania zawodnika po wyrównaniu oferty skorzystał. Teraz nie może pozbyć się Gortata przynajmniej do 15 grudnia.
No i stało się, a wydawało się, że już nic nie stanie na przeszkodzie gry Marcina w Dallas. Cóż pozostaje wierzyć, że wyjdzie to na dobre naszemu zawodnikowi
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
z Howardem nie wygra walki o pierwszą piątkę..
o taki byłby skład w Dallas
' Chcemy czegos dokonac, zanim nasi krewni rozstawia pamiatki po nas po zakamarkach mebli'
Suport i luzujacy sie pedal
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- ...
- 36