Siłownia, a honorowe krwiodawstwo

ja oddaje systenatycznie co dwa miesiące, przeważnie w dni nie treningowe. Na siłce nie widze różnicy. ODDAWAJCIE KREW!

ja oddaje systenatycznie co dwa miesiące, przeważnie w dni nie treningowe. Na siłce nie widze różnicy. ODDAWAJCIE KREW!

ale ja się boję, że zemdleje a chciałbym oddać, bo mam grupę krwi 0Rh-, mogłaby się komuś przydać.

a ja mam to w dupie głęboko , po***** oddawac aby sie zarazić ? jakimiś bakteriami albo zółtaczką ? juz nie raz były przypadki takie , zreszta nie ma nic za darmo moja krew kosztuje jak wszystko w tym państwie czemu ja mam oddawac za free a inny bedzie tym handlował . pozdro dla egoistów

Bo kiedyś ty jej możesz potrzebować a inni powiedzą że mają cie głęboko w dupie.Akurat do oddawania krwi nic nie mam bo pomagamy inym ludziom i państwo nic z tego nie ma ale właśnie to ryzyko zarażenia mnie przeraża,bo wiadomo że u nas sie oszczędza na wszystkim, nawet na igłach itp. Jednego ze znajomych w szppitalu zarazili białaczką po kilku miesiącach zasypali chłopine .

więc sam widzisz o co mi chodzi

z tym ryzykiem to przesada
jak masz pecha to i palca w du... złamiesz
większe prawdopodobieństwo że wpadniesz pod samochód albo będziesz miał inny wypadek śmiertelny
ja tam też do honorowych nie należe ale jak trzeba komuś znajomemu po operacji to oddam..

Ja byłem oddac wczoraj po egzaminach krew, nie pierwszy, nie drugi ale 11x. W Katowicach jak sie pojdzie do Centrum Krwiodastwa oddac to dostaje sie paczke żywnosciową, zwolnienie w tym dnia z pracy, szkoły czy czego tam chcesz i mozliwy jest zwrot kosztów za dojazd :) 6zł ale to tylko zwrot kosztów dojazdu.
Jedna jednostka jak oddasz na 2miesiace Cie nie zbawi a juz akurat bedziesz czekał az komus z twojej rodziny albo znajomych sie cos stanie;/ optymisci.
Lepiej oddawac jak sie moze a martwic sie jak naprawde cos sie stanie, jak ktos zachowuje z bliskich to napewno bedzie ktos kto bedzie mogł oddac.
Aha dzis byłem na siłce i spadków nie było, poprostu trzeba po powrocie do chaty po oddaniu odpoczywac:) i tak jak mowi pielegniarka co pobiera krew- nie przeciążać sie.

p.s. kto zjada 5 czekolad w jednym dniu:) ? przeciez to mozna dostac rozwolnienia:D to jest dawane jako posiłek w zastepstwie spuszczonej krwi- ja zjadam normalny posiłek poprostu, wsune czekolade, wypije troche wiecej wody, położe sie spać na jakis czas, wstaje i jest OK. spróbujcie

Z tą kasą za krew to sam nie wiem.. u mnie na pewno nie ma. Jest 8 albo 10 czekolad (nie pamiętam).

Za to po oddaniu krwi ładnie idzie na masę xD Ja pochłaniałem do końca dnia wszystko co się nawinęło hehe :D Ale zmęczenie minęło w ciągu 2 godzin.. po drodze do chaty wszamałem coś konkretniejszego i chyba Tigera i to mnie postawiło na nogi.

Tylko zastanawia mnie czy się coś nie spieprzy w organizmie/mięśniach jak się przypakuje choćby dzień po oddaniu przez jakiś niedobór krwinek jakichś tam, czy czegokolwiek innego.

A zwolnienie legalnie ze szkoły albo z pracy na cały dzień i nikt nic nie może powiedzieć. ;]

Częste i regularne oddawanie krwi jest często przyczyną krwotoków z powodu jej nadmiernego wytwarzania przez organizm co wcale nie jest zdrowe..Jak ktoś oddaje regularnie przez dlugi okres i jakiś czas przestanie to może mieć bóle głowy i krwotoki z nosa
Tak samo przy oddawaniu krwi ta piłeczka do ściskania nie jest wcale dobrym wyjsciem,powinno zleciec ile ma zleciec krwi i nie jest zalecane ściskanie.

Ja słyszałem, że organizm nie wyprodukuje więcej krwi, niż potrzebuje. I że gadanie, że jak ktoś będzie często oddawał, a potem nagle przestanie to organizm za dużo jej zrobi to bzdura.

A co odnośnie ściskania? Bo ja pompowałem z powodu niskiego ciśnienia. Następnym razem przed zrobię 10 pompek.^^