Szacuny
2
Napisanych postów
2170
Wiek
56 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
30793
Yang napisałem, że mogę się mylić...i jeżeli się pomyliłem to przepraszam....(ot miałem takie subiektywne odczucie)...
i naprawdę "luzik" by się nam wszystkim przydał
Szacuny
0
Napisanych postów
64
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
555
Jak zweryfikujesz kto jest samozwańczy a kto nie? Ciągłe sparingi są dobre w szkołach nauki walki a nie jak nazwa wskazuje w szkołach SZTUKI WALKI. To ma być sztuka a nie na…..lanka!!! Czasem lepiej samemu coś zobaczyć na własne oczy niż “trenować” przez internet. Pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
33
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
691
artykuł daje dużo do myślenia, ale Ameryki nikt tutaj nie odkrył. Zjawisko mistrzów z 30 danem-bananem bardzo ładnie wpisuje się całokształt szeroko pojętego naciągania. Podobny problem jest z wynalazcami różnego typu piramidek energetyzujących, odpromienników promieniowania geopatycznego i innych patentów. Naciągają również firmy farmaceutyczne np. wmawiające, że dany wyciąg z ziół leczy prawie wszystko. Pewnie że pomaga, ale nie jest wart swojej ceny. A ile razy kupiliście coś, co miało być super, a momentalnie się rozleciało (oczywiście nie mówię tutaj z jakiego kraju mogło pochodzić żeby mnie ambasada nie ścigała za naruszenie dóbr osobistych (kolektywnych ).
Cóż, jeśli chodzi o samoobronę, to Ameryki nie odkryję jeśli napiszę, że jak się sparuje, tak się walczy. A sparuje się pod zawody. Wniosek - należy przyjrzeć się zawodom. I chyba najlepiej takim na poziomie okręgowym lub regionalnym. Tak przynajmniej mi się wydaje. Można obserwować zarówno tych bardzo dobrych, jak i całkiem przeciętnych. A czasami po tych przeciętnych widać, czego można się nauczyć. Bardzo dobry zawodnik może wykonać perfekcyjne, trudne kopnięcie. I ktoś ćwiczący, nawet inny styl jest wstanie je ocenić. Ale dla laika wszystkie kopnięcia bedą wyglądały tak samo - w wykonaniu mistrza są proste. Nie każdy jest mistrzem, a do np. samoobrony mistrzem z 3 danem być nie trzeba. Nie każdy też może ćwiczyć 5 razy w tygodniu.
"...z tajemnych sztuk walki preferuję kamasutrę..."
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Wiek
70 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
70
sztuki walki to nie tylko karate i odmiany/zwane obecnie uderzene/ spering w kyudo ,iai polecam.zamiast <sparing> lepjej wybrać;kata,randori ,kumite,uczikomi ....bardziej precyzyjne.
Szacuny
1
Napisanych postów
16
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
195
To teraz moje pytanie ;p , W Nowym Sączu ( małopolska )jest prywatna sekcja aikido " Aikido Alton Nowy Sąćz " prowadzi ją sensei Dariusz Łęczycki ( 3 dan ) . Należała do aikikai polska , ale sekcja się odłączyła , jednak wydaje mi się , że ten koleś łęczyki to profesjonalista . CO o tym sądzicie ?
Szacuny
409
Napisanych postów
2089
Wiek
8 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
111617
Mam pewne pytanko: skoro pisałeś o sparingach to dzieciaki w wieku od 7 do np. 12 lat mają mieć sparningi na "lekko" tzn. z niezbyt mocno uuderzanymi technikami??
Szacuny
9
Napisanych postów
1921
Wiek
49 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
14221
co do sparingów dzieci - dla mnie nie ma czegoś takiego jak lekkie springi czy "twarde" - to jest głupi podział. Sparingi u ćwiczących dzieci powinny być dostosowane do ich umiejętności, możliwości psychicznych i fizycznych oraz przeprowadzane pod kontrolą dobrego nauczyciela (trenera, instruktora) co ma pojecie czym różni się dziecko od dorosłego. Dla nieprzygotowanych dzieci nawet lekki sparing jest groźny, dla przygotowanych i pod odpowiednią opieką sparing możne być nawet prawie na full kontakt i być bezpiecznym.
To o czym pisze trochę obrazują filmiki poniżej w wątku o treningu braci trenujących kung fu oraz inne filmiki w sieci. W "realu" też widziałem 8 czy 10 latków sparujących bez ochraniaczy i używających sporej gamy technik bez powstrzymywania siły czy szybkości - nikomu prócz drobnych siniaków nic się nie działo. Powodem tego było odpowiednie przygotowanie i umiejętności dzieci oraz ich nauczyciela.
Dla mnie liczy się w tym przede wszystkim rozsądek i on powinien decydować.