SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

laura_nat REDUKCJA przygotowanie do sezonu

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29485

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 353 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2961
Oczywiście, że trzymamy ;)

Jakie masz te sposoby na chwile zwątpienia? Działają też na pozasportowe problemy?

Powodzenia

Zmieniony przez - tomek_w w dniu 2009-06-07 08:29:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 558 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7479


Cześć dzięki wszystkim
Teraz czas na relację :)
Piątek: 5:04 wsiadam sobie w pociąg i bez przygód o 17:30 wysiadam w Jeleniej Górze. Perspektywa 15km z torbą na plecach i 7km podjazdu do ośrodka w Przesiesiece mnie nie cieszy, no ale co zrobić. Na szczęście przed podjazdem podjechał samochód, a w nim mój kolega, który miał tu być dopiero w 22 zapakowałam się do autka i w 15 min byliśmy na górze. Rozpakowaliśmy się i poszliśmy zjeść pyszną i wielką kolacje następnie spacerek nad wodospad, sprawdzenie sprzętu(okazało się, że prawie nie mam zębów w kółeczku przerzutki niestety nie miałam zapasowego), szykowanie stroi na rano i kima bo o 6 pobudka.

Sobota: 6:00 dzwoni budzik, który ląduje na końcu pokoju. 6:10 następny i dzieje się z nim to samo. 6:15 zadzwonił mój budzik i stwierdziłam,że trzeba wstać Zapakowaliśmy autko poszliśmy po zapakowane dla nas śniadanie i pojechaliśmy do Piechowic oddalonych o ok 15km rozłożyliśmy stoisko i przyglądaliśmy się jak na pustym placu zaczyna brakować miejsc parkingowych, ja jeszcze szukałam jakiś kółeczek, ale nic nie udało mi się kupić. Ok 10 byliśmy już przebrani i zaczynaliśmy rozgrzewkę. O 10.50 ustawiliśmy się w sektorach, łykneliśmy tajny syropik i 11.04 wystartowaliśmy. Pierwsze 12km to płaski podjazd, a następnie płaski, prosty, nudny i szeroki zjazd i tak do 40km. Ostatnie 13km było już ciut ciekawsze, ale nadal nie był to typ trasy który mi pasuje po przyjeździe na metę miałam wrażenie, że jestem ostatnia i bardzo się wkurzyłam, ciężko mi się jechało, bo nie lubię takich tras, gdzie nie można się wykazać techniką na zjazdach i podjazdy są płaskie, napęd skakał mi strasznie kiedy używałam średniej tarczy, a na tej w 50%pokonywałam podjazdy na trasie, jakby tego było mało makaron był tak niedobry, że się go nie dało zjeść, poratowałam się batonami Stingera regeneracyjnymi. Poszłam się umyć i jak wróciłam dostałam wiadomość, że jestem 2 ze stratą 6min. O 18 byliśmy już po dekoracji, a stoisko było sprzątnięte, pojechaliśmy na kolacje, wymyliśmy rowery i w kimę.

Niedziela: Do godziny 11.04 to samo, z małym wyjątkiem umieścili mnie w ostatnim sektorze, bo wprowadzili do sektorów krótki dystans!! no ale jakoś to przeżyłam.
Trasa Jelenio Górska zdecydowanie bardziej mi odpowiadała, była dosyć trudna ze względu na deszcz padający w nocy. Były 3-4 długie i nie takie płaskie jak w sobotę podjazdy. Na jednym odcinku 2000m 95%osób prowadziło rower, a był to asfaltowy podjazd!! ja pękłam na ostatnich 150m Na podjazdach korzystałam z małej tarczy i napęd nie świrował na każdym z podjazdów doganiałam i przeganiałam 1 zawodniczkę. Jednak napęd jeszcze bardziej niż sobotę nie współpracował na cięższych przełożeniach i znów skakał jak chciał. 4 razy zakleszczył mi się łańcuch i kilka razy spadł na zjeździe !!! przed ten napęd nie mogłam jechać intensywnie i w sumie przejechałam ten maraton spokojnie. Generalnie w niedzielę jechało mi się dużo lepiej, noga podawała i myślę, że gdyby nie to kółko.... no ale puchary są.

W klasyfikacji drużynowej sobotę staneliśmy na 3 stopniu ze stratą 4pk do 2 i 32 do 1. W niedzielę byliśmy na 2 stopniu ze stratą 3pk!!!!!!
Do drużynówki liczyły się 4 najlepsze wyniki, a nasz team miał tylko 4 zawodników!! w coractecu,kellysie,krossie i twomarcu mieli ich całe busy
Dwóch moich kolegów w sobotę i niedzielę stało na pudle, tylko jeden kręcił się woków 8 w swojej kat. ale jest w najcięższej ze wszystkich więc i tak pięknie :)

Sobota: 53km czas 2h 53min
Niedziela: 43km czas 2h 49min
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 558 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7479


4 zawodnik robił foto
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 558 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7479


w zastępstwie za kolegę z DHL-AUTHOR Pawła, 2 w kat M2 na GIGA
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 558 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7479


Sobota
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 558 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7479
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 558 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7479


kolega właśnie wrócił z trasy z zepsutym kaskiem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 558 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7479


kolega na pudle
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 558 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7479


niedziela
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 558 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7479


wodospad 500m od naszego domku
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening dla ektomorfika na mase

Następny temat

[art]Starting Strength

forma lato