Robert Kubica po torze sobie kica %-) *SPAM F1* Vol 1 by Balboa5

Racja, ale trawę trzeba kosić
Ja ja dziecko z bloku jestem hehe

No ja do kosiarki to jestem przyzwyczajony Kawałek tej trawy mam

Leandro - zazdroszcze :D

zartuje przeciez
dziki zachod

No ku**a

Na dzikim zachodzie to byłem raz - w Niemczech w Wilhelmshaven

Za to na Ukrainie juz z 5-6 razy Tam to polak czuje się jak król - za 500 $ jesteś tam szejkiem

Nie byłam na Ukrainie, a pojechałabym

Leandro, gdzie w końcu
Bo ja lubie kartki dostawać

Ja mieszkałem w pobliżu Kijowa - i tam było już czuć trochę luksusu

Ale w jakiś małych miasteczkach i wioskach, zdala od większych miast to widać ogromną biedę jaka tam panuje.

No i standardowo - niechęć straży granicznej do Polaków - ale tylko jak opuszcza się Ukraine. Bo jak wjeżdzaliśmy do nich to mili, sympatyczni itp.

A podczas powrotu - przeszukiwanie auta, jakieś chamskie odzywki itp.

Zmieniony przez - KAROL_PL w dniu 2009-05-26 23:15:52

Ooooo, ciekawy ten motym w Kijowem
Kiedy i dlaczego

Kijów - polecam obejrzeć Złota to oni nie szczędzili na te kaplice itp.

A co do celników - to taka sytuacja z mojej rodziny: kuzyn poznał Ukrainkę (pani doktor ) no i po paru miesiącach spotkań i wizytach w kraju postanowili się pobrać w Polsce. No i kiedy pare dni przed ślubem pojechał po nią i w drodze powrotnej na granicy celnik ukraiński zauważył welon w aucie. Natychmiast ich przeszukali, tą dziewczynę do aresztu. I dostała wyrok: przez 3 lata nie mogła opuszczać kraju, ani mój kuzyn nie mógł przyjechać na Ukrainę.

Aktualnie są już po ślubie w Polsce itp. i narazie im się układa. Tylko, że dziewczyna nie może się tu odnaleźć. Pani doktor, dobrze wykształcona przez jedną z najlepszych uczelni medycznych w Ukrainie pracuje aktualnie w Polsce na kasie w biedronce :/ Szkoda trochę dziewczyny, bo się marnuje..

Zmieniony przez - KAROL_PL w dniu 2009-05-26 23:21:55

Bardzo szkoda
Może uda się jej zacząć w końcu jako lekarz, mam nadzieję

Nie zdążyłem edytować Aktualnie zdaje jakieś państwowe egzaminy w Polsce i dzięki nim będzie mogła w koncu być lekarzem.

A i jeszcze odnoście ich spotkań w Polsce. Żeby opuścić kraj na trochę czasu standardowo trzeba mieć wizę, która jest praktycznie nie do zdobycia w ukrainie. Więc dziewczyna, wykupowała wycieczkę do Polski, np. 3 tygodniową (zwiedzała Kraków, Warszawę itp) ale zamiast jeździć i zwiedzać opuszczała swoją grupę i jechała do mojego kuzyna i siedziała u niego 3 tygodnie. Wszystko było załatwione z opiekunką grupy itp. I z tego co mówiła, jest to bardzo często spotykane, że robi się takie "przekręty"