Była norektyczka

Mam nadzieję że znajdziesz jakiegoś, poza tym w szkole również jest psycholog, możesz również z nim spróbować porozmawiać.

No niby jest, ale to chyba potrzebuje dłuższego przepracowania niż jeden seans... podzwonię w poniedziałek bo mam 5 numerów- musi się udać :)

Pewnie że dłuższego, mam nadzieję że nie poprzestaniesz na pierwszym spotkaniu.
Informuj Nas, jak idą rozmowy oraz jak idzie walka z chorobą.
3mam kciuki, Powodzenia

Anastazjo:)
3mam mocno kciuki aby wszystko udało się pomyślnie.
Daj znać po poniedziałkowym dzwonieniu czy udało Ci się umówić na wizytę.

Pozdrowienia i uściski

N.

Dzięki Skalar. Myślałam, ze to forum tylko dla pakerów, ale można otrzymać tu i słowa otuchy.
A jaka jest najlepsza dieta dla dziewczyny w moim wieku? Żeby było zdrowo i w średnim tempie chudnięcia. Mam na myśli 2 miesiące i 7 kg?

Anastazjo..wiem,że pytanie kierujesz do Skalara...ale..od siebie dodam,że na razie w Twojej sytuacji żadna dieta redukcyjna nie jest wskazana.
Zdrowe odżywianie owszem-->ale nie takie nastawione na redukcję(nawet wolną).
To tylko pogłębi obraz choroby i dalej będzie trzymało Cię w Twojej obsesji.Zwłaszcza,że z Twoich wymiarów widać,że jesteś już szczuplutką osobą.

Aby schudnąć nie jest konieczna dieta. To czy tyjemy czy chudniemy zależy od wielu czynników. Najważniejszy oczywiście to sposób w jaki się odżywiamy. Na to składa się ilość kalorii, jakość kalorii, źródło kalorii. Ilość kalorii zależna jest od tego jak duże zapotrzebowanie wykazuje organizm, w rozwijającym organizmie widoczna jest potrzeba spożywania większej ilości kalorii, również u Ciebie.
Pisząc "jakość kalorii" chodzi mi o to czy są one wartościowe, przykładowo, kalorie z cukru białego bledną w cieniu kalorii z przyprawionej ryby z sałatką
Źródło kalorii - to z czego one pochodzą; tłuszczy/węgli/białka
Każdy z tych związków jest nam potrzebny do prawidłowego odchudzania, różne właściwości, różne funkcje pełnione przez dany składniki powodują iż różnie wpływają one na naszą sylwetkę.
Zdrowa dieta to odpowiednia umiejętność dobrania ilości spożywanych kalorii o dobrej jakości i odpowiednio rozłożonej energii na poszczególne substancje odżywcze.

Dlatego sposób w jaki się odżywiasz obecnie nie jest odpowiedni, powinnaś zmienić nawyki żywieniowe, jednak w obecnej chwili nie na tym powinnaś się skupić.

Zmieniony przez - Skalar. w dniu 2009-05-23 21:44:09

Dziękuję Nikitto i w ogóle wszystkim za wszystko. Niby to nie wiele, ale dla mnie dużo. Już samo napisanie (wypowiedzenie) tego co siedzi we mnie to dla mnie sukces a jeszcze porady, naprawdę lepiej się czuję. Już mi śmiga po głowie, że może nie pójdę, że dam radę sama się wyleczyć... ale tym razem się nie dam. Przecież sama sobie nie poradzę, tylko jeszcze bardziej skumuluje złość. Mam jej tyle, że potrafię zbić szklankę lub (tak jak ostatnio) zrobić dziurę w boazerii

anastazja,jak najszybciej znajdź tego psychologa,a nawet lepiej jeśli będzie to psychiatra.Doskonale znam Twoje odczucia i przebyłam podobną drogę sama sobie z tym nie poradzisz,a zapewniam Cię,że im wcześniej przyznasz się do choroby i podejmiesz leczenie,tym lepiej!
życzę powodzenia!
PS.z tego się wychodzi,ważne,by nie poddawać się na początku,bo wiadomo,że na starcie nigdy nie jest lekko.Zrób to przedewszystkim dla siebie!Całe życie przed Tobą,a chyba zdajesz sobie sprawę,że jest to swego rodzaju choroba duszy... Najważniejsza jest dobra kondycja psychiczna i świadomosc,że panujesz nad sobą i jesteś ponad tą chorobą Na pocieszenie powiem,że wielu ludzi z tego wyszło.Cieszę się,że chcesz podjąć terapię,to już duzy krok

Ale ty masz pojęcie na ten temat... Ja niby znam te diety, tabele kalorii ale co mi po tym jak nie umiem zastosować ich w praktyce. To jak by dziecko nauczyć liter a nie słów. A co myślisz o Coli light bo to ostatnio mój "eliksir". Zazdroszczę wszystkim, którzy normalnie podchodzą do jedzenia... Bo ja albo nie jem, albo jem jak świnia i od zawsze tak było. Bo moja waga startowa to 80 kg i pożerałam dużo słodyczy szczególnie w godzinach nocnych (22, 23)