Była norektyczka

Teraz wiem, ze nie warto...ale rok stracony. Dobrze, ze to pierwsza klasa, więc martwię się tylko żeby zdać i przejść na 2. Ale co myślicie o pracy? Bo mi ona w tamtym roku pomogła, nie myślałam o tych "bzdetach", ona mnie pochłonęła. Wiecie co, lepiej mi jest na sercu jeśli widzę, ze nie tylko ja mam taki problem, że inni też go mieli, że można z tego wyjść, tylko trzeba CHCIEĆ. A brałyście jakieś leki?

anastazja
napady głodu podchodzą pod bulimię i są zaburzeniem, które wymaga leczenia farmakologicznego. Dlatego również powinnaś zgłosić się do psychiatry z tym problemem, ponadto wspominając o chorobie mamy.

Zmieniony przez - Skalar. w dniu 2009-05-24 11:30:01

praca to dobry pomysł,przynajmniej czymś się zajmiesz i jeszcze sobie zarobisz .
Skalar ma rację,psycholog nie do końca może temy zaradzić.A zresztą wiesz,psychiatra dokładnie może ustalić przyczynę Twoich zaburzeń,bo mogą być to czynniki biologiczne(zaburzenia osi podwzgórze-przasdka-gonady),czynniki społeczno-kulturowe,problemy z poczuciem tożsamości,prblemy radzenia sobie z lękiem,patologia rodziny czy uwarunkowania genetyczne.
Ja leków nie brałam ->terapia behawioralna

Anastazjo..praca może poczekać.Zwłaszcza,że niepokoi mnie Twoja motywacja co do niej.Wcześniej napisałaś,że harówka w truskawkach może być pomocna w diecie.
Powtórzę po raz kolejny(będę tak aż do znudzenia-->idź do psychiatry--->KONIECZNIE.

Anastazjo i przestań siebie samooszukiwać.Tzn.nie myśl ,że dieta uleczy Cię z problemów jedzeniowych.Piszesz,że chcesz wyzdrowieć jednak gdzieniegdzie wciąż powaracasz do tematu wagi i układania Ci diety.

Bo ja mam cały czas w głowie marzenie- 53 kg (no max 55)...
To nie takie proste. Dziś jakoś nie jest tak źle z moimi napadami. Może dlatego, ze nic nie ma w domu do jedzenia bo kasa mojej mamie się skończyła a tato wraca jutro z Norwegii więc w lodówce tylko światło i żeberka. Rano zjadłam kromkę chleba (białego innego nie ma na razie)z pomidorem, na II: kromkę chleba z szynką, obiad: 2 ziemniaki, rolada z indyka gotowana i sałata i nic więcej. Do tego woda, ale wiem ze jak ojciec jutro przyjedzie z czekoladami, chipsami itp to może być nie miło ;/ Czytałam trochę o tych lekach, muszę powiedzieć temu psychiatrze o mnie...chodź to nie będzie dla mnie łatwe. Zawsze miałam problem z mówieniem o sobie i tak jest do dziś. A praca? Myślę że to dobry pomysł- ale jakaś lżejsza... rozdawanie ulotek czy coś

Anastazjo a co takiego wspaniałego da Ci waga pokazująca 53kg?

panstwowy psychiatra ci nie pomoze, jak nie placisz to nie ma co wymagac ....

nie ma skutecznego, darmowego leczenia - bo za darmom to jest zlewanie i tumiwisizm :P

udawanie zafrapowanego, robienie madrej miny i tyle, a problemy sie jeszcze nawarstwiaja :P

a poza tym .... mama schizofreniczka? wspolczuje, masz spory % szans na odziedziczenie choroby w dodatku na wadliwe gey naklada sie jej patologiczny wplyw ...

na moje to masz 1 objawy wczesnej schizofrenii ...

idz do lekarza, zaplac za wizyte w zaleznosci od miasta, od 70 do 200 PLN ...

z agencja modelek sobie odpusc, nie rozumiem twojego pqrcia na aqgencje za wszelka cene ... jaka masz pewnosc, ze sie do tego nadajesz?

skad wiesz, ze "za szeroka talia" jest wynikiem nadmiaru tluszczyku a nie budowy? niektore kobiety chocby zdechly z glodu to ponizej pewnego obwodu talii nie zejda i tyle ...

SKALAR ....

akurat w przypadku wychowywania dziecka przez schizorfenikow i innych "psycholi" istnieje ogromne prawdopodobienstwo, ze to oni sa powodem 90% problemow swoich dzieci .... jesli nie mieszkales nigdy z czubkiem to niemasz pojecia o czym piszesz i to co wypisujesz to beda zawsze tylko mniej lub bardziej teoretyczne bzdury ...

a poza tym rodzice, nawet zdrowi w wiekszosci odpowiadaja za to jakie sa ich dzieci bo czlowiek t tylko geny + ich ekspresja w zaleznosci od tego w jakich warunkach dorastaja .... to dostajesz od rodzicow, czesto guwniane geny i jescze bardziej guwniane wychowanie ... zazwyczaj ci co maja guwniane geny zapewniaja dziecku takze guwniane wychowanie - bo sie jedno na drugie naklada ....


dziecko schozofrenika nic nie poradzina to,ze wjego glowie pojawiaja sie patologiczne aminy, dziedzictwo po mamie i tacie i ze w najlepszym razie bedzie neurotyczne a w najgorszym - zje je schizofrenia tak samo jak mame czytate ... na patologiczna budowe lub funkcjonowanie mozgu nic nie poradzisz a leki to mniejsz lub wiekszy kit, zwalniaja czasem postep choroby ale leczyc nikt schozifrenii jak nie umial tak nie umie nadal....

problemy ze skupieniem sie, rozdygotanie wewnetrzne, brak mozliwosci uczenia sie mimo zupelnie normalnej inteligencji, itp. itd. to sa czynniki z ktorymi dziecko sobie nie poradzi jesli rodzice mu nie zapewnia specjalistycznej opieki - a maja obowiazek zapewnic, gdyz problemy te wynikaja z patologii organicznych po rodzicach wlasnie odziedziczonych....

niestety wiekszosc tego rodzaju rodzicow nie uwaza sie odpowiedzialnymi za wlasne dzieci, zazwyczaj umywaja rece, przeciez im tez nikt nie pomagal i jakos zyja :P

namoje to jakos conajwyzej wegetują :P

tyle na podstawie codziennego obcowania z ludzmi z wadliwie albo wrecz zupelnie nie funkcjonujacymi ukladaminerwowymi :P


przepraszam za brak interpunkcji ale psize z pracy a w dodatku klawisz przecinka mi nie dziala ...

Buccek święte słowa. Moaj mama uważa że wszystko jest ok. Ja zachorowałam głónie przez moją matkę. Jak miałam 6 lat ona wyskoczyła z okna i później 5 lat gniła w szpitalach... Wiadomi potrzebowałam wtedy opieki i pocieszenia a w domu był tylko mój nieporadny dziadzio, który przecież nie wytłumaczy wnuczce jak się zakłada podpaskę czy coś. Ja w ogólne nie używałam podpasek, chodziłam taka brudna do szkoły... Teraz nie mam tego problemu (chociaż powinnam bo moje BMI jest prawidłowe) chyba już 4 lata nie mam okresu i nie chcę mieć. On przypomina mi o mojej matce... A jej nienawidzę. Na każdym kroku wypominam jej ze wyskoczyła z okna, a ona mi nawet nie odpyskuje czy coś... Słucha i nic nie mówi.
A co mi da waga 53 kg? Większą akceptację. Teraz to ja się widzę jako tłusty placek który ocieka tłuszczem. Jak mam te 53 kg to się czuję lepiej, wychodzę z domu, mam więcej siły itp.
Pójdę we wtorek do psychiatry to się zapytam co by mi zaradził.

A co do agencji i talii... To moja talia nie przekraczała 58 tylko przez to obżeranie się mam duży brzuch+ 0 ćwiczeń i tyję... a szczególnie w okolicach brzucha właśnie.

'chyba już 4 lata nie mam okresu i nie chcę mieć.' proszę Cię nie mów tak!ja miałam podobny problem i sporo najeździłam się po ginekologach Kiedy wyzdrowiejesz,zobaczysz,że będziesz chciała miesiaczkować jak każda normalna kobieta.Ja brałam sporo hormonów i wydałam full kasy,żeby powrócić do tej 'normalności';/
Mówisz,że to Cię nie obchodzi,ale kiedyś będziesz chciała mieć dzieci i spokojne,szczęśliwe zycie.Teraz może to wydawać Ci się niepojęte,ale chyba nie chcesz powtarzać schematu Twojej mamy??
Przebadaj się jak najszybciej,bo z ED może właśnie się wiązać schizofrenia,depresja,OCD,i inne poważne choroby ;/