Szacuny
0
Napisanych postów
86
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8965
Witam!
Na początku zaznaczę, że przeczytałem dość sporo postów dotyczących wyboru roweru do x zł nie tylko na tym forum, ale też na kilku innych.
W przyszłym tygodniu chce kupić rower. Na początku miałem wydać na to 1000zł, jednak po przejrzeniu oferty Meridy, Gianta, Authora i Krossa stwierdziłem, że jestem w stanie zapłacić za rower maksymalnie 1500zł.
Rower ma służyć do jazdy rekreacyjnej (głównie drogi podmiejskie, polne ścieżki, las) dlatego waham się pomiędzy rowerem trekkingowym a MTB.
myślę, że firmy pomiędzy którymi będę wybierał, to Merida, Author, Kross, Giant
Ogólnie jest jeszcze dużo modeli z tej kategorii cenowej (do 1500zł) i im dłużej nad tym siedzę, tym mniej to umiem ogarnąć.
Przeczytałem też w którejś wypowiedzi Zaborka, że rowery w tej kategorii cenowej mają ten sam osprzęt i różnią się głównie ramą.
Możecie powiedzieć mi, który z tych modeli będzie najodpowiedniejszy? [w gre wchodzą różne sklepy internetowe i allegro]
Z góry dzięki za odpowiedzi
Gruszek_92
Zmieniony przez - Gruszek_92 w dniu 2009-05-16 15:04:24
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24
No tak- maszyna była przeznaczona na zupełnie inną jazdę. Ale- osprzęt na którym zbudowano Tombstone'a jest gorszy:
http://www.rove.pl/index.php?page=shop.product_details&=0&flypage=ROVE_flypage.tpl&=0&product_id=4951&=0&category_id=306&=0&option=com_virtuemart&vmcchk=1&Itemid=72 Za taką kasę można kupić DS'a :
http://www.kross.pl/576-g518-k2162-sign_ds.html Bierzemy 17. Porównując cenowo- Ds ma lepszą ramę, lepszy osprzęt (Truvativ i Sram) Jedynie hamulce bym wymienił. A ile zostaje kasy w kieszeni? :) Aczkolwiek nie powiem- dobra firma to zawsze dobry rower. Teraz się przestawiłem- jeżdżę na NS Bitchu. Stwierdziłem że wolę Street/ Urban FR niż DH i FR ;). Ale Głupi Kross FR1 który przez wielu jest uważany za wielkie G jest naprawdę porządną maszyną i niewielkim wkładem można z niego zrobić maszynę do zabijania ;). Polskie nie oznacza złe. Co jak co ale Polacy to spawać potrafią :)(Karpiel). I po prostu wkurza mnie nastawienie że wszystko co ma znaczek jest lepsze niż to co nie ma znaczka... koniec OT :).
Szacuny
0
Napisanych postów
142
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5183
Nie bierz Krossa, bo one isę rozlatują... Dobry osprzęt w rowerze to nie wszystko, ja miałem krossa, dałem 1200zł i żaluje ze go kupilem. Na szczescie juz go nie mam.
http://giant.com -> przemyśl coś z rowerków tutaj.. Giant Yukon/Terrago.
Szacuny
0
Napisanych postów
142
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5183
Ma sie co rozleciec, mi tam wszystko sie rozlatywało.. bez kitu. Zawsze coś stukało, zawsze cos nie chodzilo. Mysle, ze warto dozbierac troszke kasy i w serwisie byc tylko raz na pol roku na przeglad, niz kupic krosa za 1300zł, i dolozyc do niego nastepne 400zł za naprawy i czesci.
Szacuny
0
Napisanych postów
142
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5183
Pewnie ze sie nie znam, najlepiej wsadzic komus rower NoName na osprzecie XT za mniejsza kase i pospawane rame jak jakies gowno. Powiem w skorcie, oprocz Scottów, Giantów, KTM'ów i innych wyższych klasą producentów rowerów, reszta to g****. Wszystkie krossy (nie tylko seria level, czy sign) to jedno wielkie g**** i gównem bedzie, wole zapłacic za napis i cieszyc sie klasa niz lepszym osprzetem, ktory i tak posypie mi sie za 2 tygodnie.
Spojrzałeś na krossa Signa FR2 i jego osprzęt? Wsadzone jakies hamulce z bazaru Tektro jakis model z dupy wziety, zamiast porządnych Avidów.
To całe promowanie na forach krossów czy innych Polskich sprzet jest zalosne. Prawda jest taka, ze Polskie sprzety ustepuja jakoscia tym zachodnim (w tym wypadku Giantowi).
Nie wmawiaj mi, ze nie znam sie na rowerach. Mam na ich temat swoje zdanie, grupke znajomych, ktorzy jezdza na roznych wysciagach, i nigdy na krossa by nie wsiedli. Mam dwoch znajomych, jeden z nich sprzedaje krossy - drugi Gianty. Ten z giantami nie ma problemu, za to wiele krossow wraca na reklamacje. Dla mnie oprocz zachodnich firm, inne Polskie firmy na rynku nie istnieją. Płacisz 3000zł, oczekujesz jakosci. Kupujesz rower za 1000zł - jest to duzo pieniedzy, ale nie oklamujmy sie - nie bedziesz mial full wypasniego osprzetu. Dlatego kupuje sie polski rower, w ktorym masz lepszy osprzet za mniejsza cene kosztem jakosci roweru.
Zobacz w ogole na tą całą serie signów krossa, jaki tam wsadzili osprzęt. Przód alivio, tył sram... Nie rozumiem jak mozna zlozyc taki rower, jezeli sie sklada to sie powinno skladac juz porządny. Dlaczego nie postawisz na gianta tylko na krossa? Bo kross ma lepszy osprzęt? Jest tańszy? Jakością znacznie odbiega od produktów gianta/scotta/ktm'ów i innych zachodnich DROŻSZYCH firm/marek. Wybór jest prosty - Kross Level A4 - 2000zł, dokładasz 400zł i jeździsz na swietnym Giant XTC3 (mozna go złapac za ta cene, wystarczy się rozejrzeć) i cieszysz sie za***istym sprzetem i swietna ramka. Nic tylko jeździć. To porównywanie rowerów po osprzęcie, to jedno wielkie nieporozumienie. Kross, Merida, Kellys to wielkie g****. I zdania na ten temat nie zmienie.