SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

George Foreman-Największy wybryk natury w historii wagi ciężkiej.

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 33831

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
hehe rozpisałeś się.Ale to,że Mike Tyson zamiatał innych w 1-szej rundzie wcale nie oznacza,ze był świetny.Mike miał taki styl walki,że nokautuje w 1-szej rundzie.Mówisz,ze Mike w swoim prime rozwaliłby wszystkich ,to powiedz mi czemu w swoim prime męczył się z mitchem greenem i z jamesem tillisem ?ano dlatego,że oni się jego nie bali,mike'a siła w pierwszych rundach to siła strachu jego rywali.Mitcha nie znokautował,bo Mitch Green sie go nie bał wyzywał Mike'a od pedałów i ciot przed walką,mówił że Mike chodzi do gejowskich klubów(polecam You tube jest filmik) zero respektu dla mike'a.Co prawda przegrał Green na punkty,ale dlatego,ze był leszczem,ale nie dał sie znokautować bo strach nie spętał mu nóg.Patrz na twarsz Spinksa przed walką,trząsł sie jak galareta.Czy Mike Tyson przejechał sie po Ruddocku ? Nie sądzę w pierwszej walce za szybko przerwanej wygrał z nim przez TKO w 7 rundzie, a w drugiej walce minimalnie wygrał 113-109 , 114-108,114-108 .A co zrobił z Ruddockiem Lennox Lewis ?WYGRAŁ PRZEZ TKO 2.

W karierze Mike Tysona jest za dużo ,ale .
Ale bo to nie był ten Mike
Ale bo nie był w PRIME
Tak tłumaczą sie tylko cioty.
Żaden powtarzam ,żaden bokser oprócz starego Holmesa pokonany przez Mike'a Tysona nie został uznany za wybitnego w hisorii wagi cieżkiej.

Nie wziąłeś pod uwagę,ze Mike nie walczył w latach 80-tych z bokserem pokroju Holyfielda czy Leiwsa,pokonał kogoś takiego ? NIE!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
Sorry,ale George Foreman był mocniejszy od Mitcha Greena.A to był 1986 czyli PRIME ! Tysona ???

Pewnie jakby doszło do walki Foreman vs Tyson.Ty byś brał taki przebieg-Wchodzi Tyson tańczy i trafia i wygrywa z Foremanem ko 1.Wątpię.Tacy ludzie jak Lewis,,Holyfield ,Bowe,Foreman nie przegrywają w pierwszych rundach.

Sorry za słowa typu cioty i tak dalej to nie do ciebie tylko chodzi o te usprawiedliwanie Tysona.

Ps.Ali w walkach z Foremanem i Lylem też nie był w PRIME,a mimo to wygrywał.

Zaraz poszukam linka o tym jak to mike nie chcial walczyc z foremanem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Andrew3 Berserk Labs
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 4001 Wiek 38 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 46802
Cóż dokładnie wiemy kiedy Tyson był w Prime i dokładnie znamy datę kiedy ten okres się skończył. W Prime Mike był nie do zatrzymania.

Porównania w typie "on męczył się z X 12 rund a Y rozwalił iksa w dwóch rundach" są bez sensu i według mnie zupełnie nie są miarodajne.
Czasem tak jest że zawodnik nam nie leży z jakiegoś powodu i mimo tego że jest mocno średni mamy z nim problem. Jeśli trenujecie/trenowaliście sporty walki to na pewno wiecie o co mi chodzi.

Jasne że siłą Tysona był głównie strach jaki wzbudzał ale bez przesady ten strach nie brał się z niczego i był w pełni uzasadniony.

Cóż rozwodzimy się tutaj nad tym jaką to rewelacją był Foreman jak w tytule "Największy wybryk natury w historii wagi ciężkiej."
Ale zaraz...
Mam pytanie, ilu znamy bokserów Wagi Ciężkiej ale takich prawdziwych, naprawdę dużo znaczących, którzy mieli mniej niż 180 cm? Przypominam w tym miejscu że Mike ma 178 cm.
Gość z tym wzrostem powinien śmigać przynajmniej dwie wagi niżej. Tymczasem Mike Tyson był Undisputed w Wadze Ciężkiej...
Przereklamowany?


Poz

Serdecznie zapraszam na Fight24.pl

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
no to kogo takiego wielkiego pokonał Mike Tyson ? Oprócz starego Larrego Holmesa ?żadnego z wybitnych.Powtarzam WYBITNYCH.

Dlaczego nie polemizujecie z moim linkiem w którym jest odpowiedź dlaczego Mike nie chciał walczyć z Foremanem ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
o wielkosci boksera świadczą nazwiska jakie ma na rozkładzie,a te na rozkładzie Mike'a sa takie sobie: rekordy

Muhammad Ali-
http://www.boxrec.com/list_bouts.php?human_id=180&cat=boxer

George Foreman-
http://www.boxrec.com/list_bouts.php?human_id=90&cat=boxer

Mike Tyson-http://www.boxrec.com/list_bouts.php?human_id=474&cat=boxer
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
"Cóż dokładnie wiemy kiedy Tyson był w Prime i dokładnie znamy datę kiedy ten okres się skończył. W Prime Mike był nie do zatrzymania"-cytat Andrew3

Ja myślę,ze Mike nie trafił w tamtych czasach na godnego siebie przeciwnika,nie miał na rozkładzie żadnego wybitnego,nie było w tych czasach takiego Holyfielda.

Po tym jak Mike wyszedł z pierdla dalej nokautował jak huragan.Trafił na Holyfielda i przegrał.Dopiero po tej walce mówiono że to nie ten Tyson.A moze był tak samo dobry jak kiedyś przed pierdlem,nawet szybciej rozłożył Franka Bruno niz kiedyś,może po prostu trafił na lepszego i nie chodzi o żadne PRIME czy SRIME jak jesteś dobry to zawsze,a nie od grudnia 87 do marca był 88 był w prime,a potem już nie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Andrew3 Berserk Labs
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 4001 Wiek 38 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 46802
Mam prośbę nie pisz posta pod postem tylko edytuj bo się bajzel zrobi i trudno się odnieść do wypowiedzi jak co chwile coś dopisujesz pod spodem.

A moze był tak samo dobry jak kiedyś przed pierdlem,nawet szybciej rozłożył Franka Bruno niz kiedyś.

To raczej Frank Bruno był już nie tak dobry jak kiedyś. W tej walce chodziło o jego znane nazwisko. Zresztą Bruno po starciu z Tysonem zakończył karierę. Wniosek jest prosty.

nie chodzi o żadne PRIME czy SRIME jak jesteś dobry to zawsze

To może tylko Rocky Balboa. Na Prime Time zawodnika składa się wiele czynników i tak samo wiele czynników składa się na to kiedy ten czas przemija. Przecież to jest oczywiste. Nie wiem skąd takie teorie wziąłeś.

Poz

Serdecznie zapraszam na Fight24.pl

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
teoria Foremana i Holyfielda...

prime jest moim zdaniem od 20 do 30 no moze 35 roku zycia zalezy,Mike o wiele przed miał porażki

okej dopiero teraz skumałem czym jest edit,jestem w sumie nowy na forum,zawsze wszystko przeglądałem jako gość.Pozdro

Mój top wagi ciężkiej

1.Muhammad Ali
2.Joe Louis
3.Rocky Marciano
5.Larry Holmes
5.George Foreman
6.Joe Frazier
7.Lennox Lewis
8.Sonny Liston
9.Mike tyson
10.Floyd Patterson

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2009-05-12 14:28:13

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2009-05-12 14:35:40
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Chcę iść do pracy w wojsku, a teraz muszę wybrać kierunek... :)

Następny temat

Zapasy na wesoło ;-)

WHEY premium