Turniej Open-weight na Dream 9

"Greg - Miras chyba walczył wtedy z Minowamanem a nie z Fujita :)"

Ja doskonale to pamiętam, odnosiłem się do tego, że Wand był mocny bo rozwalił Fujitę

TEKTUROWI MISTRZOWIE !


Zmieniony przez - Odies w dniu 2009-05-01 07:56:33

"Freak show" - darowaliby sobie już takie gale.

Mousasi powinien rozwalić Marka, no i miło będzie znowu zobaczyć Sappa.

Marian.B. takie gale Freak Show przyciągają najwięcej tłumu Hong man i Sapp to chvj tam nawet milo obejrzeć, dobrze ze nie zaprosili tej małpy Giant Silve

miło będzie znowu zobaczyć Sappa

no... Bob ostatio w formie

Marian - jasne że freakshow, ale to ma być turniej. W kolejnej rundzie zawalczy Crocop, Overeem, Melvin, Monson, Kharitonov... I pewno jeszcze paru Ambrizów albo Sappów, ale do finału przejdą najlepsi i może być nieźle. Może Schilt się skusi ? Osobiście czeka na obiecaną walkę Crocop - Overeem, bo poza turniejem Mirko może nie mieć ochoty na rewanż. Minął dopiero rok od pierwszej gali DREAM i jak na taki okres to turniej zapowiada się naprawdę nieźle. Przypomnijcie sobie kto walczył na pierwszych galach Pride albo UFC.

Odies, skąd masz te informacje o kolejnej rundzie? Jeśli by się potwierdziły to byłoby naprawdę całkiem miło. Overeem, Monson, Mousasi w wielkiej formie plus mam nadzieję że odzyskujący siły Mirko i fajny turniej by był.

A co do walki up to fajnie wygląda Bobik jak nie ma przewagi fizycznej. Taki bezbronny że aż go szkoda

Tyle lat a on się jeszcze prostego i sierpowego nie nauczył.

Sapp jest w formie tylko wtedy gdy ma za przeciwników pluszowe maskotki Hoosta czy Le Bannera.

ja bym chcial zobaczyc sappa vs kimbo ;)

skąd masz te informacje o kolejnej rundzie?

Wydaje mi się to dosyć logiczne. Wystarczy spojrzeć jak wyglądał zeszłoroczny turniej MW albo LW. Zresztą samo określenie "turniej" sugeruje że musi zostać wyłoniony zwycięzca. Zatem w najgorszym razie czekają nas jeszcze dwie walki, w tym Sokodoju - Mousasi, chyba że Hunt coś zamiesza. Przypuszczam, że bonzowie organizacji stwierdzili że nie mają zbyt wielu zawodników HW, więc zamiast tego zrobią turniej open, co nawiązuje nawet do Pride Open GP. Co do zawodników których wymieniłem, wszyscy walczą dla Dream, więc chyba nie ma problemu aby zawalczyli w turnieju. Dla takiego Crocopa byłaby to chyba niezła okazja aby obijając np. Minowę walczyć o tytuł ? Mnie się taki pomysł podoba, ale oczywiście są to tylko domysły.

Mam kolejną pasującą do mojej teorii informację.
Mirko Crocop powiedział w wywiadzie, że planuje walkę 20 lipca w Japonii. Tak się składa że to data gali Dream 10. Ma stoczyć jeszcze 4 walki w tym roku i 5 w 2009.

http://sport.dnevnik.hr/multimedia/sport-15-04.html

Ale to nie koniec. Dream i Affliction "planning something very big", z "big names on the card". Poza nazwiskami Filipovic i Overeem pada takie zdanie:
Other interesting possible fights being on that card could be Fedor EMELIANENKO vs. JEFF MONSON, and JOSH BARNETT vs. ANDREI ARLOVSKI.
Co do występu Alistera na Dream 10, to są duże wątpliwości ponieważ przygotowuje się podobno do gali Strikeforce 6 czerwca, ale tu mogłem coś pokręcić bo forum jest po niderlandzku

http://www.mmacube.com/index.php?option=com_content&view=article&id=278&catid=54:myblog&Itemid=123
http://www.mixfight.nl/forum/showthread.php?t=92170

Zmieniony przez - Odies w dniu 2009-05-02 09:44:56