Obniżanie kosztów w F1 jest potrzebne, potrzebne są radykalne kroki. Horrendalnie wielkie budżety są przyczyną wejścia do F1 koncernów samochodowych, które za chęcią wypromowania swojego wizerunku nie liczyły się z kosztami windując je coraz wyżej. Sytuacja ta zaczęła doprowadzać do tego, że zespoły prywatne nie mogły nadążyć, nie były w stanie wydać tak ogromnych ilości pieniędzy i nadzwyczajnie w świecie zaczeli się wykruszać. Ogromne koszty prowadzenia teamu F1 hamowały wejścia nowych zespołów. Te ogromne koszty niemal doprowadziły do tego, że na starcie do sezonu 2009 wystartować mogło tylko 18 bolidów.
Wydatki trzeba ciąć i robić to naprawdę z premedytacją. Chyba, że chcemy doprowadzić do upadku F1...
Bez kocy żyli w F1 tyle lat, to teraz sobie nie poradzą? Poradzą.
Tyle było sezonów bez dotankowywania i ściganie było wyborne, to teraz takie nie będzie? Będzie
Spójrzcie na pozytywy tej sytuacji:
będzie widać prawdziwą walkę mechaników, którzy dwoją się i troją, aby urwać pół sekundy przy zmianie ogumienia; będzie widać prawdziwą walkę na torze pomiędzy kierowcami w maszynach, a nie pojedynek strategów - to jest prawdziwy duch F1, a nie stanie i czekanie aż naleje się benzyna czy obliczanie ile okrążeń później należy zjechać, aby wyprzedzić rywala w boksach...
Co do uściślania regulaminu, przekopiuje swój post z Insomnii:
Dyfuzory na 99% zdelegalizowane nie będą; chodzą słuchy po paddocku, że to celowa zagrywka FIA. Specjalnie i z premedytacją nie uścislili zapisów, aby dać pole do popisu innowacyjności, pomysłowości. W zamian za ograniczenia budżetowe, w zamian za coraz większe pole standaryzacji(która powoduje intensywne prace nad pojedynczym elementami, które są już bardzo mocno dopracowane, wysilone i na granicy możliwości inżynierskich; każde następne poprawienie ich wydajnosci wymaga poważnych badań, które kosztują naprawdę grube siano), dano tego typu pole manewru. Chodzi o prawdziwą rywalizację konstruktorów, premiowanie geniuszu i - nie bójmy się użyć tego słowa - kombinatorstwa. Jeżeli rzeczywiście tak będzie wyglądała sprawa, to mnie się to podoba.
I to jest właśnie to czym powinna stać F1. Uściślony regulamin? Ja osobiście zapraszam do GP2, tam wszyscy dysponują identycznymi bolidami i nie ma miejsca na innowacyjności.
F1, to F1 i w zasadzie powinna polegać odrobinę na czymś innym. Mianowicie na rozwoju, innowacyjnyści i promowaniu wszelkich genialnych rozwiązań. Bardzo dobrze, że regulamin nie jest uściślony i pozwala na bardzo różne rozwiązania.
Yoshi87
Fana
KAROL_PL
DaNieLcoK
Pippo
Sport.pl
:
