sluumdog
(fot. UIP)
Arnold Schwarzenegger jednak zagra
W miniony weekend w Nowym Jorku odbył się Comic-Con - popularny konwent komiksowo-filmowy. Na imprezie odbyło się wiele spotkań, podczas których twórcy najciekawszych produkcji fantastycznych chętnie zdradzali swoje słodkie sekrety. Jednym z nich był reżyser nowej części "Terminatora".
McG - reżyser "Terminator: Ocalenie", potwierdził, że Arnold Schwarzenegger pracuje przy czwartej części kultowej serii!
"T-800 odgrywa znaczącą rolę w nowym filmie" - powiedział filmowiec.
Reżyser dodał, że Arnold Schwarzenegger będzie w filmie wyglądał o wiele młodziej! Pomogą w tym nowatorskie efekty specjalne.
Arnold Schwarzenegger w ''Terminatorze'' z 1984 roku
"Byliśmy w siedzibie ILM w San Francisco, by o tym pomówić. Ja nie chcę dzisiejszego Arnolda, ja chcę go z czasów, gdy sponiewierał Billa Paxtona (w pierwszym pięciu minutach filmu "Terminator" - przyp. red) i zobaczymy co z tym możemy zrobić" - powiedział McG.
Wszystko zależy teraz od magików z ILM, jak uda im się odtworzyć Arnolda.
Założenie mówi, że ma wyglądać tak, że nie zauważymy komputerowego efektu, więc jest to naprawdę wyzwanie
Arnold Schwarzenegger jednak zagra
W miniony weekend w Nowym Jorku odbył się Comic-Con - popularny konwent komiksowo-filmowy. Na imprezie odbyło się wiele spotkań, podczas których twórcy najciekawszych produkcji fantastycznych chętnie zdradzali swoje słodkie sekrety. Jednym z nich był reżyser nowej części "Terminatora".
McG - reżyser "Terminator: Ocalenie", potwierdził, że Arnold Schwarzenegger pracuje przy czwartej części kultowej serii!
"T-800 odgrywa znaczącą rolę w nowym filmie" - powiedział filmowiec.
Reżyser dodał, że Arnold Schwarzenegger będzie w filmie wyglądał o wiele młodziej! Pomogą w tym nowatorskie efekty specjalne.
Arnold Schwarzenegger w ''Terminatorze'' z 1984 roku
"Byliśmy w siedzibie ILM w San Francisco, by o tym pomówić. Ja nie chcę dzisiejszego Arnolda, ja chcę go z czasów, gdy sponiewierał Billa Paxtona (w pierwszym pięciu minutach filmu "Terminator" - przyp. red) i zobaczymy co z tym możemy zrobić" - powiedział McG.
Wszystko zależy teraz od magików z ILM, jak uda im się odtworzyć Arnolda.
Założenie mówi, że ma wyglądać tak, że nie zauważymy komputerowego efektu, więc jest to naprawdę wyzwanie
Krzysztof Piekarz
Fuckmaster
Siodema
Biniu
